dangol napisał(a):Anafiotika (Αναφιώτικα) to dla mnie taka ateńska perełka .
Uwielbiam cykladzkie wysepki, a te domki u wschodniego podnóża Akropolu zbudowali przecież wyspiarze, uchodźcy z maleńkiej Anafi. Nie byłam tam wprawdzie w realu, ale może kiedyś uda nam się spędzić na Anafi kilka wakacyjnych dni?
Wąziutkie kręte uliczki, ślepe schodkowe zaułki, białe domki wśród kwiatów… Po prostu cudownie!
Fantastyczne. Gdybyś nie napisała, że to w Atenach, to nawet by mi do głowy nie przyszło, że te miejsca mogą się znajdować w tym wielkim mieście.
dangol napisał(a):Widoki stąd fajne .
Jedynie widoki stamtąd zdradzają, gdzie się znajdujesz.