Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Grecja 2010

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.11.2010 13:55

LRobert napisał(a):W następnym odcinku już pojedziemy na te wakacje.

No to jedźmy już bo śnieg za oknem :wink:
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 27.11.2010 16:16

Pisałem, że wyjazd upłynął pod znakiem kotów/czekaliśmy na swojego/, stolików które ciągle właziły w obiektyw. Zapaomniałem o mistrzostwach w piłce nożnej. Oglądaliśmy jak była okazja. Całość zdjęć można obejrzeć tam gdzie zawsze. W relacji wszystkich na pewno nie będzie ku uldze niektórych. :lol:

1 lipca
Znoszenie gratów i upychanie nogą w samochodzie. Oczywiście poprzedzone to było wcześniejszymi zakupami "zdrowej żywności" w postaci słoików, puszek i proszków. Koło 12 ruszamy. Czerwone zamaskowane "ferrari" sedan z boxem na dachu. Niestety silnik benzynowy i częściej trzeba tankować. Jak zwykle zastanawiam się czy wszystko zabraliśmy. Okaże w czasie podróży.
Po przedarciu się przez Kraków dziwnymi drogami/ remont ronda koło Macro i wiele innych/ koło 15 przed Myślenicami stajemy na ostatni normalny obiad :) bo potem to nie wiadomo co będzie. Koło 16 dalej w drogę. Na granicy postój - tankowanie po naszej stronie, po słowackiej zakup winietki i metaxy na imieninowy prezent dla teścia/1 lipca/. Na granicy węgierskiej kupujemy następną winietkę i turlamy się dalej. cały czas trwają rozważania gdzie to my jedziemy.
Koło Budapesztu zapada decyzja, że jedziemy do Grecji. No to kierunek południowy. Ponieważ jest trochę późno to wymyślamy, że w Szegedzie przenocujemy i jutro dalej. Tego nie mieliśmy przygotowanego i szukanie hotelu mimo pomocy nawigacji zajęło trochę czasu/niektórych hoteli nie było lub zamknięte/. Koło 12 idziemy spać. Niestety jak się nie ma wcześniej rezerwacji to cena noclegu jest mało atrakcyjna, ale jak mieślmy coś zrobić wcześniej jak my nie wiedzieliśmy gdzie jedziemy :lol: .

2 lipca
Rano po śniadanku przed 8 wyjazd. Śniadanko bardzo fajne i mimo pewnych trudnosci językowych bardzo pozytywnie.
Wiedzieliśmy o możliwych korkach na granicy. Na CB słyszeliśmy co się dzieje, ale niestety pomyliliśmy się i wpakowali w korek. :evil: :twisted:
Gapiostwo kosztuje. W kolejce wymieniamy doświadczenia turystyczne z rodakami i informacje o róznych sposobach i miejscach odpoczynku. Całkiem miło tylko ta strata czasu. Granicę przekroczyliśmy po godzinie 11 - więc straciliśmy jakieś 3 godziny. Tym razem nie wymieniamy pieniędzy tylko płacimy w Euro. Serbia 19,50 a Macedonia chyba 4. Przeliczniki takie nawet sensowne. W Macedoni i Serbii tankujemy pojazd.
Co do cen to na razie nie znalazłem paragonów. Jak coś będzie w notatkach to napiszę a po odnalezieniu zguby uzupełnię. W połowie Macedonii zaczyna się robić granatowe niebo i pada deszcz. Na granicy trochę błyskawić. Przejście nawet sprawnie około 1 godziny. No nareszcie wjechaliśmy do Grecji, ale pogoda jakaś mało grecka. Mieliśmy jechać na Chalkidiki. Jak dotarliśmy do Salonik to w kierunku Chalkidiki czarno i szaro -buro. Nie wiadomo co robić. Znowu lądujemy w hotelu. Tego hotelu jednak zdecydowanie nie polecamy - kiepski pokój w którym coś śmierdzi i kiepskie śniadanie. :twisted:
Obrazek

3 lica
W kierunku Chalkidiki nadal ponuro i ciemno. U nas zachmurzone i jak kraj południowy to zimno. Narada wojenna co robimy dalej. Decydujemy się pojechać w okolice Volos na znany nam kemping SIKIA.
Ostatnio edytowano 27.11.2010 16:48 przez LRobert, łącznie edytowano 1 raz
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 27.11.2010 16:17

Jak już Robert wyjechał znowu
do Grecji to tylko pozostaje być na baczność;czuwam 24 na h .Uwielbiam Twoje wędrówki Robercie :D
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 27.11.2010 17:28

Witaj carnivalko. Tym bardziej, ze jeden z naszych celów to twoja inspiracja o ile nie mam sklerozy. :lol: punkt 3.

Nadal 3 lipca.
Po drodze na kemping zaczyna się przejaśniać tylko greccy bogowie dla ochłody chowają sie w chmurach.

Obrazek

Dotarliśmy na kemping. Przez chwilę rozważaliśmy mieszkanie w jakimś domku-apartamencie, ale potem dochodzimy do wnioski, że trzeba przypomnieć sobie jak wygladają nasze namioty bo dawno ich nie widzieliśmy. :lol: Kemping znany choć jak się potem okaże nie tak do końca. Odkryliśmy nowe miejsca na kempingu i interesującą okolicę.

Obrazek

Nasze namioty mimo upływu 2 lat nic się nie zmieniły w przeciwieństwie do nas. :lol: Na kempingu dużo mniej ludzi niż w czasie poprzedniej wizyty. I to będzie się powtarzać gdzie indziej. Wszyscy mówili, że w tym roku turystów było mniej. Jednak problemy greckiej gospodarki skutecznie odstraszyły gości. Nie zamierzam bardzo z tego powodu narzekać bo tłoku nie lubię. :roll: Po rozbiciu obozu, jedzonko i lecimy na plażę. Wieczorem pierwsze zdziwienie. Idziemy na spacerek wzdłuż morza. Poznajemy nieznaną okolicę kempingu.
Spotykamy tubylców :lol:
Obrazek

Obrazek

Mnie się podoba wersja czarno-biała. Zdjęcie robiłem w ten sposó, że ustawiłem rodzinę i ją fotografowałem a przy okazji też złowiłem wędkarza. :lol:

Obrazek

Obrazek

Trafiły się też pierwsze stoliki
Obrazek
niektóre lekk zuzyte :)
Obrazek

Po powrocie na kemping w knajpie hotelowej ogladamy mecz Paragwaj-hiszpania. W drodze powrotnej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To tyle w tym odcinku. Jutro czeka nas dzień pełen niespodzianek.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 27.11.2010 17:36

Robert napisał(a):Może lepiej będę wklejał bo to mi idzie lepiej...
Ja tam jestem łasa na Twoje fotki, więc na pewno będę zaglądać :D :D :D

pozdrawiam serdecznie
:D
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1877
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 27.11.2010 17:43

Dawaj,pisz,wklejaj.
taurus
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 698
Dołączył(a): 11.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) taurus » 27.11.2010 20:47

Witam

I ja dołączam - tym bardziej, że w tym roku byłem w Grecji - Lefkada, a i w przyszłym tam wracam - rezerwacja już zrobiona ;)

Pozdrawiam
jacky z DG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 959
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky z DG » 27.11.2010 22:21

LRobert napisał(a):Z radością witam wszystkich czytelników. :lol:
Jeśli idzie o nazwę kąpieliska to podam później bo nie pamiętam. Znajdę rachunki i będzie wszystko jasne. Było bardzo blisko po przekroczeniu wegierskiej granicy. Pamiętam tylko, że cena mnie niemiło zaskoczyła - droga ta zabawa. :?




mam nadzieję,że i ja jestem "przywitany" choć niedostrzeżony...
...
owe kąpielisko trochę mi się kojarzy z Gyula, ale wedle opisu nie po drodze Twojej było...
ale te kąpieliska to tak ja te psy, w każdej wsi...
do się podobne...
przypuszczam, że po serbskiej stronie to niewielka szansa na takowe obiekty, lecz jeśli znajdziesz rachunki - to daj znać - warto wzbogacić wiedzę o możebności noclegowe i kąpielowe na słonecznikami pisanej trasie na Bałkan...
...
a fotografie - opcja czarno-biała też może być w inkszych odcieniach zapodana...

coś w nas pozostało z owych starych czasów...



:wink: :wink: :lol: :lol: :P :P
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 27.11.2010 22:51

4 lipca

Rano wybraliśmy się na grecką mszę. Ciekawe doświadczenie. Trwa baaaaardzo długo. Nic z tego nie zrozumieliśmy. Kolejność nabożeństwa zupełnie inna. Ludzie wchodzą do środka, wychodzą. Przychodzą w środku nabożeństwa może na te ważniejsze części. 8O Modli się w zasadzie duchowny i dwóch kantorów a reszta sprawia wrażenie jakby nie wiedziała co się dzieje. Przed świątynią sprzedawcy z ikonami. Nie wytrzymaliśmy zbyt długo bo my też podobnie chyba jak tubylcy nie wiedzieliśmy za bardzo co się dzieje. Miasteczko

Obrazek
kiedyś musiał to być ładny domek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później wracamy na kemping i do wody. Poznajemy też nieznane oblicze kempingu.

Obrazek

Obrazek
i proszę kolejny stolik. Mam kilka jego zdjęć na nietórych są kwiatki albo jakiś kubek.
Obrazek
Po plażowaniu wracamy do namiotów. I teraz jak sobie przypomnę o naszej przygodzie to jest mi nawet wesoło, ale wtedy tak nie było.
W ogólnym zamieszaniu związanym z wybieraniem się pod prysznic w bagażniku samochodu zostały zatrzaśnięte kluczyki. :? :twisted: No i się zaczęło. Oczywiście był tylko jeden komplet. Drugi komplet leżał sobie w biurze w firmie mojej zony w Warszawie - wymogi ubezpieczyciela :twisted: My funkcjonujemy tak, że większość rzeczy jest w samochodzie, wyjmujemy tylko to co potrzebne. Z narzędzi miałem nóż i otwieracz do konserw. :roll: Po kilku nieudanych próbach dostania się do samochodu zaczynam wyjmwać uszczelkę w trójkącie tylnych drzwi. Próba kończy złamaniem noża. Prosimy o pomoc sąsiada - greckiego pomysłowego Dobromira. Gość przyjechał z dziewczyną na kemping starym volkswagenem dostawczym
Obrazek
o takim tylko miał wiecej szyb, rocznik pewnie równie zabytkowy. Grek ciagle w nim coś naprawiał, poprawiał. Był on przystosowany jak kamper taki trochę zabytkowy. Gość przyszedł ze skrzynką narzędzi i kombiinowaliśmy dalej. Wyjęlismy listwę przy szybie, próbowalismy odgiąć przednie drzwi ale bez skutku. Tak zeszła nam godzina i podddaliśmy się. Syn z żoną poszli do recepcji kempingu szukać pomocy. Właściciele zadzwonili do Volos i wezwali fachowca. Ta przyjemność kosztowała 70 Euro/to dobrze pamiętam/ :evil: :twisted: no tak niedziela gościu nie pracował, musiał dojechać. Po godzinie przyjechał na skuterku z reklamówką żelastwa. Cała operacja zajęła mu może 30 sekund. Skasował 70 euro i pojechał. Otworzył bagażnik przy pomocy poduszki pompowanej, którą odgiął przednie drzwi i długim drutem sięgnął do otwierania bagażnika. My jeszcze przeżyliśmy chwilę grozy gdy w bagażniku nie widzieliśmy kluczyków, ale okazało się, że są tylko przysypane. Nasz grecki sąsiad jak usłyszał ile zapłacilismy to się bardzo wku.............ł i zaczął coś krzyczeć o kryminale i inne mało pochlebnie o swoim rodaku. Całe zamieszanie trwalo ponad 3 godziny. Później zjedliśmy obiadek - dość późny. Nawet nie mieliśmy siły iść ogłądać meczu chyba Argentyna-Niemcy czy jakoś tak. Obejrzeliśmy film na laptopie. W planach na jutro miał być wyjazd, ale po mocnych wrażeniach dnia dzisiejszego postanawiamy zostać i odpocząć. :D

5 lipca

Kempingowe lenistwo, ale w innym miejscu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedyną wartą odnotowania sprawą jest własnoręcznie wyprodukowana grecka sałatka na obiad. :lol:


Przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa związana z nawigacją. :lol: Przed samym wyjazdem próbowaliśmy zaktualizować mapy. Na skutek dzialań przestało działać w ogóle. Potem się okazało, że mamy tylko Albanię. Wprawdzie nie wiedzieliśmy gdzie jechać na wakację, ale ta sugestia jakoś nam się nie spodobała. Syn walczył z nawigacją przy pomocy komputera w czasie jazdy i udało musię zmusić ją do współpracy. :lol: :D
Ostatnio edytowano 29.11.2010 00:19 przez LRobert, łącznie edytowano 1 raz
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 28.11.2010 02:08

Jeśli Grecja to i ja zasiądę i powspominam :D
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 28.11.2010 11:22

El Roberto

Z tym Chalchidiki to mieliście totalnego pecha... :(
to znaczy z zachmurzeniem... bo ponoć tam b. często jest pogodnie, gdy nawet cała okolica tonie w chmurach... i deszczu..

Twoje relacje dot. nawigacji dżipies odwodzą mnie od haniebnych i spolegliwych myśli o tym, by ulec pokusie nabycia tego urządzenia i zrezygnowania z od lat praktykowanej nawigacji mapowo-umysłowej...
8)
Ratujesz mój honor starego globtrotera!
dzięki
:sm:
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 28.11.2010 12:14

Janniko to nie tak. Nawigacja się przydaje i pomaga w drodze. Nasz błąd polegał na próbie altualizacji i wgrania jeszcze innych map dzień przed wyjazdem w ostatniej chwili. 8O :? Trzeba się tym zająć odpowiednio wcześniej. My sobie zrobiliśmy kuku. W końcu mieliśmy jeszcze drugą nawigację pożyczoną na wszelki wypadek. :lol: Najfajniej jest gdy nawigacja nie ma nowych kawałków drogi i nie wiesz czy jechać zgodnie z nią czy słuchać drogowskazów lub pokazuje, że jedziesz polem lub morzem. My tam zawsze kombinujemy i jedziemy jak uważamy. Dzięki nawigacji zobaczyliśmy ciekawe miejsca i drogi, którymi jeżdżą tylko tubylcy bo nawet na mapach ich nie było. Także urządzenie pomaga np. przy szukaniu hotelu czy stacji benzynowej. Trzeba tylko pamietać, że jest to maszyna i korzystać z niej uzywając własnego rozumu. :lol:

Jeszcze raz wszystkich czytelników witam "niebieskich" też. O Węgrzech i kąpielisku termalnym bedzie na końcu i wtedy podam nazwę jak znajdę. :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.11.2010 14:10

Wczoraj odebrałem auto od mechanika i chodzi jak nówka więc chętnie poczytam o Grecji bo kolejne wakacje blisko.
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 29.11.2010 00:16

A propo Chalkidiki to gorzej miała reszta naszej rodziny, która przyjechała kilka dni później. Jak oni wjechali na półwysep to było aż 10 stopni. :lol:
wir955
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 29.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wir955 » 29.11.2010 08:50

I ja zgłaszam swoją obecność!

Grecja... /palec na mapie coraz częściej błądzi w tym kierunku/ i to z namiotem, okraszona pięknymi fotkami - tego nie można pominąć :lol:

Absolutnie nie rezygnuj z czarno-białych 8)

A jak drzwi zniosły taką "włamkę"?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Grecja 2010 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone