Planowana fotorelacja 2013 - 2024

ajdadi napisał(a):...w niedzielę niestety, ale już wrócił...

... to co tym razem zobaczył ... ...
Pozdrawiam.

Mieliśmy jechać do Włoch....ale Italia przegrała z pogodą...niestety. Do samego wyjazdu tj. soboty wstrzymywałem się z rezerwacją...ale w dniu wyjazdu o godzinie 07:10 wiedziałem, że Italia nie wypali...gdzie nie patrzyłem to od środy miało padać. Zresztą w tygodniu czytałem o ulewach w tamtych rejonach.
Nam się udało...sześć dni słońca...pięć dni plażingu...jeden dzień przeznaczony na wycieczkę. Wyjazd udany. Byliśmy przy Szybieniku. Odwiedziliśmy ponownie Trogir (powrót po dwudziestu latach).W końcu udało się być w Bośni...ale nie tranzytem...To tak w skrócie. Miejscówkę mieliśmy w Rogoznicy. Pozdrawiam

ajdadi napisał(a):Italia przegrała z pogodą...

... Włochy faktycznie potrafią być kapryśne pogodowo ... ...
na szczęście nam w sierpniu dopisała, ale wiem, że różnie z tym bywa ... ...

ajdadi napisał(a):Byliśmy przy Szybieniku.

... bardzo pozytywnie wspominam Szybenik, akurat obecnie koleżanka z biura jest w Chorwacji w okolicach Splitu i codziennie nas drażni pięknymi fotkami ... ...

Obecnie również śledzę serwisy pogodowe, bo za tydzień mamy zaplanowany wyjazd do Katalonii, wszystko już zorganizowane i zapłacone, więc wyjścia już nie ma ... ...
Pozdrawiam.

Sibenik to moje ulubione miasto w Chorwacji

Koleżanka była 10 dni w Primosten od 31 sierpnia i wróciła mocno rozczarowana pogodą, zwłaszcza z powodu wiatru przez pierwsze dni (podglądaliśmy przez kamerkę i nieciekawie to wyglądało) i 2 dni totalnego deszczu. Jej podsumowanie wyjazdu to "jak Chorwacja to tylko w lipcu". My we wrześniu też trafialiśmy różnie: od super upału, przez takie letnie lato, po dni ciepłe ale lekko szare i mega ulewne.
Aktualnie jak wyjazd samochodem gdzieś bliżej poza sezonem to decyzja o kierunku max 2 dni wcześniej. W ten sposób już kilka wyjazdów pogodowo uratowaliśmy (i własną kasę też).

kmichal napisał(a):
... Włochy faktycznie potrafią być kapryśne pogodowo ...

Będąc już w Chorwacji w necie pisało o podtopieniach we Włoszech ,a nawet o osobach zaginionych...
Mówię tu o wybrzeżu Rimini ,ale w stronę Ankony.

Gdybym dostał dwa dni urlopu więcej (nawet jeden)....to wtedy kierunek byłby jeden...wiadomo jaki...

piekara114 napisał(a):Sibenik to moje ulubione miasto w Chorwacji

Koleżanka była 10 dni w Primosten od 31 sierpnia i wróciła mocno rozczarowana pogodą, zwłaszcza z powodu wiatru przez pierwsze dni (podglądaliśmy przez kamerkę i nieciekawie to wyglądało) i 2 dni totalnego deszczu. Jej podsumowanie wyjazdu to "jak Chorwacja to tylko w lipcu". My we wrześniu też trafialiśmy różnie: od super upału, przez takie letnie lato, po dni ciepłe ale lekko szare i mega ulewne.
Aktualnie jak wyjazd samochodem gdzieś bliżej poza sezonem to decyzja o kierunku max 2 dni wcześniej. W ten sposób już kilka wyjazdów pogodowo uratowaliśmy (i własną kasę też).

Dlatego rezerwację robiłem w sobotę o 07:10 dosłownie kilkanaście minut przed wyjazdem.
Pogodę jaką mieliśmy na miejscu to: niedziela - 27 ; poniedziałek - 26 ; wtorek - 27 ; środa - 28 ; czwartek - 26 ; piątek - 26 ; sobota - 27 .
Natomiast dojazd tam...jak zaczęło padać w Czechach to deszcz się skończył przy Szybieniku.
Na powrocie za Odmoriśte Krka aż do samej Polski masakra ( deszcz ,wiatr ,a temperatura spadła do 10)

W jakim terminie dokładnie byłeś?

11/09/2022 - 17/09/2022

kmichal napisał(a):
Obecnie również śledzę serwisy pogodowe, bo za tydzień mamy zaplanowany wyjazd do Katalonii, wszystko już zorganizowane i zapłacone, więc wyjścia już nie ma ... ...

Miłej zabawy w Hiszpanii życzę...

ajdadi napisał(a):Miłej zabawy w Hiszpanii życzę...

... dzięki, taki mamy zamiar ... ... w końcu to wyjazd z okazji 18-tki Samiego ... ...
Pozdrawiam.

W takim razie życzę pogody takiej ,jaką my mieliśmy






Wiem ,że to nie prvi red ,ale widoczek nie był zły.

ajdadi napisał(a):W takim razie życzę pogody takiej ,jaką my mieliśmy

... byłoby miło móc się co nieco poopalać w hiszpańskim słoneczku ... ...

ajdadi napisał(a):Wiem ,że to nie prvi red ,ale widoczek nie był zły.

... my z barcelońskiego pokoju nawet ciut morza nie uświadczymy, ale za to do Parku Güell będziemy mieć rzut beretem ... ...

A tak a propos szalika jedziemy tam przede wszystkim w celach kibicowskich, w końcu nasz najlepszy piłkarz w historii gra w naszej ukochanej Barcelonie ... ...
Pozdrawiam.

Gdyby losowanie w LKE odbyło się wcześniej to zamiast Włoch czy Chorwacji byłbym w Walencji.....niestety urlopu nie dało się zmienić....Pozdrawiam

ajdadi napisał(a):Gdyby losowanie w LKE odbyło się wcześniej to zamiast Włoch czy Chorwacji byłbym w Walencji.....niestety urlopu nie dało się zmienić....Pozdrawiam

... my lot mieliśmy zarezerwowany już przed losowaniem, przez weekend jeszcze łudziliśmy się, że w dniach 03.10-13.10 będziemy grali na wyjeździe z Villarreal, niestety nic z tego ... ...
Pozdrawiam.

Wyjazd udany?