Mam swój styl podróży. Jadę do celu zwiedzając po drodze coś ciekawego zamiast brać podróż na jeden raz lub dwa. Dojazd zajmuje mi więc trochę czasu. Teraz sumarycznie przejechaliśmy 6375km - czas 20dni. Tym razem wyruszyliśmy w 3 osoby(z żoną i jej koleżanką) 8 lipca skoro świt o 4.30. Pierwszy nocleg zaplanowany na Słowacji
na camp. Bela w Niżnych Kamencach http://www.campingbela.eu/. Ale przedtem skręcam na Kaskady Rodła. Tyle razy tamtędy przejeżdżałem i w końcu muszę je zobaczyć.

Pierwszy odcinek trasy.


Flisz karpacki po drodze do źródeł Wisły, narazie droga asfaltowa.

Po drodze mnóstwo kaskad




I w końcu docieramy do największych kaskad







Po zejściu grochówka wojskowa.

Docieramy bez przeszkód do campingu

W oknie jest chyba moje odbicie

W recepcji przyjmuje nas przemiła pani.

I zajmujemy chatkę nr 3 za którą jest bramka do zimnego górskiego strumyka. W domku była lodówka, ale piwo chłodziłem właśnie tam.

Jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do Terchovej na obiad i rozpoznanie.
Mają tu pomnik Janosika. Podobno to jest ich Janosik.


W Stefanovej ruch zerowy - tylko my. Pogoda idealna.
A jutro idziemy do Dier.


Parking przed hotelem przy wejściu na szlak. Do godziny 9.00 były wolne miejsca parkingowe(2EURO)