Podzielę się zdjęciami z naszego pierwszego wyjazdu do Grecji, lada chwila kolejny wyjazd, a tu jeszcze zaległości A jak już temat założony to i czas trzeba będzie znaleźć na "pisanie". Po trzech wyjazdach do CRO zamarzyła nam się Grecja, znowu można było poczuć emocje przed pierwszym wyjazdem w nieznane, bo do CRO teraz to jak do siebie Wielkie DZIĘKI wszystkim za relacje z Grecji, które mocno zmotywowały nas do wyjazdu Przejechaliśmy 4859 km, na miejscu byliśmy tylko 8 dni (taka praca) - do marudzących, tak było warto nawet na tak krótko Tradycyjnie wyjeżdzamy po powrocie z pracy 18 czerwca (żeby zyskać czas), a syn kolejny raz ma bonus w postaci wcześniejszych wakacji - jakoś tak się składa, że świadectwo zawsze odbiera dopiero we wrześniu
Auto spakowane, czas ruszyć w drogę...