Najpierw musisz dojechać do polskiej granicy.Najbliżej będziesz miał do Cieszyna,lub Chyżne.Przez Cieszyn do Cro nie jechałem,ale podobno ludziska chwalą sobie tą trasę.
Zatem po minięciu polsko-słowackiej granicy,udajesz się w stone miasta Dolny Kubin,nie wjeżdżasz do centrum,a mijasz miasto obwodnicą,obierając kierunek na miasto Rużemberok,tu już niestety nie ma obwodnicy,ale miasto liczy tylko kilka krzyżówek(tych do przejechania
,następne miasto do przebycia(a właściwie jego peryferia,bo trasa przebiega po drodze ekspresowej połączonej z obwodnicą),to Bańska Bystrzyca,następnie miasto Zvolen i wreszcie przejście graniczne w miejscowości Sahy.Oki,jesteś już na Węgrzech,tu sprawa jest dość prosta,od granicy cały czas zgodnie z drogowskazami na Budapeszt,po drodze mijasz bokiem miasto Vac (nie wjedź czasem do centrum,kieruj się w stronę Budapest-Vac transit;przy okazji dodam jako ciekawostkę,że za komuny studenci musieli przepracować kilka miesięcy w tym mieście w jakichś zakładach przemysłowych zanim dostali się na studia w Budapeszcie,od tak dla dobra partii
. Jak będziesz już w centrum Budapesztu,kieruj się w stronę Balatonu(zwracaj uwagę na drogowskazy,bo Budapeszt ma to do siebie,że nie ma nazw miejscowości,tylko oznaczenia dróg.Musisz się kierować na autostradę M7,zaraz po wjechaniu do centrum i zjechaniu po ślimaku powinieneś trafić na jedną z głównych ulic miasta - Hungarię,jedziesz nią cały czas prosto i tafiasz na nowy most,już po drugiej stronie Dunaju,jedziesz dalej zgodnie z drogowskazami,kolejny ślimak,i już jesteś na autostradzie wylotowej z miasta,dalej cały czas prosto na Balaton,i miejscowość graniczną - Letenye.Mijając miejscowości nad Balatonem,będziesz mijał mini-ronda,zwracaj uwagę na tablicę,czy jest już gotowa autostrada do Letenye(czy niebieski napis Letenye nie jest przekreślony),rok temu dopiero na trzecim rondzie udało się wjechać,na dopiero co oddaną autostradę,ale może w tym roku jest już gotowy kolejny odcinek
Mijasz granicę i już jesteś w CRO!
Od granicy masz już non stop autostradę do samiuśkiego Splitu,początkowo kierujesz się na Karlovac i Rijekę,ale potem jest rozjazd na Rijekę i Split.Od Splitu udajesz się Jadranką(droga trochę kręta i zakorkowana,ale wynagradzają to widoczki na Jadransko More
w stronę Makarskiej,a po jej minięciu masz jeszcze do minięcia klika miejscowości,i po ok.20-30 km jesteś w Gradac
Co do noclegów,ja zawsze nocuję na parkingu w Goricanie,ale pewnie nie zdołasz tyle przejechać w jeden dzień,zatem prponuje rozłożyć jazdę na 3 dni.Pierwszy nocleg w Polsce,tuż przed granicą,zaraz po słowackiej stronie nie widziałem raczej noclegów przy głównej drodze,drugi nocleg już w Cro,proponuję w aucie na jednej ze stacji benzynowych,dużo osób nocuje w ten sposób,a jeśli pokój,to musisz zjechać z autostrady,do jakiejś miejscowości.Odradzam noclegi w Balatonie,ceny kosmiczne,znaczy się niemieckie
.Pozdrawiam.