Grecja - Evia, Peloponez... 2012

janusz.w. napisał(a):Piękne miejsce! Długo szwędaliśmy się uliczkami! Miałem skojarzenia z …Dubrownikiem!

Dokładnie ...jak tylko popatrzyłam na kilka zdjęć przypomniał mi się Dubrownik Tutaj jednak zdecydowanie mniej ludzi. Uroczo

brygidka10 napisał(a):Dokładnie ...jak tylko popatrzyłam na kilka zdjęć przypomniał mi się Dubrownik Tutaj jednak zdecydowanie mniej ludzi. Uroczo

Mniej ludzi , mniej dachów

pozdr

Elafonisos, po prostu plaże z drobnym, białym piaskiem









































W drodze powrotnej przejeżdżamy obok knajpy Dymitrosa, oczywiście nas wypatrzył, zatrzymał, popytał jak się podobała Monemwazja

janusz.w. napisał(a):Elafonisos, po prostu plaże z drobnym, białym piaskiem

Po prostu...
Po prostu wygląda to tak, jakbym sobie oczekiwał.
Przekonałeś mnie tymi fotkami.
Jedną poznaję z konkursu- od razu wiedziałem, że to "jakaś Grecja" a jak Grecja i konkurs to kto?
To Janusz.W.!
Kolejny punkcik na mapie do odhaczenia.
Kurde, że też człek nie wiedział o tym miejscu 12 lat temu!!!
Byłem tak blisko...
Ale Twoja relacja z Peloponezu to dla mnie kolejna podróż sentymentalna po Mani. Githio, Vathia, wieże piratów etc...
Eeeech, się wspomina dawne czasy.

Też poznałem fotkę z konkursu
Przypomniała mi Grecję (jak się okazało słusznie ), dość wysoko umieściłem ją w rankingu

No tak, Elafonissos to jeden z niewielu niezrealizowanych punktów planu peloponeskiego , ale jako że cały czas myślę o powrocie na Kithirę (choćby i za parę lat) , to wtedy piaszczysta wysepka będzie jak znalazł

Pamiętasz ile prom kosztował, auto, osoba?
Jak sądzisz, nie byłoby chyba problemu z noclegiem w aucie?

janusz.w. napisał(a): Elafonisos, po prostu plaże z drobnym, białym piaskiem

PO PROSTU mam motyle w brzuchu... oj muszę wynotować te miejsca, żeby mi nie umknęły na miejscu dzięki za te widoczki janusz rzuć proszę szczegóły promu - koszt, częstotliwość kursu, jak długo płynęliście itp. takie informacje pomogą w planowaniu każdego dnia

Śliczną Elafonisos pamiętam z relacji Kowolków, później swój pobyt tamże opisywał Kato… Planując naszą podróż na Peloponez, bardzo chciałam wpleść w nią wypad tę wysepkę, tyle ża marzył mi się nocleg na niej, a nie samo plażowanie. Zapewne gdyby nie koniczność powitania Złombolowców związana z dłuższym pobytem w rejonie Olimpii, miałabym Elasonisos na naszych fotkach . Zabrakło czasu...

kulka53 napisał(a): że cały czas myślę o powrocie na Kithirę (choćby i za parę lat) , to wtedy piaszczysta wysepka będzie jak znalazł

To samo mnie pocieszyło, no bo nie jest wykluczone, że my też kiedyś wybierzemy się na Kithirę. Albo do „znajomka” spod Monemwazji mieszkającego w Agios Fokas – na Elafonisos nie byłoby wówczas daleko…

Cudowne miejsce Piękne zdjęcia! Chyba znam kolejny cel wakacyjny

mając już doświadczenia jeśli chodzi o w/w wysepki pewnie będziecie w stanie podpowiedzieć, czy jest możliwe " ogarnięcie" obu (Elafonisos i Kithiry) w ciągu jednego dnia coraz więcej planów roi się w głowie... a czas przecież będzie ograniczony

brygidka10 napisał(a):mając już doświadczenia jeśli chodzi o w/w wysepki pewnie będziecie w stanie podpowiedzieć, czy jest możliwe " ogarnięcie" obu (Elafonisos i Kithiry) w ciągu jednego dnia coraz więcej planów roi się w głowie... a czas przecież będzie ograniczony

Chyba, żal byłoby spędzić tylko jeden dzień w takim pięknym miejscu.
Oj lepiej poświęcić inne atrakcje na rzecz tych wysp? Tylko pojawia się problem, jakie;)....

wawerek napisał(a): Tylko pojawia się problem, jakie;)....

właśnie ...jakie... ale to takie przyjemne problemy...

Fatamorgana napisał(a):Kurde, że też człek nie wiedział o tym miejscu 12 lat temu!!!
Byłem tak blisko...

Często tak bywa... Jest powód żeby ponownie w takiej okolicy zawitać

kulka53 napisał(a):Pamiętasz ile prom kosztował, auto, osoba?
Jak sądzisz, nie byłoby chyba problemu z noclegiem w aucie?

Cholerka nie mam zapisanych cen 'jednostkowych', ale za 4 osoby + samochód zapłaciliśmy 12,50 euro (w jedną stronę), także wychodziło tak jakoś 2 euro osoba, 4,50 euro samochód...
Kilka spokojnych miejsc na nocleg na pewno w tamtej okolicy się znajdzie

brygidka10 napisał(a):szczegóły promu - koszt, częstotliwość kursu,jak długo płynęliście

Rejs trwa krótko, ok. 15 min., pływają 2 promy, praktycznie wahadłowo, co chwilę

dangol napisał(a):marzył mi się nocleg na niej

Dobry pomysł , ładnie tam i tak jakoś romantycznie... Może jeszcze uda się Wam go kiedyś zrealizować

Keliopis napisał(a):Chyba znam kolejny cel wakacyjny

Z czystym sumieniem polecam

wawerek napisał(a):Tylko pojawia się problem, jakie;)....

Problem odwieczny... No bo człowiek chciałby tam i tu i jeszcze gdzieś..., a czas niestety ograniczony...

pozdr

janusz.w. napisał(a):

kulka53 napisał(a):Pamiętasz ile prom kosztował, auto, osoba?
Jak sądzisz, nie byłoby chyba problemu z noclegiem w aucie?

Cholerka nie mam zapisanych cen 'jednostkowych', ale za 4 osoby + samochód zapłaciliśmy 12,50 euro (w jedną stronę), także wychodziło tak jakoś 2 euro osoba, 4,50 euro samochód...
Kilka spokojnych miejsc na nocleg na pewno w tamtej okolicy się znajdzie

brygidka10 napisał(a):szczegóły promu - koszt, częstotliwość kursu,jak długo płynęliście

Rejs trwa krótko, ok. 15 min., pływają 2 promy, praktycznie wahadłowo, co chwilę

To chyba Kowolki napisały:

? napisał(a):Dzisiaj byliśmy na całodniowej wycieczce , na przepięknej wysepce Elafonisos przy południowym skraju ,wschodniego palca Peloponezu. Na wysepkę dostaliśmy się promem (kursują co 30 minut , cena w jedną strone za dwie osoby + samochód 12,50 euro ) Jak ktoś chce zobaczyć i wypocząć , na przepięknych plażach, Simos Beach , Kato Nisi Panaglas Beach ,Lefki Beach , to bardzo gorąco polecamy!!!!

Czyżby płaciło się za auto i nieważne ilu tam pasażerów?

Z reguły płaci się za auto plus grupa osób w tym aucie (tu jest róznie od 4 do nawet 5,6). Pieszych liczą każdego, ale auto liczone jest z "załogą".

Darkos napisał(a):Czyżby płaciło się za auto i nieważne ilu tam pasażerów?

Fatamorgana napisał(a):Z reguły płaci się za auto plus grupa osób w tym aucie (tu jest róznie od 4 do nawet 5,6). Pieszych liczą każdego, ale auto liczone jest z "załogą".

Sprawdzę w archiwach może zachowały się jakieś kwity w postaci biletów...

pozdr