Przepraszam, nie wiedziałem, że przed Zagrzebem są termy.Marlowe1994 napisał(a):Nie ma tu żadnego sarkazmu. Przed Zagrzebiem są termy i można z nich skorzystać.
Tofik_83 napisał(a):Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Czemu Kesztehly? Temu, że nie byłem nigdy nad Balatonem a tak chociaż na chwilę byłaby okazja.
Marlowe1994 napisał(a):dasuch napisał(a):Marlowe1994 napisał(a):Nogi pomoczyć można i przed Zagrzebiem.
Można też pomoczyć w wannie, brodziku, miednicy lub w kałuży. Po co ten sarkazm?
Również pozdrawiam
Nie ma tu żadnego sarkazmu. Przed Zagrzebiem są termy i można z nich skorzystać. I nic więcej. Tak jak można skorzystać z jeziorka na Węgrzech.
dasuch napisał(a):Przepraszam, nie wiedziałem, że przed Zagrzebem są termy.Marlowe1994 napisał(a):Nie ma tu żadnego sarkazmu. Przed Zagrzebiem są termy i można z nich skorzystać.
dasuch napisał(a):Marlowe1994 napisał(a):... Ale tu i tak nikt nikogo nie przekona.
Ja zostałem przekonany po pierwszej jeździe na jeden raz. Od tamtego czasu jadę zawsze z noclegiem w połowie trasy.
dasuch napisał(a):Ja zostałem przekonany po pierwszej jeździe na jeden raz. Od tamtego czasu jadę zawsze z noclegiem w połowie trasy.
Marlowe1994 napisał(a):Ja nocuję nie w połowie, raczej zawsze trochę dalej. Wynika to z tego, że na drugi dzień nie ruszam już tak wcześnie. Ostatnio w ogóle jechałem w piątek po pracy. To spowodowało, że na nocleg z soboty na niedzielę dojechałem o 15 a nie o 18tej. Daje to możliwości na miejscu.
empire13 napisał(a):Mam podobnie. Staram się przy okazji coś zwiedzić. Do tej pory nocowałem w Zagrzebiu, Varazdin (drugi nocleg na tej trasie to Split) lub Ogulin.
Pewnie przy kolejnym wyjeździe do Cro zrobię podobnie.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi