Witam
To nasz drugi wyjazd do Grecji.
W tym roku Wyspy Jońskie – Kefalonia, Lefkada i „liźnięcie „ Zakyntos
Wyspy były opisywane już wielokrotnie dokładnie na forum. Ja dołożę moich "pięć groszy" z mojego punktu widzenia jeśli pozwolicie.
Trasa: Kielce, Chyżne potem Słowacja, Wegry, Serbia (nocleg), Macedonia, Grecja. Nie będę opisywał szczegółowo trasy bo było o tym sporo na forum.
Jechaliśmy dwoma autkami w dwie rodziny. Nauczeni doświadczeniem wyjechaliśmy 3.07 w czwartek, co miało swoje plusy w postaci braku korków na granicach.
Ogólnie najwolniej w Polsce i Słowacji, potem już płynnie. No właśnie ……….Słowacja
Ogólnie mówiąc, co wioska to albo fotoradar albo kontrola policji – więc się uważało . Jadąc poza terenem zabudowanym minęliśmy stojącą czarną nieoznakowaną skodę na poboczu. Za trzy kilometry wyskakuje Policjant na środek drogi i macha mi lizakiem. Kolega mówi mi przez CB, że chyba mnie mają i że jedzie dalej gdzie na mnie poczeka. I pojechał dalej ……………. 10 metrów he he, jego też zatrzymali . Podchodzi władza do mnie i mówi, że za prędkość, a”suszarki” w jego ręku nie widzę. Jak to pytam ?, a On, że ta skoda wcześniej wyłapywała i nagrywała. Wynik pomiaru, ja 103, a kolega 123. Adekwatnie po negocjacjach 30 i 60 euro. Dalsza droga bez niespodzianek.
Trochę zaczęliśmy od tyłu, bo naszym pierwszym celem była Kefalonia, a potem Lefkada. Nocleg tranzytowy w Niś w Serbii. Hotel Good Night, polecam. Nowy, czysty z dobrą lokalizacją i zamykanym parkingiem:
http://www.goodnight.rs/
Rano wypoczęci ruszyliśmy w dalszą drogę. Kolejny nasz cel to port w Kyllini i prom do Poros w Kefalonii. Prom odpływał o godz. 22.00, więc zrobiło się już ciemno. Spoglądając w oddalające się światła przystani ruszyliśmy w ciemną otchłań
Po drodze - Zatoka Ambrakijska
Zbliżamy się do mostu Rio
Każdy ma chyba taką fotkę
Port i plaża w Kyllini. Mała miejscowoś, ale ruch duży
Nasz cel