napisał(a) teka » 28.02.2006 13:36
Wybór między wyjazdem "w ciemno" czy na wcześniej upatrzone i opłacone miejsce w dużej mierze zależy od indywidualnego podejścia, upodobań, no i doświadczeń każdego z nas. W tych samych warunkach dwie osoby mogą mieć odmienne spojrzenie. Trudno tutaj o jednoznaczną radę. Natomiast pewne kwestie trzeba przyjąć do wiadomości. Po pierwsze - dojeżdżając na miejsce mamy za sobą wielogodzinną podróż w wysokich temperaturach. Po drugie (szczególnie w przypadku osób, które jadą tam 1 raz) - stykamy się z nieznaną nam rzeczywistością, czasami mamy problemy z porozumieniem, dojazdem (korki, objazdy) itd.. Wszystko to bywa dość stresujące. Po trzecie - lipiec i sierpień to miesiące największego ruchu turystycznego w Chorwacji, a największy tłok zaczyna się gdzieś w okolicach 20 lipca i trwa około miesiąca. Wynika to stąd, iż wczasowicze z krajów starej UE (Niemcy, Austriacy, Włosi) najchętniej wybierają się na urlop w sierpniu, a wiele firm w tych krajach narzuca okres urlopów zamykając swoją działalność w tym okresie. Obywatele tych krajów oprócz ilościowego zwiększenia populacji turystów również poprzez zasobność swoich portfeli mocno wpływają na ceny m.in. apartamentów. Po czwarte - czym bardziej na południe tym mniej turystów (szczególnie niemieckojęzycznych) , choć oddanie odcinka autostrady do Splitu zapewne tę sytuację szybko zmieni.
Swego czasu, będąc na wczasach w Njivicach (Krk) byłem świadkiem i uczestnikiem pewnej sytuacji (ok. 15 lipca). Idąc jedną z uliczek spotkałem Polaków nerwowo rozmawiajacych ze sobą. Okazało się że od dłuższego czasu próbują znaleźć jakieś lokum bez skutku. W samochodzie siedziały dwa mocno wymęczone dzieciaki. Zaprowadziłem ich do właścicielki apartamentu, w którym ja przebywałem i poprosiłem o pomoc. Byłem świadkiem wielu rozmów telefonicznych, które w poszukiwaniu wolnych miejsc przeprowadziła Chorwatka. Po dłuższym czasie poszukiwań - udało się. Ale odległość od morza była dość znaczna (ok. 500m - teren pagórkowaty). Tak to wyglądało ... Jeden powie "taka sytuacja to norma", drugi "nigdy więcej w ten sposób". Ja zawsze rezerwuję pobyt wcześniej i mam pełen komfort wiedząc dokąd jadę (internet kapitalnie w tym pomaga).
Co do cen. Nigdy nie przebywałem w pokojach (sobe), zawsze były to apartamenty. W pierwszych dniach lipca, dla 2 osób ceny apartamentów będą wahać się w zakresie od około 35 Euro nawet do 70 Eur i więcej za dzień. Cena zależy głównie od komfortu (ilość gwiazdek, ale nie tylko) i odległości od morza. Przy wyborze między pokojami a apartamentami należy pamiętać jednak o jednym. Brak kuchni (pokoje) narzuca pewne rozwiązania w zakresie żywienia. Może się okazać, że koszty codziennego żywienia w chorwackich knajpkach mocno przewyższą oszczędności uzyskane w wyniku wyboru pokoju. Żywność i żywienie w Chorwacji nie jest tanie. Jeżeli chcecie spędzić wczasy za rozsądną kwotę w przyzwoitych warunkach to najlepszym wg mnie rozwiązaniem jest wybór apartamentu i własna, przywieziona żywność z Polski. Oczywiście nie należy tego traktować w sposób skrajny - kilka wizyt w Chorwackich knajpkach i zakupy chleba, owoców itp drobiazgów w tamtejszych sklepach powinny być wyjątkiem od zasady.
Pozdrawiam.