Planowana fotorelacja 2013 - 2024

kmichal napisał(a):
... Każdy z nas to wie,
co w życiu liczy się
tylko poznański Lech
niebiesko-biały herb
w żyłach szlachetna krew

Będziemy razem z nim
do końca naszych dni
siła i wiara w nas
nic nie zatrzyma nas
na mistrza przyszedł czas ! ... ...

Nic dodać nic ująć....

Również serdecznie pozdrawiam

Pora dokończyć fotorelację.Jak wspominałem wcześniej było bardzo ciężko ,ale wywalczyłem urlop we wrześniu.Szkoda ,że tylko pięć dni...ale lepszy rydz niż nic .W planach była Grecja...jednak po wszystkich plusach i minusach wyszło ,że jednak trochę za daleko jak na tak krótki okres czasu.Następnie po niedawnej Podgorze Justa wymyśliła ,żeby jechać do Chorwacji.Młodemu było wszystko jedno...a ja jeszcze spoglądałem w stronę Słowenii...Dlatego też były Włochy .Rezerwację robiłem póżnym wieczorem w piątek...czyli dzień przed wyjazdem ,jak wróciłem z pracy.Najgorzej było z EPLF-em czy jakoś tak....bardzo ciężko było się tam zalogować...ale jakoś w końcu się udało.Wymagań za wiele nie mieliśmy...musiał być apartament ,położony niezbyt daleko od morza oraz parking.Ofert trochę było...na początku celowałem w Rimini...ale odległość w porównaniu do np. Lido di Jesolo...kazała szukać właśnie w tamtym fyrtlu. Żeby już nie przynudzać padło na Lignano Sabbiadoro. Kiedyś byliśmy w pobliskim Bibione więc wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Plusem też było położenie.W pobliżu mieliśmy czy to Wenecję czy też Triest.To tyle tytułem wstępu...

ajdadi napisał(a):padło na Lignano Sabbiadoro

... w tym roku u nas też Włochy ... ...

ajdadi napisał(a):To tyle tytułem wstępu...

... to teraz czas na foty ... ... ale te obejrzę już po świętowaniu ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):
... w tym roku u nas też Włochy ...

A dokładniej

mysza73 napisał(a):Ja ostatnio znowu dostałam italiańskiego pierdolca, to mogą być nawet okolice Bibione

Coś tam postaram się pokazać

ajdadi napisał(a):A dokładniej

... południowa Garda a dokładnie Desenzano del Garda ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):
... południowa Garda a dokładnie Desenzano del Garda ...

Całkiem ,całkiem

piekara114 napisał(a):Ciekawa jestem wrażeń z wrześniowej plaży w Lignano Sabbiadoro.... Swego czasu brałam je pod uwagę, podobnie jak Bibione, ale padło na Caorle.

Wrzesień OK...latem bym tam nie pojechał...

Tak jak napisałem wcześniej rezerwację robiłem w piątek....póżnym wieczorem



następnego dnia było trzeba jechać

Pierwszą dłuższą przerwę robimy sobie na granicy (tu w końcu nie ma tłumów , chodzi mi czy to o CPN czy też jedzenie na trasie)
Kawa w ciszy i spokoju smakuje wyśmienicie...






Do tego przyjemna jak na wrzesień temperatura też robi swoje.

Rezerwacja oraz PLF





Teraz już chyba będą aktywne i widoczne

Apartament mały ,ale dla naszej trójki wystarczający. Na bookingu wystawiony był dla maksymalnie czterech osób...czyli wszystko się zgadzało.W sypialni były dwa łóżka natomiast w drugim pokoju było jedno. Miłym zaskoczeniem był zadaszony parking. Apartman posiadał także mały balkon.W cenie były ręczniki oraz klima i Wi-Fi. Dodatkowym plusem było również to ( o czym dopiero się dowiedzieliśmy przy odbiorze kluczy) ,że serwis plażowy mamy w cenie pobytu.Aneks kuchenny dobrze wyposażony.Bardzo urzekł nas natomiast prysznic...ale to nawet było fajne i nowe doświadczenie



















Jak zawsze ON ze mną







Nasz balkon w całej okazałości

A więc jesteśmy w Lignano Sabbiadoro ( LS tak będę pisał )



Na pierwszy ogień idzie...oczywiście plaża. Z apartmana mamy do niej około 10 minut spaceru. Przy odbiorze kluczy w agencji dowiedzieliśmy się ,że nasz serwis plażowy obejmuje wejście - plażę holenderską...
Mówiąc w skrócie na plażę jest parę wejść...nad każdym wejściem wisi inna flaga...



Przy kasie dajemy papiery otrzymane w agencji wzamian otrzymujemy siedem biletów na kolejne dni. Co ciekawe miejsce w czwartym rzędzie czyli parasol + dwa leżaki kosztowało dwie osoby dorosłe (akurat dwójka Niemców kupowała bilety ) 20 euro.



Plaża jak to plaża...taka sama "szlumpa" jak w Albanii....z tą różnicą ,że we Włoszech było o wiele więcej parasoli