Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

GPS-urządzenia do nawigacji,palmtopy,oprogramowanie,POI.

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.12.2008 11:52

Plumek napisał(a):
alessandro1977 napisał(a):Spotkałem w Cro kolegę i umówiliśmy się na wspólny wypad następnego dnia na Hvar...jechaliśmy jego samochodem i on był kierowcą a ja tylko podziwiałem panoramy...miał nawigację, która wprowadziła go w błąd..na szczęście od razu zorientowałem się, że coś nie gra...może to zależy też od nawigacji ale ta chyba - jak pokazuje przykład czasami - się myli i ciężko byłoby właśnie bez znajomości drogi...najgorsze jest to, że niektórzy tylko na tym bazują...ja - choć znam się trochę na różnego rodzaju sprzęcie - na temat nawigacji nie mam zielonego pojęcia i gdybym miał kupować to chyba nie dałbym rady sam... :(


A gdzież się na Hvarze pogubić można? Dwie drogi na krzyż...


A kto powiedział, że chodzi o Hvar ?...mówiłem o wypadzie na Hvar a nie o zgubieniu się tam...do Hvar też trzeba dojechać, prawda ?
jackiller
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 184
Dołączył(a): 29.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackiller » 12.01.2009 11:57

Piotrek_B napisał(a):
alessandro1977 napisał(a):....pozostane przy tym - przed podróżą zresztą dla kogoś kto lubi geografię to znakomita rozrywka i pożyteczne zajęcie...

To masz dokładnie tak jak ja ;-)


Alessandro, Piotrek. Wszyscy się mylą, ale chyba nie staracie się nam wmówić, że nawigacja myli się bardziej niż człowiek ??... hę ??
Możemy sobie robić takie porównania, ale jak byście pośmigali z navi przez jakiś dłuższy czas, gdzie korzystanie z niej byłoby dla was automatem, wtedy to byłoby bardziej obiektywnie. Alessandro pisze, że w ogóle się na tym nie zna, więc po co w ogóle podejmować temat co jest lepsze ?? na podstawie jednej obserwacji w czasie podróży z kolegą ??. Poza tym Akurat CRO nie jest jakimś wykładnikiem w nawigacji, bo jest to po prostu, póki co, mapowe zadupie, którego podobnie jak Słowenii prawie nie mam na mapach czołowych dostawców europejskich (no... może są od niedawna). I tu się zgadzam... w tych krajach, polegać jedynie na mapach cyfrowych to rzeczywiście porażka, dlatego ja ZAWSZE mam w schowku atlas książkowy. Ale mnie, jako użytkownikowi nawigacji nie da się wmówić, że papier jest lepszy. To trochę tak jak by mi ktoś wmawiał, że lepszy telegram od e-maila, ze maszyna do pisania od edytora tekstu... jak kiedyś jeden z moich wykładowców wmawiał mi i zaniżał oceny tym, co zrobili projekt wykrojnika w AutoCad a nie rapidografem czy ołówkiem na kalce - porażka !

Poza tym... jak powiedziałem. Trzeba umieć korzystać z nawigacji. Wiadomo, że to tylko sprzęt... ale jak słyszę, że ktoś wjechał do jeziora... to żal, żal i żałość mnie ogarnia, że takie rozgarniachy są na tym świecie. Mnie, na obwodnicy Sochaczewa kazał TomTom5 skręcić z wiaduktu na tory w prawo - bo krócej... i co ?? patrzcie... żyję i jakoś funkcjonuję do tej pory. Większość navi ma przycisk - wyznacz nowa trasę, omiń korek... a nawet jeśli nie i gdzieś zbłądzimy czy skończy się droga, to zawracamy a navi wyznacza trasę na nowo. Navi nie tylko trzeba potrafić obsługiwać, trzeba ją też przygotować do podróży. Jak opieramy swoją wiedzę na zapewnieniach sprzedawcy - to pozostaje tylko modlitewnik, i wiara, ze jakoś to będzie. Przecież, jak używamy map papierowych, to czym mapa dokładniejsza tym lepiej i to samo z navi. Mapy trzeba aktualizować, lub wgrywać inne, dokładniejsze a w ostateczności można wgrywać mapy rastrowe, czyli takie zeskanowane zwykłe papierowe mapy i po odpowiednim skalibrowaniu ich używać ich do nawigacji. Ale jak bierzemy mapę, gdzie są tylko główne drogi łączące główne miasta to nie oczekujmy, ze ona nagle wyczaruje nam leśną ścieżkę... o nie !

Jeszcze inne poza tym...
Dobrze, jak jest dobrze. Ale jak pojawi się problem, objazdy, a jeszcze do tego noc... to już chyba nie jest tak ciekawie. A z navi, jak jest objazd, to chwila i nowa trasa wytyczona.

Podsumowując... nie wyobrażam sobie wyjazdu bez NAVI która teraz kosztuje w supermarkecie 275 zł (połowę tego co dobry atlas papierowy) i jest na prawdę dobra i dokładna.
Pozdrawiam

p.s.
Obiecuję uzupełnić wątek o doświadczenia z navi w drodze do i z CRO po wyjeździe.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.01.2009 14:45

jackiller napisał(a):...Podsumowując... nie wyobrażam sobie wyjazdu bez NAVI która teraz kosztuje w supermarkecie 275 zł (połowę tego co dobry atlas papierowy) i jest na prawdę dobra i dokładna.
...


Cenie sobie niezależność - nie wyobrażam sobie być związany z NAVI.
Dlatego świat jest piękny.
Pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 12.01.2009 15:14

Hola,..hola. To nie znowu tak.
Mam świezutkie informacje. Otóż do ustrojstwa "nawigacja" podchodziłem jak "pies do jeża". Jednak aby rozeznać ten temat skusiłem sie na podróż przy jej pomocy.
Wypożyczyłem a w zasadzie to mi go wciśnięto na siłę, Asusa R 700 ( kosztował prawie 1400 zł.), ponoć to bardzo dobry sprzęt. Mapa IGO-8 ( czy jakoś tak).
Nie miałem instrukcji więc uczyłem się na zasadzie prób i błędów. Opanowałem ustrojstwo. Nastawiłem trasy przejazdu tzn. kilka ich wersji i w drogę ( każda trasa jako szybka, zaznaczyłem autostrady, drogi płatne). Na terenie Słowacji - normalność, "cyrki" zaczeły się w Austrii. Co chwila kazało mi to ustrojstwo zjechać z autostrady. Dosłownie. Zakończyło się to tym, że ustrojstwo wyłączyłem. Na terenie Włoch - normalność.
Trasę znam w zasadzie "na pamięć" więc mogłem sobie popróbować, mogłem sobie pozwolić na luz. Obserwowałem czy dobrze mi pokaże i z jakim wyprzedzeniem. Jakby to była "z Biedronki" ( z całym szacunkiem dla Biedronki) mógłbym pomyśleć, że jaka cena taka jakość. Jednak miałem przed sobą jedna z lepszych i nie tanią. Miałem nawet taką chwilę że prawie wywaliłbym to cholerstwo przez okno.
Owszem, pomogła mi. Zagapiłem sie na skrzyzowaniu i kazała mi "zawróć jak tylko będzie taka możliwość". Jednak że zjechałem źle sam się zorientowałem a zagapiłem się właśnie przez to ustrojstwo.
Myślę, że dużo wody w Wisle upłynie nim takie cuś sobie kupię.
Dziesiątki lat, przy gorszych drogach jeździłem "bez" więc teraz to nie jest mi do szczęścia potrzebne. Młodzi i leniwi, mniej kreatywni, dla szpanu ... to dla nich ten "cud techniki".
pzdr.
jackiller
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 184
Dołączył(a): 29.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackiller » 12.01.2009 16:53

Nie będę się spierał
Powtórzę tylko woka że takie jednorazowe użycie navi to żaden wykładnik... to tak jak byś ciągle jeździł Wartburgiem, wsiadł raz do Mercedesa, a ten się akurat zepsuł... i skwitował byś to jako "chłam".
Jak napisałem, nie tyle sprzęt co mapy są ważne.
Na sprzętach s biedronki typu "Navia", "Manta", "Lark", można teraz zainstalować "po stosownych przeróbkach" wszystko, co jest na rynku. Kto chce kupuje na Polskę AutoMapę, a na Europę zachodnią TomToma... kto chce jeździ na IGO itp itd. Kto chce instaluje oryginał a jak nie to ściąga i instaluje pirata... (z tym bym uważał, bo w zeszłe wakacje zatrzymali mojego kolegę na niemieckiej autostradzie i... sprawdzili mu oryginalność oprogramowania na jego MIO)
Problem który poruszyłeś, jest banalny z punktu widzenia użytkownika i sprowadza się do sprawdzenia po prostu, którędy i dlaczego ta mapa ciebie prowadzi. Jest bardzo duża szansa, że miałeś włączoną w opcjach, do których pewnie nie dotarłeś "unikaj autostrad", albo "unikaj płatnych autostrad"... bo nie ma możliwości aby mapa chciała uciekać z "najlepszej" drogi. I wybór nawet kilku wariantów przy włączonych opcjach o których napisałem... czy to wariant najkrótszej drogi, czy najszybszej... nic nie zmieni.
Przykład ustawień
Obrazek

Inna sprawa, to ściganie się z navi. Znam to z autopsji, jak navi próbuje mnie poprowadzić "po swojemu" w warszawskich korkach a ja znam lepiej wszelkie skróty i zakamarki, którymi jadę do i z pracy. Wku... mnie jak mówi swoje madrości, ale z drugiej strony, ostatnio wjechałem do Łodzi... i o ile do granic miasta jechałem z głowy, tak w mieście włączyłem navi i... za kwadrans byłem na miejscu słuchając się jej jak pies pana na smyczy. Co by było jak by się pomyliła ?? --> 4.50 zł kosztowała mnie mapa łodzi, którą tez miałem przy sobie na w razie czego.

Długo by pisać
pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.01.2009 11:58

Jackiller...próbujesz nas na siłę uszczęśliwiać przedstawiając navi w samych superlatywach...mnie nie przekonasz bo mam swoje zdanie i zrobiłem tysiące kilometrów bez tego wynalazku...zrobię kolejne tysiące bez tego wynalazku bo jak wspomniałem, wcześniej starannie planuję i poznaję trasę przez kilka dni...jak dotąd się nie zawiodłem i jadąc samochodem podziwiałem widoki nie patrząc się w nawigację...jeździj sobie z navi a ja będę sobie jeździł bez niej i przy okazji nadal będę poznawał zakątki świata...pozdrawiam
gaceq
Croentuzjasta
Posty: 206
Dołączył(a): 13.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) gaceq » 18.01.2009 12:05

alessandro1977 a jechałeś kiedyś z navi ?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.01.2009 12:16

gaceq napisał(a):alessandro1977 a jechałeś kiedyś z navi ?


Nie chciałem się rozpisywać i spierać ale jechałem z navi lecz nie swoim samochodem...zapewniam jednak, że jechałem jako kierowca i uwierz...nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia a wbrew temu co sądzi jackiller potrafię obsługiwać to urządzenie bardzo dobrze a nawet mam je w telefonie...nie jest mi jednak potrzebne i nie będzie...zdecydowanie wolę swoją metodę podróży i nie mam zamiaru zaopatrywać się w navi mimo, że mnie na to stać...
gaceq
Croentuzjasta
Posty: 206
Dołączył(a): 13.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) gaceq » 18.01.2009 12:38

Nawigacja w tel. to jedna wielka pomyłka !! Chwyt reklamowy po to żeby kupić telefon i tyle. Moim zdaniem w głowie tego nie pomieścisz co ma w sobie navi ale każdy ma wybór.
parrot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 16.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) parrot » 18.01.2009 13:17

jackiller - wiem, o czym mówisz :)

Jeżdżę zawodowo - ok. 10 tys. km / miesiąc. Stałe trasy. Znam je na pamięć. Pewnie trafię wszędzie z zamkniętymi oczami. W lutym 2008 kupiłem navi. Nauczyłem się ją jako tako obsługiwać po przejechaniu ok. 20 tys km - wcale nie dla tego, że jestem matołem. Dobrze posługiwać się tradycyjną mapą uczymy się od "małego", a i tak są osoby, które nie potrafią na mapie pokazać gdzie wschód, a gdzie północ. Navi też trzeba się nauczyć. Przejechałem po Polsce ok. 100 tys. km z AutoMapą, a ta i tak mnie zaskakuje. Zapewniam - komfort mojej pracy znacznie się zwiększył.
Jak ktoś chce jeździć z mapą papierową - ok, też jej nie unikam. Navi daje większy komfort - i wbrew pozorom - niemałą frajdę. Urządzenie? mało ważne w tej chwili, czy za 1800, czy za 200PLN z "Biedronki" - istotne są mapy.
Próba wykazywania wyższości map papierowych nad elektronicznymi przypomina próbę wykazania wyższości podróży do Chorwacji rowerem nad podróżą samochodem - rowerem jest taniej, bezpieczniej, zdrowiej, itd. itp.
... albo żeglowanie po Oceanie Indyjskim przy pomocy sekstantu i busoli zamiast dobrego GPS - pewnie, jest tak romantycznie...
gaceq
Croentuzjasta
Posty: 206
Dołączył(a): 13.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) gaceq » 18.01.2009 13:41

Własnie testuję zassaną Automapę 5.3. Może już ktoś działał na niej ? Jakie wrażenia ?
vtec
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 28.12.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) vtec » 18.01.2009 14:21

alessandro1977 napisał(a):Jackiller...próbujesz nas na siłę uszczęśliwiać przedstawiając navi w samych superlatywach...mnie nie przekonasz bo mam swoje zdanie i zrobiłem tysiące kilometrów bez tego wynalazku...zrobię kolejne tysiące bez tego wynalazku bo jak wspomniałem, wcześniej starannie planuję i poznaję trasę przez kilka dni...jak dotąd się nie zawiodłem i jadąc samochodem podziwiałem widoki nie patrząc się w nawigację...


Myślę, że nikt tutaj na siłę nie chce nikogo uszczęśliwiać, co najwyżej wykazać przewagę korzystania z nawigacji nad mapami papierowymi...

Oczywiście można parę dni spędzić na planowaniu - jeżeli sprawia to komuś frajdę to dlaczego nie? można również to zrobić w parę/-naście minut w nawigacji i czas ten przeznaczyć na coś innego.

A co do podziwiania widoków, to przecież nawigacja nie wymaga od użytkownika ciągłego wpatrywania się w ekran. Bardzo często jadę tylko słuchając komunikatów głosowych, a na ekran spoglądam tylko w sytuacji gdy chcę się upewnić co do jakiegoś manewru, czy też po to by sprawdzić ile jeszcze km zostało do celu.

Zgadzam się z tym co napisał parrot: komfort jazdy z nawigacją jest nieporównywalnie większy niż z mapami papierowymi.
maniek74
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 02.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniek74 » 18.01.2009 14:22

gaceq napisał(a):Nawigacja w tel. to jedna wielka pomyłka !! Chwyt reklamowy po to żeby kupić telefon i tyle. Moim zdaniem w głowie tego nie pomieścisz co ma w sobie navi ale każdy ma wybór.
bo telefon służy do dzwonienia a nawigacja do navigowaniai to jest ta znacząca różnica :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.01.2009 16:51

maniek74 napisał(a):
gaceq napisał(a):Nawigacja w tel. to jedna wielka pomyłka !! Chwyt reklamowy po to żeby kupić telefon i tyle. Moim zdaniem w głowie tego nie pomieścisz co ma w sobie navi ale każdy ma wybór.
bo telefon służy do dzwonienia a nawigacja do navigowaniai to jest ta znacząca różnica :lol:


Otóż to...a głowa służy do myślenia i przyswajania informacji... :wink:
parrot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 16.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) parrot » 19.01.2009 17:10

alessandro1977 napisał(a):
Otóż to...a głowa służy do myślenia i przyswajania informacji... :wink:


Co nie wyklucza "wspomagania" - po co wyważać otwarte drzwi... ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
GPS-urządzenia do nawigacji,palmtopy,oprogramowanie,POI. - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone