piotrf napisał(a):Pięknie do tej pory , pięknie będzie dalej
Czekamy na Trogir
Pozdrawiam
Piotr
Dzięki za miłe słowo pozdrawiam serdecznie
Pożegnaliśmy cudny Hvar, trasą do Sucuraju a następnie przepłynęliśmy promem do Drvenika, co prawda nie było tak różowo jak wcześniej , ponieważ około 2h trzeba było odczekać w kolejce na prom. No dobra ale co dalej ? Sami nie bardzo wiedzieliśmy jak wykorzystać ostatni tydzień wakacji, pierwotnie mieliśmy je spędzić w miejscowości Makarska. Jednak gdy już dojechaliśmy do Makarskiej stwierdziliśmy, że to nie to , że wolelibyśmy jakieś miasteczko z większą starówką, padło na Trogir.
Kilka zdjęć z trasy
Po dojechaniu na miejsce, „zabraliśmy się” za szukanie lokum, muszę przyznać, że szło nam jak po grudzie. 3 pierwsze miejsca to brak wolnych pokoi, kolejny to klitka bez aneksu, klimy... około 10m kwadratowych za 40e , grzecznie podziękowaliśmy. Mieliśmy się już poddać jednak górę wzięła krakowska dusza cęntusia . Po około 2h udało nam się znaleźć bardzo fajny apartament około 40m kwadratowych. Pierwotna cena 50E , zbiliśmy do 40E a ponieważ postanowiliśmy zostać na cały tydzień udało nam się jeszcze obniżyć cenę do 35E
Pierwsze co zrobiliśmy po przyniesieniu walizek to pranie nigdy się tak jeszcze nie cieszyłem z „obecności” pralki
Będzie padać „samoloty nisko latają” niestety się sprawdziło :/
Następnie udaliśmy się „do miasta” . Klimat miły ale bez rewelacji, w stosunku do Hvaru centrum prawie jak wymarłe oczywiście przesadzam ale różnica bardzo wyczuwalna, w końcu to już prawie wrzesień (31.08).
Sądząc po wyrazie twarzy musiałem już być nieco znieczulony ;D
Kilka zdjęć z dnia następnego.
Miła niespodzianka (Ivan to Jan)
Jednak jak widać po mojej skupionej minie chwile mi zajęło odkrycie tego faktu
Swój niepowtarzalny klimat Trogir niewątpliwie posiada , myślę, że po 1-sze pogoda nie do końca wyeksponowała jego plusy , a po 2-gie ponieważ był to już nas 4 tydzień wakacji mieliśmy przesyt pięknych widoków i nie potrafiliśmy w pełni docenić tego miejsca.
Dziękujemy za uwagę