Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Grecja 2007 - 5,5 tys kilometrów

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 28.08.2007 14:26

Sprawdź tutaj w dziale Ciekawostka ;)

Pozdrav :papa:

P.S. Wcale się nie mylisz ;)
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 28.08.2007 15:41

Do Aten dorzucę jeszcze coś takiego ;)

Akropol z satelity

Obrazek
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 28.08.2007 16:07

Leszek Skupin napisał(a):

....że w ołtarzu prawosławnym są carskie wrota (nie należy ich mylić z carem :!:), a korzystać z nich może tylko kapłan odprawiający mszę. Za nimi jest ukryty Chrystus, ...

C.d.n. ;)


Witaj Leszku,
świetna wyprawa i świetna relacja. Szczerze podziwiam odwagę, tzn. że w jedno auto pojechaliście tam.
Właściwie to miałem się nie odzywać bo Grecja jest na razie tylko obiekt westchnień mojej rodzinki a wazeliny to chyba nie potrzebujesz :) . Jednak zaznaczony powyżej fragment nasunął mi myśl żeby zachęcić Ciebie i innych Powsinogów forumowych :) do zwiedzenia kawałka Polski gdzie o cerkwiach nie mniej pięknych i równie ciekawych można się wiele dowiedzieć.
Zapraszam w Beskid Niski (z Kielc to rzut beretem) na Szlak Architektury Drewnianej. Od niedawna cerkwie i kościoły które powstały w dawnych cerkwiach można od piątku do niedzieli zwiedzać przez kilka godzin. Szczegóły w załączonych linkach:
http://szlak.wrotamalopolski.pl/PL/?tr=8
http://szlak.wrotamalopolski.pl/PL/Harmonogram.aspx

Pozdrawiam
fokstrot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 492
Dołączył(a): 21.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) fokstrot » 28.08.2007 19:19

dzieki Leszku za informacje.
jednak pamiec mam jeszcze dobra :)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 28.08.2007 20:51

Dotarłam dotąd właśnie tearz dopiero p omoich baaardzo długich wakacjach :D ! Wyrazy podziwu za te turystykę! Wróciły wspomnienia sprzed...hm... nie umiem się doliczyć ilu lat...

Ech... :D Trudno nie mieć słabości do Meteorów i ktokolwiek jeszcze napisze relację i wklei fotki stamtąd, to z równą przyjemnością będę oglądać!!!

Do zaś!
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 29.08.2007 10:26

Leszek Skupin napisał(a):...
Jutro w dalszą drogę ;)
...

Następnego dnia do południa taplamy się jeszcze w basenie. Zastanawiamy się, czy jeszcze na taki camping trafimy.... z basenem. Nie chce się ruszać, a młody poprostu szaleje :lol:. Nie bardzo jeszcze umie pływać ale skacze już z podestu do wody. No i jak go tu wyciągnąć z tej wody i zapakować do samochodu bez klimy, żeby jechać na Półwysep Chalkidiki przez rozpalone słońcem pustkowia Grecji :?: bez klimy 8O :lol:.

W końcu jednak udaje nam się zebrać i zapakować do samochodu nasze kupry. Będzie nam się po plecach lało. Upał jeszcze większy niż zwykle, albo już tylko tak nam się wydaje. Nie mamy termometru w aucie. Od właściciela campingu dowiadujemy się, że na drodze od Kalambaka do Trikali rok wcześniej zginęła, jadąc na motorze, dwójka Polaków :? brrrrr. Ta długa prosta jest cholernie zdradliwa, a w tych upałach gdzie powietrze wibruje nad asfaltem można źle ocenić odległość przy wyprzedzaniu i katastrofa gotowa.

W Trikali odbijamy już na autostradę do Larisy. Larisa jest sporym miastem, ale udaje nam się wydostać bez większych problemów na autostradę do Thessalonik. Przejeżdżamy przez potężny wąwóz, Może Janusz bedzie bliżej wiedział co to za jeden, ale postanawiam się zatrzymać, bo wygląda na to, że w pobliżu jest jakaś atrakcja turystyczna w dolinie jakiejś rzeki... Pinios. Okazuje się, że to kolejny monastyr. Odnoszę wrażenie, że to jakieś święte miejsce, do którego pielgrzymują matki z dziećmi, kobiety w ciąży, ludzie chorzy (częściowo sparaliżowani, upośledzeni umysłowo).... Niektórzy starają sie przejść przez strumień wypływający spod skał, w którym woda jest zimna jak lód...

Obrazek

...inni wchodzą do świątyni i zapalają ogromne białe świece (czyli w intencji żyjących).

Obrazek

Ogólnie miejsce przyprawić może o mdłości. Brud, smród, hałas.... Nic ciekawego z punku widzenia turysty. Długo się tam nie zatrzymujemy. W Thessalonikach przejazd prosty, cały czas autostradą, więc również nie ma z nim problemu. Trzeba tylko skierować się na obwodnicę, a że mamy Grecką szczegółową mapę, więc dajemy radę. Z resztą co by tu nie powiedzieć :D mam świetnego pilota w postaci żony.

Wreszcie przejeżdżamy za Thessaloniki i zaczynamy szukać campingu. I tu zaczynają się schody... Jedna wieś - nie ma, druga - nie ma, trzecia - jest ale.... taki, że pożal się Panie Boże. 3 piętrowe budynki, a pośrodku placu trochę przyczep campingowych greków :? Co jest :?: Tyle campingów miało tu być :? W końcu jadąc od Epanomi zatrzymuję się przy straganie z arbuzami i pytam kobiety gdzie tu jakiś camping może być :?: Odpowiada mi, że dopiero za Nea Iraklia w Nea Kallikratia jest camping. OK, jadziem. Chorwaci nawstawialiby campingów jeden obok drugiego, bo dojście do plaży plaskie, bez klifu, piaszczyste plaże... no nic tylko campingi wstawiać :!: W końcu dojeżdżamy do Nea Kallikratia Na czuja zjeżdżam z główniejszej uliczki w stronę morza. Piękności :D. Camping z knajpą, basenem, sklepem, masa ludzi :D. Patrzę na to i wyobrażam sobie cenę - 30 euro. Chcemy zostać do 14.08 czyli do samego końca naszego pobytu w Grecji. Zaczyna się problem. Uprzejmy Grek z Recepcji campingu mówi, że ma jedno :!: wolne miejsce, ale do 13.08 tylko :? Mówi, że być może jakieś miejsce się w międzyczasie zwolni to będziemy się mogli przenieść... Na jeden dzień :?: Nie bardzo się chce zwijać namiot, żeby go przestawić :? Krótka narada, oglądanie campingu.... zostajemy. Miejsce jest niedaleko łazienek, więc nie trzeba ganiać przez cały camping. Dostajemy regulamin campingu po 8O polsku :lol: :D i wjeżdżamy się rozpakować :D. Podyktowana cena to 19,10 euro :D Lepiej nie mogliśmy trafić. Postanawiamy, że ostatni dzień spędzimy... (niespodzianka :lol:).

Przed nami kilka ostatnich dni czystego leniuchowania. Odpoczynek przed podróżą - zbieranie sił na ostatni skok... do kraju.
Ostatnio edytowano 29.08.2007 10:56 przez Leszek Skupin, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 29.08.2007 10:46

I nasze miejsce na campingu ;) Odgrodziłem nas od ścieżki samochodem...

Obrazek

... bo naprzeciwko stały przyczepy campingowe Greków...

Obrazek

Obrazek

...a po co nam mają zaglądać do kuchenki gazowej ;) Muszę przyznać, że tym bardziej camping na nas zrobił wrażenie, że:
1. Były na nim ptaszki w klatkach zawieszonych przy każdej kwaterce.
2. Można było na nim zapłacić kartą kredytową :D.

C.d.n.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 29.08.2007 12:22

I przy tak błogim lenistwie wiedziałem, że do relacji dni mi się poplączą i nie będę pamiętał, co którego dnia robiliśmy.
Tu praktycznie każdy jeden był podobny do drugiego. Trochę zdjęć z plaży i basenu...

Tsippouro wypite na plaży z poznanymi na campingu Polakami.
Obrazek
A trzeba tu o nim powiedzieć, że po zmieszaniu z wodą robiło się kompletnie białe jak mleko 8O.

Kompletne lenistwo :D
Obrazek

Ulubione zabawy młodych przy łazienkach :lol: polewanie się wodą. Przy tych temperaturach było to nawet wskazane ;)
Obrazek

No i któregoś pięknego dnia bodajże trzeciego ;) czyli 12.08 młody pokazał, że potrafi przepłynąć basen w poprzek bez dotykania nogami dna. Założyłem się z nim o zostanie na basenie, że nie przepłynie ;) (chcieliśmy iść na plażę). Żeby zostać na basenie, trzeba było zamówić piwo za 4 euro, kawę za kolejne 4 euro.... cóż udowodnił że potrafi więc zostaliśmy.

Radość młodego :D wyskok z wody - delfinek ;)
Obrazek
A z drugiej strony było tam bardzo przyjemnie ;) Siedzieliśmy tak popijając sobie mrożone napoje (kawa kappucino też mrożona) podziwialiśmy widok na palmy, między którymi prześwitywało morze :D i po raz kolejny ogarniał nas stan nazywany nirvaną :D. No i wieczorkiem zajadaliśmy się pizzą, którą zamówiłem dzięki uprzejmości pań z baru. Pizza była na dowóz. Dwie małe pizze - 9 euro.
Obrazek

Przekonaliśmy się, że papier toaletowy na campingu potrafi osiągać ceny z kosmosu - za dwie rolki 1,30 euro 8O :lol:, w campingowym sklepie piwo kosztuje 2 euro, chleb - 0,60 euro - jeszcze znośnie. Jedynym z kilku mankamentów tego campingu były "stopy lenina" w WC. Znaczy się potrzeby fizjologiczne trzeba było załatwiać w pozycji "na Małysza" :lol:, poza tym camping był wyposażony nawet w pralki 8O .

Tak prawdę powiedziawszy, to ten teren był 10-krotnie mniej atrakcyjny turystycznie niż Riviera Olimpijska ;) No i dobrze :D bo znów by gdzieś nas pociągnęło na zwiedzanie, a mieliśmy leniuchować ;)

Niestety odnotowałem też i przykry incydent na sam koniec... ostatniej nocy. To, że Grecy balują do północy przy swoich przyczepach już wiedzieliśmy. I nie ma to tamto. To jest ich prawo i koniec :!:. Do tego, że hordy dzieciaków buszują po campingu bez opieki do północy - też już się przyzwyczailiśmy, ale ostatnia noc to już był szczyt wszystkiego. Godzina 2 w nocy ich czasu. Dzisiaj wyjeżdżamy więc 1700 km przed nami. Hihihi, hahaha gul gul gul gul <- tak nazywam ich głośną mowę ;) w namiocie obok. Stałem się bardzo niegrzecznym Polakiem na greckiej ziemi. Spytałem, czy rozumieją po angielsku. Dostałem odpowiedź (również po angielsku) że nic nie rozumieją. Wiedziałem już, że jeśli będę mówił po angielsku to mnie zrozumieją ale rżnę głupa. "Jeśli nie rozumiecie po angielsku to może zrozumiecie kogoś z recepcji?" warknąłem już zdenerwowany... Cisza :D, ale widzę, że światło nadal się pali w namiocie. Poprosiłem, żeby byli cicho i poszli już spać. Zero odzewu... tylko cisza... żadnych szeptów. Ok myślę sobie - uspokoili się. Wszedłem do namiotu... zaczęły się szepty i znów hihihi hahaha gul gul gul gul..... :evil: tego już było za wiele. Wyszedłem spowrotem i wydarłem się na pół campingu: "Gasić światło i spać :!: :evil:". Momentalnie zapadła cisza i zgasili światło. Za to tak mnie wkurzyli, że nie zasnąłem do 3-ciej napewno, bo słyszałem jak mi zegarek godzinę odmierzył - pik pik. Jak my jutro pojedziemy tacy niewyspani :?: Byłem wściekły. Jakby było mało tego wszystkiego materac kupiony w Chorwacji rok temu rozszczelnił się i zeszło z niego powietrze w ciągu 15 minut :evil: . No to ładną dziurę mamy jęknąłem :x :cry: . Ale Polak potrafi :lol: zakleiliśmy dziurę kilkoma warstwami plastra i napompowałem materac spowrotem. Wytrzymał jakoś do rana :D.
Rano pobudka o 8-ej :D. Synuś zaczął świergotać. Jak obudził nas to sobie myślę - będziemy ciut złośliwi :D. Synuś - mówię - możesz sobie pohałasować :D a co :?: :D Zawsze miał być cicho bo jeszcze inni śpią - biedny. Jak się ucieszył na to pozwolenie :D a ja miałem radochę patrząc z fotela jak "Kubica startuje z pole position" :lool:. Poooczekajcie dam ja wam popalić :twisted: No i "niestety" Grecy chcąc nie chcą zaczęli się wywlekać z namiotów i przyczep :twisted: A nam zostało już tylko pakowanie się i wyjazd :twisted:

C.d.n. :lol:
Danka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 16.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Danka » 29.08.2007 15:08

Leszek , żebyś nie miał wątpliwości , czytam relację :D
miike
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 89
Dołączył(a): 15.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) miike » 29.08.2007 15:44

:cry: płaczę bo już koniec się zbliża....czuję się czytając tą relację jak bym tam był :cry:
szkoda że niedługo juz koniec..
A co z niespodzianką??????????
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 29.08.2007 15:50

Danka cieszę się, że czytasz :D - podnosi mnie to na duchu bo myślałem już, że sam zostałem z tym opisem ;) :P :papa:
miike... będzie niespodzianka będzie ;) :papa:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 29.08.2007 15:55

Leszek Skupin napisał(a):Wyszedłem spowrotem i wydarłem się na pół campingu: "Gasić światło i spać :!: :evil:".


Leszek Ty to potrafisz być straszny :devil: :lol: .
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 29.08.2007 16:00

Eeeee tam tylko czasem wkurzony :twisted: :lool:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 29.08.2007 16:17

Buber napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):Wyszedłem spowrotem i wydarłem się na pół campingu: "Gasić światło i spać :!: :evil:".


Leszek Ty to potrafisz być straszny :devil: :lol: .



Na zlocie na ciszę nocną trzeba uważać, bo Leszek da popis swojego głosu. :D :D
Rafał K
Cromaniak
Posty: 2318
Dołączył(a): 07.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał K » 29.08.2007 16:53

Leszek Skupin napisał(a):miike... będzie niespodzianka będzie ;) :papa:


typuje istambuł...z północnej grecji nie jest tam daleko a przy rozmachu Leszka to i tak byłoby małe piwko...

pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 29.08.2007 17:08 przez Rafał K, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Grecja 2007 - 5,5 tys kilometrów - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone