Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2014 + Nowa 2015.
napisał(a) KOL » 03.06.2015 11:08
2 majDzień bardzo ciepły ale raczej pochmurny. Taki w sam raz na niedaleki spacerek. Już wcześniej postanowiliśmy, że przez dwa dni nie ruszymy samochodu. Tak też zrobiliśmy.
Z Livadi stosunkowo niedaleko, jakieś 2,5 km drogą wzdłuż wybrzeża (asfaltową samochodem dużo dalej), jest do popularnej w sezonie plaży Jale (Jal). Odległość w sam raz, więc udaliśmy się w tym kierunku.
Livadi
Po drodze zatrzymaliśmy się przy takiej obfitującej w kamyczki plaży.
Ja po kamieniach poszedłem zerknąć na położoną w pobliżu plażę Aquarium.
Jak Oni budowali te bunkry w takich niedostępnych miejscach?
Dalej w kierunku Jale.
Plaża Jale, jak pisałem jest bardzo popularna w sezonie, prowadzi do niej dobra, nowa, asfaltowa droga. Co prawda nie obeszliśmy całej, zatrzymaliśmy się na dłużej w pierwszej z brzegu otwartej na plaży knajpce, ale z tego co widziałem, bardziej podoba mi się na Livadi.
Spędziliśmy tam trochę czasu, my piwko, kawka, dzieci zabawa w piasku, dla każdego coś miłego. Zdjęć na Jale praktycznie nie robiliśmy, jakieś takie lenistwo człowieka ogarnęło.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na krótką chwilę na Aquarium Beach. Postanowiłem, że wrócimy tam ze starszym synem popływać następnego dnia.
Pozostała część dnia to basenik i biesiada na ławeczce przed „naszym” studiem. Chyba każdy takiego spokojnego dnia potrzebował.
Przyzwyczajeni do tego, że w maju w Albanii nad morzem jest zupełnie pusto, byliśmy zdziwieni, bo trochę ludzi zarówno w hotelu, jak i na drodze do Jal spotkaliśmy. Nie były to oczywiście tłumy, ale w poprzednich latach nie spotykaliśmy przeważnie nikogo. Wyjaśniał wszystko termin, dłuższy majowy weekend.
CDN
Ostatnio edytowano 29.08.2018 13:45 przez
KOL, łącznie edytowano 3 razy