Planowana fotorelacja 2013 - 2024

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 10:50

piotrf napisał(a): bo spacer w takich okolicznościach . . .

...chociaż Tobie się podobało... :oczko_usmiech:

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 10:51

mysza73 napisał(a):Całe szczęście odbyła się już ... dziś w nocy ,

I po co ten stres... :mrgreen:

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 10:53

Franz napisał(a):Coraz bardziej mi się podobają.

To się cieszę .Pozdrawiam

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 10:58

piekara114 napisał(a):A spacer bardzo fajny, bardzo dokładnie oglądam, bo o tym regionie myślę, no to Wasza plaża mi spasowała, stąd było pytanie o jej położenie - ja na plaże lubię podjeżdżać...

A plaża nazywa się tak...

...jakbyś była zainteresowana nią...ofkors :mrgreen:

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 11:00

Franz napisał(a): Wiesz, że spacer to moja ulubiona forma wypoczynku.

Wiem...zresztą w Twoich relacjach to bardzo dobrze jest widać .Pozdrawiam

napisał(a) **kmichal** » 14.01.2018 11:32

ajdadi napisał(a):Spacer choć w pięknej scenerii...to dał mi w kość nie powiem...

... niestety na Malcie w tej dziedzinie skrzydeł nie da się rozwinąć ... :roll:

... więc się ciesz, że miałeś takie możliwości ... :oczko_usmiech:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 11:36

kmichal napisał(a):... więc się ciesz, że miałeś takie możliwości ...

Nie narzekam...i nawet powiem ,że chęcią bym go powtórzył... :papa:

napisał(a) **kmichal** » 14.01.2018 11:39

ajdadi napisał(a):Nie narzekam...i nawet powiem ,że chęcią bym go powtórzył...

... też muszę w tym roku wybrać taką miejscówkę, żeby mieć takie możliwości ... :wink:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 13:06

kmichal napisał(a):
... też muszę w tym roku wybrać taką miejscówkę, żeby mieć takie możliwości ...

Szukajcie...a znajdziecie... :oczko_usmiech:

napisał(a) **ajdadi** » 14.01.2018 13:26

Miał być zachód słońca...to będzie... :wink:

na razie z naszego pierwszego dnia pobytu w Grecji...i to taki trochę z daleka...
Dlaczego z daleka...ano zanim się rozpakowaliśmy...potem poszliśmy przecież się przywitać z morzem...
Następnie byliśmy na zwiadach...gdzie piekarnia...gdzie market...gdzie tawerna...potem z "tobołami" było trzeba wrócić do apartamentu...

to tak w skrócie...a jak wiecie w Grecji w miarę szybko robi się ciemno...
Mówiąc krótko nie zdążyliśmy dojść na zachód słońca nad morze...co nie znaczy ,że tam nie byliśmy... :wink: