DAKOTA bardzo dziękuję za zdjęcia
Ale masz kamperka, sama radość "wczasować się" takim wozem
Mamcia - jak planujesz dojechać - od strony Rijeki czy bezpośrednio z autostrady (osobiście boję się zjazdu, ale Janusz pisał, że tiry widział)?
Szczerze mówiąć jeszcze nie ustaliłam wersji ostatecznej, musze przysiąć i poszperać jeszcze i podjąć w końcu decyzje, bo czas leci szybciutko
.
Ja raczej pojadę najpierw na Plitvice autostradą (starą drogą jechaliśmy parę lat temu, oczywiście z przyczepą i co niektórzy pukali się na nasz widok wiadomo gdzie
;ale swoją drogą rzeczywiście - lekko nie było) Tam się zatrzymamy na 2, 3 dni i potem ewentualnie Senj i okolice, no i Velebit też może ze 2 dni. A potem już tylko Pag do końca.
Generalnie z przyczepą, zwłaszcza większą, bezpieczniej dla samochodu trzymać się autostrad, aczkolwiek my zawsze gdzieś tam się wypuszczamy na boczki, tyle,że zawsze sprawdzam, jakie podjazdy nas czekają itp. Tak jak pisze DAKOTA, hamulce zawodzą często, w oplach dodatkowo (mamy sprawdzone z autopsji) wentylator nie nadąża z chłoodzeniem i przy sporych podjazdach albo jedziesz na klimie na ful albo przystanek. Ale ponoć ta marka przy dużych obciążeniach ma taki feler
, przynajmniej tak nam powiedziało kilku niezależnych mechaników.
Jeśli jedzisz pierwszy raz z przyczepą do Cro, musisz sam sprawdzić na co stać twoje autko, byle nie wybierzesz ekstremalnych podjazdów. Zresztą nawet przejazd przez góry autostradą nieźle da mu w kość (no chyba że masz cosik o pojemności conajmniej 3 litry, napęd na 4 koła, turbocośtam i tym podobne, to wtedy luzik i śmigaj gdzie tylko dusza zamarzy