Góry polskie, i nie tylko, zimą, i nie tylko

napisał(a) **Potter** » 06.02.2013 13:42

Kolejny dzień naszej wyprawy był bardzooo wyczerpujący polegał bowiem na zdobywaniu "szczytów" Doliny Kościeliskiej :wink:

. Czyli spacerek tam i z powrotem.

Pogoda znowu dopisała :lol:

Młody mnie zabije jak zobaczy to zdjęcie :wink:

Ostatniego dnia wybraliśmy się do mojej ulubionej Doliny Pięciu Stawów Polskich :lol:

. Ale to już opowieść na jutro chyba ...

napisał(a) **Franz** » 06.02.2013 13:47

Potter napisał(a):Młody mnie zabije jak zobaczy to zdjęcie

Zwłaszcza, jak kumple zobaczą.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mysza73** » 06.02.2013 14:05

Potter napisał(a):

Jak widzę te tłumy, to chyba mi się odechciewa tam jechać

...

A zdjęcie z synkiem słodkie :lol:

...

napisał(a) **Potter** » 06.02.2013 16:14

Franz napisał(a):
Potter napisał(a):Młody mnie zabije jak zobaczy to zdjęcie

Zwłaszcza, jak kumple zobaczą.

mysza73 napisał(a): Jak widzę te tłumy, to chyba mi się odechciewa tam jechać ...

My też uciekliśmy na trawkę :lol:

.

Jako, że po urlopie jakoś nie mam weny do pracy, a i do końca tygodnia blisko (nie warto zaczynać :wink:

) to "pociągnę" dalej z tym Zakopcem

Tak jak mówiłam w planach były polskie stawy ...

Poranny rzut oka z balkonu napawał optymizmem, jeśli chodzi o pogodę ...

Jako, że planowaliśmy trasę z Morskiego Oka do Doliny 5 Stawów Polskich przez Świstówkę oczywiście, i powrót na Polanę Palenicy czyli całkiem sporo jak na młodego piechura, trasę do Włosienicy, jak przystało na ceprów rodowitych pokonaliśmy bryczką :oops:

.(Gdzie te czasy kiedy z obecnym mym z Polany Palenicy na Rysy i "nazad" na nóżkach się brykało :oops:

). Stamtąd już tylko kilka minut do Morskiego i obowiązkowa sesja fotograficzna ...

Mnich niezmiennie mnie fascynuje ...

Ta pani z lewej to naprawdę nie ja :evil:

... ja mialam inną bluzkę :twisted:

Moje chłopaki ...

Pora wyruszyć na szlak. Entuzjazm jak widać umiarkowany :roll:

Rozglądam się i co widzę ?
No piknie jest Panie :lol:

Pierwsze uzupełnienie zapasów ...

Przejście przez to miejsce zawsze powoduje u mnie wzrost adrenalinki ...

Tym razem obyło się bez przygód ...

Widoki, które zostawiamy za sobą zapierają dech w piersiach ...

Przed nami też niczego sobie ...

...

napisał(a) **Fresz** » 06.02.2013 19:39

"Przed nami też niczego sobie ..."
Wy tak sobie po tych Tatrach biegacie jak gdyby nigdy nic, ale ja tą trasę pamiętam dobrze - pod tą górkę to było ładny kawałek - i uprzedzając Twoje następne zdjęcia - na górce wcale nie było do Doliny 5 Stawów Polskich, wbrew pozorom

napisał(a) **Potter** » 07.02.2013 10:51

Fresz napisał(a):Wy tak sobie po tych Tatrach biegacie jak gdyby nigdy nic, ale ja tą trasę pamiętam dobrze - pod tą górkę to było ładny kawałek - i uprzedzając Twoje następne zdjęcia - na górce wcale nie było do Doliny 5 Stawów Polskich, wbrew pozorom

Tak, tak ... syn pytał czy tam na górze to już koniec, a ja kombinowałam jakby tu mu delikatnie przekazać, że przed nami jeszcze Świstówka :lol:

napisał(a) **Etosote** » 07.02.2013 11:32

Fajne zdjecia, faktycznie jak napisal Fresz -smigacie po gorach niezle, gratuluje kondycji i odwiedzonych miejsc.

napisał(a) **Iwona75** » 07.02.2013 12:13

Ładnie, ładnie, aż mi się zatęskniło....Dawno już Morskiego i Pięciu nie widziałam...

napisał(a) **Mosqito** » 07.02.2013 14:47

Cześć, fajnie że tak rodzinnie chodzicie po górach.
Jedno pytanie odnośnie kwatery: te 60zł ze śniadaniem w sierpniu to za osobę czy za pokój ?
Pozdrawiam

napisał(a) **Fatamorgana** » 07.02.2013 15:15

Potter napisał(a):

Dobrze znany mi kamień z "żebrami".
Dwukrotnie tankowałem za nim wodę z potoku. :lol:

Iwona75 napisał(a):Dawno już Morskiego nie widziałam...

Ostatnio był w Norwegii- więc pewnie dlatego... :lol:

napisał(a) **Potter** » 07.02.2013 16:22

Mosqito napisał(a):Cześć, fajnie że tak rodzinnie chodzicie po górach.
Jedno pytanie odnośnie kwatery: te 60zł ze śniadaniem w sierpniu to za osobę czy za pokój ?
Pozdrawiam

No niestety za osobę :cry:

. Za pokój zbyt pięknie by było :lol:

napisał(a) **Potter** » 08.02.2013 15:19

Po pokonaniu Świstówki ukazuje nam się nasz cel ...

Jeszcze tylko przyjemne zejście w dół ...

Młody pilnuje "schładzającej się" czekolady ... :lol:

Krótkie uzupełnienie "zapasów" pod schroniskiem ...

Na Zawrat innym razem ... :wink:

My ruszamy w stronę Wielkiej Siklawy ...

... która wydaje się wcale nie być wielką

W dniu wyjazdu wybraliśmy się jeszcze po "oscypki" i krótki spacer po Gubałówce ...

I to by było na tyle Zakopanego 2011 :papa:

.

W przyszłym tygodniu zapraszam do zimowego Meransen ...

napisał(a) **mysza73** » 08.02.2013 15:51

Potter napisał(a):
W przyszłym tygodniu zapraszam do zimowego Meransen ...

,
a będzie wygodny leżaczek z baranem :wink:

,
bo o słoneczko nie pytam :smo:

.

napisał(a) **Potter** » 08.02.2013 16:11

mysza73 napisał(a):
Potter napisał(a):
W przyszłym tygodniu zapraszam do zimowego Meransen ...

,
a będzie wygodny leżaczek z baranem ,
bo o słoneczko nie pytam .

Leżaczki będą

... barany też ... :lol:

A co do pogody ...

napisał(a) **mysza73** » 08.02.2013 16:59

No to czekam do poniedziałku :oczko_usmiech:

.