Gradac - Brist w okresie świąteczno-noworocznym.

Witam. Wybieramy się końcem grudnia do CRO. Znalazłem w Brist całoroczny apartament http://www.prywatne-noclegi-chorwacja.p ... rist-1198/ i mam pytanie czy ktoś może był u tego właściciela oraz czy po polsku się można porozumieć. Pytam, bo na w/w stronie jest kontakt po polsku, a już na jego własnej nie ma. Byłbym również wdzięczny za opinie forumowiczów, którzy zimą byli na południu CRO. Z góry dzięki. Pozdrawiam.

Dwie grupy moich znajomych tam wypoczywały w tym i ubiegłym roku. Gospodarze do rany przyłóż, rewelacyjni, poznałam osobiście. Mieszkają na miejscu. Ivana rozumie po polsku, możesz do niej tak napisać, ale odpisze raczej po chorwacku (lub angielsku jeśli wolisz). Napisz do mnie na maila lub pw jeśli masz pytania. W sprawie zimowych pobytów w Cro pytaj myszę73 i czytaj jej relacje z Peljesca i Hvaru.

Potwierdzam. Gospodarze wspaniali. Spędziliśmy tam wakacje w 2012 roku ( na dodatek z psem) i byliśmy bardzo zadowoleni. W apartmanie który mieliśmy nie było jakichś luksusów, ale był ponoć do odświeżenia. No ale Ivana to wspaniała, bardzo sympatyczna dziewczyna. Jej tata Ante również bardzo miły i przyjaźnie nastawiony pan. Nie wiem jak teraz , ale wtedy w ogródku Ivana hodowała niezłe stadko żółwi.( taka dodatkowa atrakcja). Naprawdę polecam. Dogadywaliśmy się po polsko - chorwacku. My po polsku oni po chorwacku a każdy wszystko rozumie. Naprawdę super ludzie. Na 7 wyjazdów to chyba nasi najsympatyczniejsi gospodarze. Pozdrawiam.

Martyna 111 napisał(a):Nie wiem jak teraz , ale wtedy w ogródku Ivana hodowała niezłe stadko żółwi.( taka dodatkowa atrakcja)

Żółwie są nadal, niezmiennie od ponad 30 lat, w dodatku we wrześniu miało się wykluć nowe, całkiem pokaźne stadko.