napisał(a) słoma79 » 31.01.2017 23:01
Ostatni raz w górach, nie licząc jakiegoś jednego weekendu majowego, byliśmy jeszcze w czasach narzeczeństwa...zbliżała się 10 rocznica ślubu i stwierdziłem, że trzeba zrobić sobie
/ nam
jakiś fajny prezent z tej okazji...myślałem, myślałem i wymyśliłem...BIESZCZADY
w których ostatni raz byłem w wieku lat nastu, a więc daaaawno
Przez te naście lat zrobiłem się też troszkę wygodny i zwykły PTTK nie wchodził w grę...tak trafiliśmy do cudownych ludzi...Aliny i Andrzeja z
http://dworekwadera.pl/ których szczerze polecamy
Jak Bieszczady to jesienią...październik będzie w sam raz
rok akcji 2015
I pojechaliśmy...miało być we dwoje...skończyło się we czworo...my, junior i góromaniaczka, szwagierka moja Zuzanna
która zamieszkała po bazowej stronie Wetliny...
W dniu przyjazdu wystarczyło nam sił tylko na wizytę w dwóch miejscach...w Chacie Wędrowca, którą jedni kochają,a inni nienawidzą (my jesteśmy z tej pierwszej grupy) i Bazę Ludzi z Mgły, którą kochają wszyscy
nasz dom, bieszczadzki dom...
ABC...tu kupisz wszystko co potrzebne, by przeżyć w Bieszczadach
w Bieszczadach tylko Ursa...albo Biesczadowe
pora spać...jutro klasyk...Połonina Wetlińska...