Goran Sulenta ul. Ekonomija Tucepi - zna ktoś?

napisał(a) **dalala** » 01.09.2016 22:25

Witam

Czy znacie może apartamenty Sulenta w Tucepi? Właśnie wymieniam maile z właścicielem, chce 200 Euro za 9 nocy od 10. września. Na zdjęciach apartamenty wyglądają naprawdę ładnie, dlatego wydaje mi się to dziwnie mało. Co byście zrobili na moim miejscu?

napisał(a) **shamet** » 01.09.2016 23:55

Wygląda bardzo sensownie. Jeden komentarz w sieci znalazłem. Jak najbardziej pochlebny.
Cena wynika z tego, że już po sezonie. Lepiej zarobić 200€ niż ich nie zarobić.
No i lokalizacja tak sobie, ale tragedii raczej nie ma.

napisał(a) **dalala** » 02.09.2016 06:31

shamet napisał(a):Wygląda bardzo sensownie. Jeden komentarz w sieci znalazłem. Jak najbardziej pochlebny.
Cena wynika z tego, że już po sezonie. Lepiej zarobić 200€ niż ich nie zarobić.
No i lokalizacja tak sobie, ale tragedii raczej nie ma.

Jadę pierwszy raz do Chorwacji i się nie orientuje, dlatego mam pytanie, czemu ta lokalizacja jest taka sobie?

napisał(a) **kibic hr** » 02.09.2016 10:13

Ponieważ dom jest położony przy drodze zwanej popularnie jadranką- w jedną stronę prowadzi w kierunku Dubrownika a w drugą w stronę Splitu. W sezonie panuje na niej spory ruch a co za tym idzie i spory hałas. Do plaży prowadzą tam jednak podziemne przejścia więc nie trzeba przeprawiać się przez ulicę. Cena jest atrakcyjna i raczej trudno będzie podobną uzyskać w domach przy plaży-ja jednak gdybym jechał kiedykolwiek po sezonie to jechałbym w ciemno i szukałbym na miejscu.

napisał(a) **dalala** » 02.09.2016 13:43

Dziękuję za odpowiedź

napisał(a) **shamet** » 02.09.2016 14:01

kibic hr napisał(a):Ponieważ dom jest położony przy drodze zwanej popularnie jadranką- w jedną stronę prowadzi w kierunku Dubrownika a w drugą w stronę Splitu. W sezonie panuje na niej spory ruch a co za tym idzie i spory hałas. Do plaży prowadzą tam jednak podziemne przejścia więc nie trzeba przeprawiać się przez ulicę. Cena jest atrakcyjna i raczej trudno będzie podobną uzyskać w domach przy plaży-ja jednak gdybym jechał kiedykolwiek po sezonie to jechałbym w ciemno i szukałbym na miejscu.

Dokładnie o to mi chodziło z lokalizacją. My mamy jeszcze ten zgryz, że jeździmy z dzieciakami, które sobie samopas gdzieś tam biegają (na lody czy do sklepu) o ile lokalizacja na to pozwala. Wszystko jest ok dopóki mamy kwaterę "poniżej" jadranki i nie ma jakiejś bardzo ruchliwej drogi w pobliżu. Przejście przez jadrankę (ale to głównie w sezonie) stanowi problem dla dorosłego z zimną głową a co dopiero dla dzieci. Tutaj jednak ten problem odpada bo jest przejście poniżej drogi. Tak czy inaczej, hałas może dokuczać.