Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Góry w Chorwacji

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
magdapaszek
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 11.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) magdapaszek » 16.07.2006 21:39

polecam NACIONALNI PARK PAKLENICA www.paklenica.hr (wstęp 30 kuna
na nogi dobre buty --woda mineralna. czapka na głowe i troszke samozaparcia - nam udało sie dotrzec do jaskini MANITA peć-najlepiej wyruszyć ok godziny 8 -do jaskini mozna wchodzic od g 10 --13 (10 kuna)) strome podejście --z parkingu do jaskini gdzieś ok 2 godziny w tym 40 minut --dzieci lepiej zostawić na plaży--ale to co zobaczycie jest warte tego wysiłku--a widoczki :lol: :lol: --fotki umieszcze w niedługim czasie reszte info jak znajde foldery
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 17.07.2006 07:59

A co byście powiedzieli jakbym wystartowała w góry rowerem na zdjęciach widzę że jest droga, sami pisaliście że dojechaliście samochodami, BAAARDZO jest stromo??


tak troszkę tylko :lol: - czasem po wyjściu z zakrętu i dodaniu gazu (często konieczność redukcji do 1 biegu) koła piszczały a autko nie chciało iść do przodu, ale generalnie jazda 2-3 bieg przez około 20-25 km (może nawet więcej - nie patrzyłem na licznik) wjazd autem zajmuje grubo ponad godzinę).

moim zdaniem wjazd rowerem na Sv. Jure jest podobnym masochizmem jak onanizm młotkiem :wink:
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 17.07.2006 17:44

O chodzenu po górach Velebit już kiedyś pisałem ale te posty chyba szlag trafił. Ogólnie z większych pasm górskich przy brzegu to największe są Velebit (na Kwarnerze) a w Dalmacji Biokowo. W okolicch Dubrownika jest kilka niższych pasm.

Przed wojną trochę sobie pochodziłem w górach Velebit i to nie tylko w kanionach Paklenica. Chodzi się trudniej niż w naszych górach bo szlaków jest mało. O ile w Parku Narodowym Gór Velebit (okolica Zavratnicy, na południe od Senj) jest trochę szlaków tyle że oznaczonych inaczej niż u nas, to w okolicy Paklenicy szlaków nie ma. Co nie oznacza że się chodzić nie da. Tyle że nalezy baczać ze ścieżek i postarać się nie zgubić. Jak nie pamiętasz drogi znacz ją sobie - np weź kredę.

Druga zasada to planuj wycieczkę z odpowiednią ilością wody. Nawet jak byłem młody i miałem więcej siły, to w słoneczny dzień chodzić pomiędzy godziną 12 a 17 się nie dało. Organizm przy wchodzeniu produkował tyle potu że ten nie zdążył wypłynąć przez naskórek i tworzyły się potówki pomiędzy skórą a naskórkiem. Same w sobie nie groźne ale na pewno kiepsko wyglądające.

Jeżeli już w góry to w pochmurny dzień. Deszcz nie jest specjalnie groźny, gorzej z burzami.
U nmie w Velebicie było tak że dość ostro nad morzem góry wznociły się na jakieś 170-300m, na tej wysokości była półka, ok 0.5km szerokości, gdzieniegdzie były małe osady, często opuszczone. Za nimi dopiero rosły prawdziwe pasma górskie, najpierw do ok 1000m npm potem wyższe. Widoki były przepiękne. Na krótkie wędrówki chodziło sie nawet o 17 z kempingu by po ok 1-1.5h być na półce, tam chwila wytchnienia i widoki i w dół na kolację.

Plusem gór jest to że nawet na 300m wieje znacznie zimnjeszy wiatr niż powietrze na dole.

Kilka razy chodziliśmy dalej. Ale odbywało się to tak że wychodziło się rano, ok 5 do 12 wchodziło się pod szczyt, chowało się w cieniu np w rozpadlinei skalnej albo pod drzewkiem a o 16 atakowało się szczyt by wrócić z niego przed północą, juz przy latarkach.
Raz byłem dłużej - wyszliśmy wieczorem ok 17, zanocowaliśmy w górach ok 21 by rano ruszyć na szczyt ok 1500m, na szczycie w południe, zejscire niżej żeby odsapnąć i w dół.

Raczej nie chodzić samemu. Nie biegać, bo łatwo sobie zrobić krzywde. Wapienne skały posiadają na powierzchniach płaskich wyrzeźbiona jest przez deszcz mozaika fałd ostrych jak brzytwy. Upadek na kolano to spokojnie rozcięta skóra do kości. Dużo róznych rozpadlin, szczelin.

Rośliny w większości cierniste, te z owocami podobno trujące. O wodę trudniej niż u nas zwłaszcza na dużych wysokościach.

Jak idziecie w grupie nie traćie sie z oczu. To są duże obszary a czegoś takiego jak Topr to tam w zasadzie nie ma, tak jak nie ma tak zorganizowanej turystyki górskiej. Trzeba liczyć na siebie.

Coś na głowę jest konieczne.

Ostatni raz byłem w 2002 roku, trochę na północ od Starigrad Paklenica. Byliśmy na przełęczy pomiedzy górami nad "półką".
Kilka zdjęć jest tu:
http://whehn.techmil.com.pl/hr/gory.htm
TQ
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 16.07.2006
górki wokół Omis

Nieprzeczytany postnapisał(a) TQ » 18.07.2006 12:48

Połaziłem troche po górkach wokół Omis. Podejscie 4 h na najwyższą.TRoche goraco, a zeby byo fajniej to wszystkie szlaki sa biało-czerwone - nie widze zadnej różnicy więc po co przepłacac hahaha. Nigdy nie wiesz gdzie wejdziesz. Bylismy z kolega jedynymi tyurystami. Podejscie powiedziałbym jak czarnym szlakiem ale widoki za to przepiekne
smoki
Cromaniak
Posty: 619
Dołączył(a): 31.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) smoki » 06.08.2006 23:11

Sv. Jura 1762m samochodem(scorpio) da się wjechać . niezła jazda. nic później nie jest straszne. ostatnie metry odjazd dla odważnych lekcja rysowania dla niewprawnych. bardzo polecamy. na wysokości 1200m taras widokowy- dech zapiera.
jolanta
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 14.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolanta » 22.09.2006 19:04

Witam wielbicieli Chorwacji!! Wreszcie zobaczyłam ten piękny kraj i jestem równie zachwycona jak większość na forum 8O 8O . Nie zdecydowałam się na wymarsz pieszy w góry tylko pojechaliśmy zorganizowaną wycieczką busem na Św. Jure. Jazda była rzeczywiście niezła i trzeba być dobrym kierowcą aby wymanewrować na tych wązkich uliczkach w dodatku stromych ale było super!!Polecam!!!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.11.2006 01:16

W 2003 połaziłem trochę z kumplem po paśmie górskim Rilić (następne góry po Biokovo w stronę Dubrovnika). Wychodziliśmy z Zaostroga zazwyczaj około czwartej - piątej rano (były to pierwsze dwa tygodnie sierpnia stąd taka pora). Najpierw wyszlismy na Viter, charakterystyczny masyw górujący pomiędzy Zaostrogiem a Gradacem z zatkniętą na mniejszym szczycie chorwacką flagą. Super widok na Peljesac i Hvar, szczególnie o wschodzie słońca... oraz na tzw. Stary Zaostrog z którego mieszkańcy podobno uciekli nad brzeg morza, gdyż cały teren to wielkie osuwisko.
Innym razem udaliśmy się "oznaczonym" szlakiem w głąb lądu,szlak powinien prowadzić do miateczka Vrgorac po drugiej stronie pasma górskiego. Po godzinie marszu (po szczytach, gdyż z samego miasteczka na skałki idzię się kolejną godzinę) zgubiliśmy oznakowanie a ścieżki zaczęły się rozdwajać i gubić w gęstwinie. Spragnienionym udało się nam znaleźć szlak opisany "voda", okazało się to być wąską szczeliną skalną, z na wpół wyschniętą kałuża brudnej wody, z której korzystały tutejsze zwierzaki. Na próżno szukać tam naszych klasycznych źródeł i strumieni. Do miasteczka nie dotarliśmy choć analizując mapę musieliśmy być już dość blisko.
Sądząc po niezliczonej ilości pajęczyn, które zrywaliśmy idąc szlakiem a w szczególności nie wydeptanych szlakach porośniętych ziołami i innymi krzewami, trasy te nie należały do zbyt uczęszczanych. Zresztą ani w jednym ani w drugim przypadku nie spotkaliśmy nikogo.

W tym roku połaziłem trochę wokoło Omisa, wiadomo Fortica itp... ale wyskoczyłem także z miejscowości Stanici po prostu w górę z nadzieją że uda mi się wyjść na szczyt pasma i popatrzeć na Cetinę z drugiej strony. Niestety udało się podejść tylko trochę w skały. Poleciały kamienie, obsunął się także piarg po którym wchodziłem i byłem ciągle w tym samym miejscu... :) Nie mam umiejętności wspinaczkowych więc dałem sobie spokój. Pod koniec pobytu udało mi się kupić mapę z szczegółowym zaznaczeniem szlaków turystycznych i zwykłych ścieżek. Okazało się, że będac tam, kręciłem się około 200 metrów od nieoznakowanej skalnej ścieżki, która w efekcie łaczy się z oznakowanym szlakiem na Vrh Kula - najwyższy sczyt Omiskiej Dinary...
Szkoda. Szkoda, że nie chcą wykorzystać takiego potencjału jaki drzemie w górskiej turystyce pieszej.... :cry: przecież możnaby tam chodzić bez końca.

Chorwaci mają swój odpowiednik GOPR-u.
http://www.gss.hr/
W razie czego...

Jestem zachwycony tamtejszymi górami i zawsze część pobytu poświęcam na piesze wędrówki.
Polecam wszystkim, szczególnie kompletnym amatorom - takim jak ja - odwrócić się czasem plecami do Adriatyku... :)

Pozdrav!
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 28.11.2006 10:08

rich72 napisał(a):... czasem po wyjściu z zakrętu i dodaniu gazu (często konieczność redukcji do 1 biegu) koła piszczały a autko nie chciało iść do przodu, ale generalnie jazda 2-3 bieg przez około 20-25 km (może nawet więcej - nie patrzyłem na licznik) wjazd autem zajmuje grubo ponad godzinę)....


Richu czy to rzeczywiście taka extrema dla samochodu :?: 8O. Pamiętasz ile stopni nachylenia tam jest :?: Muszę przyznać, że widziałem gdzieś na forum zdjęcia ze Sv. Jure i ciągnie mnie tam niesamowicie.

Pozdraviam :papa:
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 28.11.2006 10:33

Sv. Jure to nie az taka ekstrema, bardzo przyjemna jazda, warto zobaczyc. Moze mi bylo latwiej bo bylo prawie zero ruchu, ale cos za cos - to dlatego ze bylo mleko. Pisalem w relacji.

Jesli chodzi o gory to dawno tu nie polecalem mojego ulubionego portalu www.summitpost.org - sa tez strony o chorwackich gorach, doskonale zredagowane przez miejscowych. A poza tym kopalnia wiadomosci o wszystkich gorach swiata :)

Szukac w gornym pasku - wybrac Mountains & Rocks jak chcemy poszczegolne gory, albo Areas & Ranges jak chcemy cale pasma (na nich tez sa podstrony poszczegolnych gor)
dalej w polu Search kliknac na Advanced
pojawia sie opcje wyszukiwania - w polu Country wybrac Croatia
i ponizej kliknac Go
...i jedziemy!
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 28.11.2006 10:48

każdym autkiem tam wjedziesz bez problemu (no może Żukiem być ciężko) :wink: Nachylenie jest mocno zróżnicowane co nie zmienia faktu że na około 27 km (ponoć dokładnie tyle wynosi droga na szczyt) masz do podjechania w górę o 1762 metry. A co do tego co z mojej wypowiedzi zacytowałeś wynika z faktu występowania zakrętów - nawrotów dość ciasnych (czasem niewidocznych) co w efekcie stwarza konieczność redukcji do 1 zaś za zakrętem wystarczy trochę piasku lub kamyków i opony nie słuchają silnika :wink:
Generalnie - jechać bez obaw, widoki podziwiać na postojach, nie wariować (albo przynajmniej w granicach rozsądku bo lekkie depnięcie daje dużo frajdy kierowcy - pasażerom niekoniecznie :wink: ), uważać na hamulce podczas zjazdu (jeśli są podatne na fadding zrobić międzylądowanie po trasie żeby płynu nie zagotować), wziąść coś ciepłego do ubrania ( na górze może być nawet 15-17 stopni mniej niż nad morzem) szczególnie dla dzieciaków, mieć drobniaki do lunety :D
Jak coś pytaj :wink:
Ostatnio edytowano 28.11.2006 10:52 przez rich72, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.11.2006 10:49

Ta strona to górsko - chorwacka encyklopedia :D

Najlepiej opisuje chorwackie góry "Velebit" vel Aleksandar Gospic, są też extra mapki, dla mnie to niesamowicie pozytywnie zakręcony maniak tych gór. A może on się tym w jakiś sposób też zawodowo tym zajmuje?

Zawodowcu, wiesz coś może o tym?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.11.2006 11:18

W tym roku kumpel spotkał dwóch emerytowanych Czechów, ktorzy na szosówkach zjeżdżali "tą" dróżką po zdobyciu Sv. Jure. :D
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 28.11.2006 11:25

Mi sie marzy wjazd i zjazd rowerem na Sv. Jure. Tyle ze taka forme zeby sie na to pokusic to mialem 2-3 lata temu ale wtedy nie bylo okazji wjechac. Teraz chwilowo mieszkam w takim miejscu ze nie mam gdzie trenowac :(
Tzn. jezdzic rowerem jest gdzie i to az za duzo ale plasko jak stol.

Kulka - Velebit czyli Sasza z Zadaru z tego co wiem sie zawodowo albo polzawodowo zajmuje fotografika. Czasem jestesmy w kontakcie bo mial z nami jechac w Prokletije, niestety mu sie nie udalo. Natomiast Dinaric-ZG (autor strony zbiorczej o Gorach Dynarskich) to Gordan z Zagrzebia z ktorym razem bylismy w Albanii w tym roku :)
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 28.11.2006 11:26

Interseal napisał(a):W tym roku kumpel spotkał dwóch emerytowanych Czechów, ktorzy na szosówkach zjeżdżali "tą" dróżką po zdobyciu Sv. Jure.


Znaczy się byli Czechami w stanie spoczynku :?: :lol:

A swoją drogą to chyba wcale nie taka extrema, skoro można na ten "pagórek" na rowerkach wjechać. ;)

Zawodowiec - strona rewelacja, tylko szkoda, że nie ma polskiego tłumaczenia, bo z angielskiego to ja raczej bardziej migowo :lol:, ale zdjęcia są przefantastyczne 8O
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 28.11.2006 11:37

:lol: :lol: :lol:

Leszek - no nie taka ekstrema, max 15% i to na bardzo krotkich odcinkach, sa kawalki zupelnie plaskie albo i lekko w dol, jest gdzie odpoczac jadac, cala trudnosc to dlugosc trasy i zmienne warunki pogodowe, od zaru na dole do piz***iejawicy na gorze.
Tak wysoko jeszcze nie jechalem, ale sie troche pochwale ze kiedys wjechalem na goralu z poziomu morza na 400m ze srednim gradientem ok. 13% z czego 500m 25% i jeszcze tego samego dnia znowu od morza na ponad 500m, juz troche mniej stromo ale z ok. 2 kilosami solidnego 15% 8) :lol:

Jak Cie jakies konkretne teksty z summitpost interesuja to powiedz ktore to troche pomoge w miare wolnego czasu :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne



cron
Góry w Chorwacji - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone