kulka53 napisał(a):Rzeczywiście miasteczko niezwykle malowniczo położone
I samo w sobie fantastyczne, te kolorowe domki jeden przy drugim, REWELACJA
Wiadomo, że to nie to samo, ale od razu w pierwszym momencie przyszła mi na myśli miloska Klima...
Kastellorizo w przewodnikach nie jest wychwalane pod niebiosa, zresztą podobnie jak parę innych wysp z których jedną byliśmy zachwyceni. Ten brak plaż, jak dla nas to jednak minus. Co nie znaczy, że inne atrakcje tego nie zrekompensują. Na pewno wymyśliłeś coś extra
Nie wiem czy coś extra, trochę pogoda przez dwa następne dni pokrzyżowała nam szyki.
Z Kastellorizo jest chyba tak jak jest napisane w przewodniku Global-PWN (chyba najlepszym o Grecji), że " W Kastellorizo możesz się równie dobrze zakochać i zostać tu na tydzień, albo opuścić ją następnym promem". My należymy do tej pierwszej opcji. Ciężko to opisać i pokazać na zdjęciach, ale wyspa ma to COŚ. Rozmawiałem z Polką, która żyje już długo w Grecji. Mówiła mi, że na Kastellorizo podoba Jej się najbardziej, że tam się nic nigdy nie zmienia i nawet w sezonie zachowuje swój niepowtarzalny klimat. Tak jak pisałem, może poza jedną, nie ma tam jakiś wielkich atrakcji, a jednak chce się tam być. Przykład mojej Żony jest dobry, najpierw mówiła, że może pięć nocy to za dużo no i co my tam będziemy robić, a teraz
chce tam wrócić, pomimo, że jest miłośniczką plaż, których na Kastellorizo brak.
Pozdrawiam