Byłam zarówno w Tucepi, Podgorze i Gradacu. Miejscowosci porównywalne jeśli chodzi o tłok, tyle, ze w Gradacu bylismy później - drugi tydzien września i z dnia na dzien było luźniej.
Mnie najbardziej podobał sie Gradac, fajna promenada z knajpkami, niezła plaża, blisko do kilku fajnych miejscowości ( fajna zatoczka koło Drvenika)
Z Tucepi pamiętam promenadę z chińszczyzną, która ciągnęła sie w nieskończoność, tłumy, zgiełk, tłok na plaży.