napisał(a) Bob » 03.09.2011 21:03
Nie wiem czy jeszcze się to komuś przyda, ale jak nie teraz to za rok bo wiele pewnie się nie zmieni. Sama miejscowość jest zupełnie nieciekawa, brak typowo miejskich uliczek, zabudowa chaotyczna i wszystko "na kupie". Życie rozgrywa się wzdłuż plaż, pas knajp, wąska uliczka/deptak i plaża wysypana kamykami. Woda zmącona przy brzegu, dalej też niezbyt przezroczysta, oczywiście jaka na Chorwację, przy Bałtyku to kryształ.
W sezonie dziki tłum, ciężko znaleźć miejsce na ręcznik. Domy z apartamentami coraz bardziej puchną, jeśli ktoś liczy na dawną atmosferę mieszkania w jedynym apartamencie w budynku to w Gradacu już nie ma na to szans. Standard to kilka apartamentów w jednym budynku.
W tym roku za 50 E spokojnie wybierało się ap dla 3-4 osób. Zakupy robi się w dość drogim Konzumie, nie ma co liczyć na Lidla itp.
W okoliczne góry prowadzi kilka szlaków, ale oczywiście w pełni lata ich nie polecam, chyba, że ktoś lubi wstawać przed świtem, inaczej potworna patelnia.
Podsumowując - 2 w 5 punktowej skali, miejsce do którego raczej się już nie chce wracać, choć nie tak koszmarne jak np. Makarska.