Gorące Clearwater Beach na Florydzie,Chicago i NY 2009

Ech...tej Tampy Ci zazdroszczę:). Może kiedyś... Morbidzi, Obituary, Deicide....ech!!!:) Trzeba tam być

MRK napisał(a):Ech...tej Tampy Ci zazdroszczę:). Może kiedyś... Morbidzi, Obituary, Deicide....ech!!!:) Trzeba tam być

Wiedziałem że sie odezwiesz kiedy napisze o Tampie
Do pełni szczęścia zabrakło tylko zwiedzanie Tampy i jakiś koncercik muzyki ekstremalnej

A co z Twoją relacją?Dawno nic nowego się tam nie pojawiło.

Śledzę na bieżąco:). A z moją relacją....... Ano widzisz...remont się ciągnie jak flaki z okładki Eaten Back To Life, z roboty człowiek wraca ok. 19.00, temperatura zachęca do posiedzenia w ogródku przy szkle...i jakoś tak czas ucieka... Najgorszy jest wybór zdjęć i zrzut na imageshack...ale już mnie ciśnie, więc mam nadzieję, że niebawem pociągnę dalej.

MRK napisał(a):Ech...tej Tampy Ci zazdroszczę:). Może kiedyś... Morbidzi, Obituary, Deicide....ech!!!:) Trzeba tam być

Oj tak ! Może gdzieś tam wieczorami na ulicach pomykał Glen Benton albo David Vincent Zazdroszczę , a relacja super - jestem pod wrażenuiem . STAY EVIL

evil napisał(a):

MRK napisał(a):Ech...tej Tampy Ci zazdroszczę:). Może kiedyś... Morbidzi, Obituary, Deicide....ech!!!:) Trzeba tam być

Oj tak ! Może gdzieś tam wieczorami na ulicach pomykał Glen Benton albo David Vincent Zazdroszczę , a relacja super - jestem pod wrażenuiem . STAY EVIL

Jak nie mogę słuchać ostatniego MA, tak ostatni koncert w Krakowie pozamiatał mną

ziutt napisał(a):Piszcie co Wam się podoba a co nie.Czego chcecie więcej a czego mniej.

Ja tam nie jestem wybredny...



...fajnie się oglądało.

MRK napisał(a):

evil napisał(a):

MRK napisał(a):Ech...tej Tampy Ci zazdroszczę:). Może kiedyś... Morbidzi, Obituary, Deicide....ech!!!:) Trzeba tam być

Oj tak ! Może gdzieś tam wieczorami na ulicach pomykał Glen Benton albo David Vincent Zazdroszczę , a relacja super - jestem pod wrażenuiem . STAY EVIL

Jak nie mogę słuchać ostatniego MA, tak ostatni koncert w Krakowie pozamiatał mną

Szczerze to ja ostatniej płyty MA nie słyszałem nawet , wychowywałem sięw latach gdy wydawali oni swoje pierwsze płyty. A koncert rozumiem,że pozamiatał Cię pozytywnie ? Grali stare numery ?

Dokładnie tak. Od A do C, z pominięciem D-H plus 3 wałki z I. Skrótowo piszę, ale zakładam, że wiesz o co chodzi . Ciary przy Immortal Rites obowiązkowe:). Dobrze było usłyszeć ten materiał z Vincentem, a nie Tuckerem na wokalu, jak to bywało na wcześniejszych gigach. Szkoda tylko, że na garach był Tim Yeung, a nie Sandoval, ale powiem szczerze, że poradził sobie perfekcyjnie.

MRK napisał(a):Dokładnie tak. Od A do C, z pominięciem D-H plus 3 wałki z I. Skrótowo piszę, ale zakładam, że wiesz o co chodzi . Ciary przy Immortal Rites obowiązkowe:). Dobrze było usłyszeć ten materiał z Vincentem, a nie Tuckerem na wokalu, jak to bywało na wcześniejszych gigach. Szkoda tylko, że na garach był Tim Yeung, a nie Sandoval, ale powiem szczerze, że poradził sobie perfekcyjnie.

Wszystko jasne zaraz dostaniemy opr ,źe my tu o MA , a nie o CRO albo o tej zarąbistej relacji

Nie dostaniecie
Sam prosiłem o dyskusje na wszelkie tematy

Spoko, spoko...właściciel relacji w temacie:). Niebawem Immolation w Krakowie, trzeba być:).

Jestem w temacie,to prawda
Ale szczerze mówiąc to na The Darkness bym pojechał.Grają 4 sierpnia na Woodstocku

Hehe, właśnie widziałem i też mam ochotę. Jedyneczki nadal posłuchuję:). No i Machine Head!!!!!!!! Przy czym ja bardziej obczajam wyjazd na Brutal Assault, bo w tym roku jest tam totalna rozpirducha:).

MRK napisał(a):Hehe, właśnie widziałem i też mam ochotę. Jedyneczki nadal posłuchuję:). No i Machine Head!!!!!!!! Przy czym ja bardziej obczajam wyjazd na Brutal Assault, bo w tym roku jest tam totalna rozpirducha:).

To fakt , a to już za nie całe 2 tygodnie . Ja z tej ekipy co wystąpi to najchętniej bym zobaczył SAMAELA ,MOONSPELL i PARADISE LOST Niestety rzeczywistość czyli praca i rodzina nie pozwala wszędzie jeździć MMR wiosło masz zarąbiste , ja pamiętam czasy underground'u kiedy w latach 80 sam miałem band , wydawałem zine'a i organizowałem koncerty,a pierwszą gitarę to mi ojciec wycinał w pracy , do tego kupiony gryf, modtek , przystawki i czaduuuuuuuuuuu ! Nawet w 1991 roku konvert VADER'A w swojej mieścinie organizowałem , w tym dniu Ś.P. Docent miał urodziny i chłopaki dały mu w prezencie plecak trawy
Ziutt - zazdroszczę pracy, robisz to co lubisz , a do tego zwiedzasz kawał świata , super sprawa ! Też miałem takie marzenia , ech ....kiedyś to były czasy

evil napisał(a):Ziutt - zazdroszczę pracy, robisz to co lubisz , a do tego zwiedzasz kawał świata , super sprawa ! Też miałem takie marzenia , ech ....kiedyś to były czasy

Odpowiem tak - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Jakiś strasznych kokosów nie ma ale możliwość zwiedzania świata to rekompensuje
A było tego sporo - w sumie 3 razy w Stanach (Nowy York,Chicago,Floryda), Kanada (Toronto), Austria (Zell am Zill), Szkocja (Edynburg), Ukraina (Lwów).
Mam nadzieje że lista sukcesywnie będzie się zapełniać - zgadzam się nawet na powtórki z rozrywki