Ja też byłem z 10-miesięczną córeczką nad Bałtykiem, droga ok. 700 km bez problemu, pobyt też wspominam bardzo pozytywnie. Więc moim zdaniem do Chorwacji też można się wybrać.
Pozdrawiam
moscatel napisał(a):Nie przesadzacie trochę? Toć dwumiesięczny dzieciak znacznie mniej kłopotliwy w obsłudze niż dajmy na to półroczniak. A szczepienia? Nawet lepiej, jak się odwleką.
Jedyne "ale" jakie mam do jeżdżenia z niemowlakiem to takie, że one jednak na ogół płaczą w nocy i to może uprzykrzyć życie innym wczasowiczom na tej samej kwaterze. W samym wyjeździe nie widzę nic strasznego.
helen napisał(a):Przy tak małym dziecku to akurat najmniejszym problemem jest jedzenie
Janusz Bajcer napisał(a):helen napisał(a):Przy tak małym dziecku to akurat najmniejszym problemem jest jedzenie
Sam bym się chętnie na takie jedzenie załapał
mutiaq napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):helen napisał(a):Przy tak małym dziecku to akurat najmniejszym problemem jest jedzenie
Sam bym się chętnie na takie jedzenie załapał
buahhahhahhaaa
Pan Janusz to zawsze coś przywali
magdapaszek napisał(a):magdaslawek napisał(a):Szukam kwatery a nie dobrej porady
macie racje !!!nie słuchac tylko jechac !!!!!!!!!
wakcje z moim 10 tygodniowym synkiem -6 lat temu to najcudowniejsze wakacje -spa łłłłłłłłłłł i jadł !!!!!!!!!!!!
tylko żałuje ze w tedy słuchałam takich radzących i zamiast do Chorwacji pojechaałm nad Bałtyk -maja szczęcie ze mielismy ładna pogode
z jakiego rejonu jesteście ??
magdaslawek napisał(a):magdapaszek napisał(a):magdaslawek napisał(a):Szukam kwatery a nie dobrej porady
macie racje !!!nie słuchac tylko jechac !!!!!!!!!
wakcje z moim 10 tygodniowym synkiem -6 lat temu to najcudowniejsze wakacje -spa łłłłłłłłłłł i jadł !!!!!!!!!!!!
tylko żałuje ze w tedy słuchałam takich radzących i zamiast do Chorwacji pojechaałm nad Bałtyk -maja szczęcie ze mielismy ładna pogode
z jakiego rejonu jesteście ??
Nad Bałtyk mamy 700 km polskimi drogami
a do Chorwacji 1000km ale 800km autostrady tu i tu 12-14h
Ludzie pierwsze nasze dziecko też z nami jeździło od urodzenia był starszy bo z listopada i w lipcu jechał z nami do Węgier (Fiat 126p) teraz ma 10 lat.
Teraz autko jest lepsze to i trasa dłuższa
Nasze dzieci nie są wychowywane w namiotach tlenowych.
Już znaleziona kwatera bez pomocy forumowiczów.
POZDRAWIAM
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje