janusz.w. napisał(a):Ponieważ wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku wybiorę się właśnie na Kretę... Będę wdzięczny za wszelkie informacje w tym temacie!
pozdr
wakacje na krecie w zasadzie można spędzić tylko w formie zorganizowanego wyjazdu z bp. co prawda moi znajomi dojechali na wyspe samochodem - z pireusu przepłynęli promem chyba do heraklionu - ale podaję to tylko jako ciekawostkę - przebycia takiej drogi autem (ponad 3000 km) nie życzę bowiem najgorszmu wrogowi.
a zatem zasadniczą kwestią jest wybór bp, terminu i lokalizacji pobytu na wyspie.
ja wykupiłem wycieczkę 2 tygodniową na drugą połowę września w bp scanholiday już w styczniu - wtedy dawali rabat 15 %.
wybrałem to biuro bo niemcy po prostu nie zamieniają hoteli, które klient rezerwuje sobie wcześnie, co notoryjnie czynią np. polskie firmy. cena za pobyt z niemieckiego biura może ale nie musi być wyższa od polskiej oferty - dużo zależy bowiem od kursu euro, które ostatnio jest słabe w stosunku do złotego.
zależało mi ponadto aby trafić do wybranego wcześniej hotelu z uwagi na to, że wyjazd był rodzinny z 2 małych dzieci. musiało byc zatem blisko do piaszczystej plaży no i opcją wyżywienia all inc.
wybór padł ostatecznie na hotel arminda k. hersonisss.
po przylocie na kretę ( ok. 2.5 godziny liniami centralwings samolotem boeing 737) dostaliśmy w recepcji przy rejestracji klucze do apartamentu mimo
rezerwacji dwójki w bp - pani z obsługi po prostu stwierdziła, że byłoby nam za
ciasno w takim pokoju - było to pierwsze miłe zaskoczenie.
wysoko oceniam jakość wyżywienia w formule all inc. w hotelu - nigdy niczego
nie brakowało, zawsze wybierałem coś co mi smakowało. pyszne ciasta, sporo
owoców - jabłka, pomarańcze i winogrona bezpestkowe. do wyboru wiele napojów w
tym lokalne piwo, wino, ouzo, rakija.
obsługa sympatyczna i bardzo grzeczna - komunikacja po angielsku oczywiście bez
żadnych problemów. kolejnym bardzo miłym zaskoczeniem była obecność animatorki
dla dzieci z polski, urządzony był nadto jakby drugi mini club dla dzieci
innych niż niemieckojęzyczne - nikt nam tego przed wyjazdem nie obiecywał.
animatorka p.Ola doskonale radziła sobie z dzieciakami, hitem dnia były
wieczorne dyskoteki przed basenami przy przebojach dla dzieci z polski i
niemiec.
plaża piaszczysta jakieś 100m od hotelu - korzystają z niej także goście z
hotelu nana beach. generalnie to podobno w grecji nie ma prywatnych hotelowych
plaż więc wstęp na nie nie moze być ograniczany. plusem tej plaży jest to, że
dookoła są falochrony - przy małych dzieciach nie ma więc problemu dużych fal,
których dzieciaki z reguły sie boją. łagodne jest też samo wejście do wody ale
dalej są już na dnie gdzieniegdzie kamienie. nasze pociechy buszowały tu z
wielką radością, były zamki i babki z piasku, który świetnie się do tego
nadawał. bogate było też podwodne życie nawet w zatoczce między falochronami -
widziałem jak raz niemcy wyciągneli nawet sporą ośmiornicę. rybki duże, małe,
sporo kolorowych okazów. w pobliżu hotelu w stalis jest nadto piękna, długa i
dość szeroka plaża piaszczysta z bardzo łagodnym wejściem do wody i wielkimi
falami. czyli dla każdego coś miłego.
okolice hersonissos to m.zdaniem także dobra baza wypadowa aby zwiedzić centrum
i wschód wyspy. dość blisko jest do wszystkich pałacy minojskich (malia,
festos, knossos), spokojnie można obskoczyć także matale, vai i pobliskie
miasta - iraklio, agios nicolaos. to też jest przecież jakiś plus hotelu z
takiej okolicy.
generalnie pobyt oceniam jako bardzo udany i polecam armindę rodzinom z
dziećmi.
co do fotek z mojego postu w innym dziale to są one z plaży hotelowej, ze stalidy, matali i vai.
pozdrawiam cro forumowiczów.