Grecja 2021: Donoussa, Naxos, Ateny

dangol napisał(a):

29-IMG_20211007_130154.jpg

Skalny łuk …

Prawie jak Arco de Albandeira

Rewelacja, ten odcinek wybrzeża bardzo przypomniał mi algarve

A, ja chętnie, wziąłbym jakąś fotkę do tapeciarskiej bazy ?? ... Czy można ??

megidh napisał(a): Czy na wyspie spotkaliście więcej takich ławeczek, czy też ta była samotna ?
Czy to właśnie do tego miejsca dopływa łódź Donoussa Magissa ?

Tak, ta ławeczka to „przystanek” tej łódki - cumuje w pobliżu wówczas, gdy pływa . My jednakże widzieliśmy ją tylko w porcie Stavros, nie pływała w czasie naszej bytności na wyspie (być może nie tylko z powodu wiatru, a też bo było już po sezonie) . Na inne „dedykowane” ławeczki nie trafiliśmy, nie mam pojęcia gdzieś przy trasie Magissy może się jeszcze inna taka znajdować.

wiola2012 napisał(a): kawy frappe za 2 euro to nigdzie w tym roku nie widziałam

My na taką cenę również tylko tu trafiliśmy. No i podana była z wodą, za którą najczęściej w innych miejscach musieliśmy dodatkowo płacić - wówczas za dwie frappe z wodą wychodziło nie 4, lecz 6 – 7 euro (u Syrenki za dwie frappe z jedną małą butelką wody - 5 euro ).

te kiero napisał(a):

Łuk z Algarve jest jednakże znacznie bardziej imponujący

AdamSz napisał(a): A, ja bym wziął sobie jakąś fotkę do tapeciarskiej bazy ?? ... Można ??

Oczywiście! Tyle, że pomniejszona do forumowych rozmiarów, na monitorze będzie raczej słabo wyglądać.

Wspomniana wcześniej szutrówka…

Szuter kończy się w miejscu zwanym Stefanokampos ( Στεφανόκαμπος) , dalej zaczyna się zygzakowata ścieżka (są na niej znaki „Donoussa trail running”) prowadząca do szosy.



Przy końcu szutrówki znajduje się mała kamienista zatoczka (ale nie wiem, czy da się bezpiecznie zejść do wody), a nieco wyżej ogrodzone miejsce. Sporo tam roślinności , więc pewnie w pobliżu znaleźć można trzecie źródło Donoussy – Pigi Kalotaritissa (Πηγή Καλοταρίτισσα).

Ze ścieżki wciąż ładne widoki na zatokę, którą „przed chwilą” opuściliśmy. Fajnie prezentuje się osłaniająca zatokę od wiatrów wysepka Skoulonissi .

dangol napisał(a):

longtom napisał(a):
Wiele relacji na forum przeczytałem,
ale ta jest wyjątkowa

Mam nadzieję, że masz Tomku na myśli wyjątkowo długą wichurę,...

oczywiście

Tapeta wygląda super. Format fotek nie zaszkodził. Jest ostro i ładnie.
Zawsze wybieram tapety z jakimiś pływadełkami
Ale na tej drugiej, spodobały mi się te chmury. Ta trzecia fotka z relacji (port i jachty), też jest fajna.

AdamSz napisał(a):Tapeta wygląda super. Format fotek nie zaszkodził. Jest ostro i ładnie.

No to fajnie

longtom napisał(a): oczywiście

Przed nami długi spacer szosą. Świadomie wybraliśmy tę drogę, toteż ani nam w głowie było zatrzymywanie kogoś, kto autkiem pomykał z Kalotaritissy do Stavros (minęły nas trzy pojazdy, w tym wspomniana wcześniej karetka ).



Minęliśmy przylądek Moschonas (Μοσχονάς), w którego stromym klifie po wschodniej stronie kryje się morska grota Fokospilia (Φωκοσπηλιά ) dostępna tylko od strony morza. Być może, gdyby Donoussa Magissa pływała, zdecydowalibyśmy się na rejsik, aby zobaczyć jaskinię. Grzesiek mógłby przy okazji posnurkować w jej przezroczystych wodach… Niestety, z drogi nie widać wlotu do groty, zresztą cały przylądek od tej strony prezentuje się tak sobie – lepiej było gdy spoglądaliśmy z Kalotaritissy.

A to już Mersini… Tym razem widzieliśmy je od innej strony .



Dania z kózek są chyba popularne w tutejszych tawernach .



Widać już znaną nam część drogi…



Agia Sofia…

Kolejny raz przemierzyliśmy szosę pomiędzy Mersini i Savros. Tym razem o ciut późniejszej porze, niż poprzednio....

To drzewko powykręcane przez czas to chyba oliwka ?
Bardzo mi się podoba. Bo to, że krajobrazy piękne to oczywiste