Re: Grecja czy Turcja ? Czyli Oludeniz w naszym wydaniu.....
CROberto napisał(a):I bryzggg...pół pokładu ludzi schłodził.....musieli być mu wdzięczni w taki żar....
Szczerze mówiąc to widzów było dość sporo , nie wiem może mój skok był efektowny , czy może zalało pół pokładu ......mniejsza z tym , ważne że można było poszaleć , bo woda to mój żywioł.
No to czas troszkę obczaić tą dolinkę zwaną "Dolina motyli ".........
Jak dla mnie niczego sobie , dolina jak dolina , kilka palm , tłumy ludzi z wycieczek , średnio mi się tu podobało , no ale oceńcie sami.......
Spoko , co się drzesz ! .....jeszcze nie odpływamy !
Nasza przyjaciółka wydawało by się , że się przestraszyła że jej transport powrotny do Oludeniz zwieje.
Tak jak wspomniałem wcześniej , to te wyżej namiociki można sobie wynająć w Oludeniz na "romantyczną noc".
Jak widać był moment że tłumy były tu straszne , dlatego podsumowując średnio byłem zachwycony tą dolinką , tym bardzie że motyli nie widziałem , a z tego ponoć ta dolina słynie.
Czas płynie szybko , zatem znów wołają z powrotem na łajbę ........
Jak tylko wypłynęliśmy nie wiem czemu , ale jak i mi , tak i części naszej załogi włączyła się zaduma , kto o czym myślał to nie wiem , ale ja myślami byłem nad Jadranem (nawet w Turcji
) .......
młody .....Dominik
Asia....moja żonka
Maniek...ja
Reszta......załogi , gdzieś polazła ........
Tak płyniemy , płyniemy i zerkamy.....to tu , to tam.......
.....w tym skwarze i po tym taplaniu w Śródziemnym uciszył mnie fakt , że za chwilę wjedzie żarcie na stół , bo już kompletnie zgłodniałem i skończyły się nam zapasy bułek , ciastek "plecakowych" .
.....ale o tym za chwilę........