PAP
Mój klimat to raczej nie Trójmiasto, raczej hmmm.... np. HEL: kiedyś jeździłem tam wiele razy, na koniec tego cypla: pewnie - ludzi niemało, ale to tylko promil Gdańska czy Gdyni.
Piaszczyste plaże nie muszą być koniecznie, bo jak sobie oglądnąłem te zdjęcia z plaż kamienistych, ale bardzo DROBNO kamienistych, to na ten krótki czas, od biedy może być
W każdym razie ja tam - w tym roku - planuję na 2-3, może 4 dni maksymalnie: potem mam wykupiony już pobyt w Bułgarii, więc w poprzek Bałkanów będę walił. Taki rekonesans albański, na przyszłość chcę zrobić, a poza tym te zwykłe kierunki, oblegane masowo... trochę mi się już znudziły, stąd albański pomysł.
Nie muszę mieć koniecznie kurortu: byłem w Czarnogórze blisko 10 lat temu - też tam było inaczej niż obecnie. Też nie żałuję, że byłem
W kwestii dojazdu - wyjeżdżam z PL (z południa) i jadę... aż dojadę: jak są warunki, to jadę szybko: przez Serbię do GR ostatnio, przy niestaniu na granicach zeszło mi 12h (Halkidiki). Więc tak ostrożnie liczę, że - mam nadzieję - w ciągu doby do AL dojadę (wszak dużo zwykłych dróg tam jest tylko niestety). Z AL do BG również mam nadzieję, że niedłużej niż z PL do BG
Co do rocznego dziecka, nie przejmuj się: jak miał 2 m-ce, to zaliczył dłuższą trasę niż do BG czy Albanii - moje dzieciaki lubią jeździć
A zwiedzania dlatego w tym roku nie planuję, bo z dziećmi tak małymi nie da się po prostu wysiąść-zwiedzić-wsiąść i jechać. Zawsze trzeba się jakby trochę "spakować" i "rozpakować" po powrocie do auta, co zajmuje trochę czasu zawsze
Mam nadzieję, że ten mój post coś wniósł nowego