Witam
Mam pytanie odnośnie wjazdu do Serbii - po analizie doświadczeń forumowych - szczególnie Krystofa i Piotrka B - jako pewnik rozważałem przekroczenie granicy w Tompie, bez podejścia na przejście pod Szeged.
A może powinienem rozważyć wjazd z Węgier do Chorwacji i z Chorwacji do Serbii??
Wiem, że to nadrabianie km ale jeśli dzięki temu można uniknąć stresu dzieci i żony (a to gorsze niż tornado ), to czemu nie??
Czy próbował ktoś w inny sposób dostać się do Serbii z Węgier??
Pozdrawiam