napisał(a) Miłosz_S » 03.07.2008 11:06
Moje doświadczenia z podróży do Loparu na wyspie Rab w czerwcu 2008 r.
Jechałem z Wrocławia przez Boboszów, Brno, Wiedeń, Graz, Maribor.
Nawigacja Garmin 760 myli się raz w Brnie gdzie mijam zjazd na Bratysławę a po kilkuset metrach każe mi skręcić przez barierki w pole. Na stacji paliw za Brnem spotkałem rodaków którzy mówili mi o tym samym błędzie w ich nawigacji ale niestety nie zapytałem jakiej firmy nawigacji używali.
W samej Chorwacji nawigowałem zaznaczając punkty na mapie ponieważ drogi były zaznaczone ale brakowało nazw miejscowości Senj i Jablanac. Na wyspie Rab brakowało równiez dróg ale to niewielka wyspa.
Nawigacja to fajna sprawa, pozwala na odpoczynek pasażera ale jednak trzeba uważać na tablice kierunkowe i mieć w zapasie komplet map.
Osobiście zawsze przed podróżą robię sobie ściągawkę którą mam zawsze pod ręką na której zaznaczam trasę, miasta i numery dróg.
Ale czasem i to nie pomaga jak pasażer śpi a na decyzję czy jechać prosto czy skręcać mamy sekundy.