Nefer napisał(a): No i czekam na Bieszczady
mówisz i masz...czyli
Bieszczady2016Po powrocie z naszych pierwszych
Crowakacji porzuciliśmy wszelkie plany wyjazdowe minimum do końca roku, bo kiedy, bo budżet na skraju wytrzymałości
głównie chodziło o budżet...ale gdzieś tam w głębi duszy kołacze tęsknota za Bieszczadami...mojej duszy
Na szczęście z pomocą przychodzi mi wrzesień, który przynosi kilka nadgodzin
a wraz z nimi pojawia się szansa na niespodziewane Bieszczady...jak Bieszczady to musi być Wetlina...niestety w
http://dworekwadera.pl/ szans na miejsce już nie ma
szukam i szukam, aż w końcu w swoje gościnne progi przyjmuje nas Michałówka
http://www.pensjonatbieszczady.pl/ położona tuż za Bazą
przypadek...nie sądzę
jedziemy
12-16 październik...nasz zdecydowanie ulubiony miesiąc w Bieszczadach
Zeszłoroczna droga przez Wrocław i A4 nie bardzo nam pasowała, więc wybieramy A2, Piotrków, Kielce, Chęciny i Jasło...podoba się
Do Wetliny przyjeżdżamy po południu...po drodze wizyta w centrum wszechświata, czyli ABC w Wetlinie
po szybkich zakupach parkujemy pod Michałówką...gospodarze pokazują co i jak i...tyle ich widzimy do wyjazdu...pokój czysty, wygodny, z widokiem na Bazę
dwa Biesczadowe później idziemy coś zjeść...najpierw mały spacer...
a potem szybka nawrotka i pierwszy wetliński posiłek...oczywiście u Ewy w
https://chatawedrowca.pl/ którą niezmiennie uwielbiamy
za oknem...znowu góry dymią, znów napoił je deszcz...
po chwili na stole ląduje
https://sklep.ursamaior.pl/piwo-niepasteryzowane i on...
opuszczamy Chatę...
i kilka Urs później lądujemy w Bazie...ale zgodnie z zasadami tam obowiązującymi...co się wydarzyło w Bazie zostaje w Bazie
CDN