Gdzie spać w drodze do HR i z powrotem; polecamy i odradzamy

Just_Bart napisał(a): Zwyczajnie uważam, że za tranzytowy nocleg i śniadanie nie ma co wydawać tyle pieniędzy. Tym bardziej, że to jeden dzień drogi od Polski, więc spokojnie jedzonko można zabrać

To już jest kwestia gustu
20 euro za nocleg ze śniadaniem od osoby to bardzo dobra cena
W Polsce byłoby trudno znaleźć dobry nocleg z obfitym śniadaniem w tej cenie

Nie ma w tym żadnego przepłacania, a tym bardziej nikt nikogo nie robi w konia

Takie są ceny

Znam hostel w Bratysławie, gdzie nocleg kosztuje 7 euro, a atrakcją są mieszkający tam pijani Romowie, to dopiero byłaby oszczędność.

Lednice napisał(a):

Just_Bart napisał(a): Zwyczajnie uważam, że za tranzytowy nocleg i śniadanie nie ma co wydawać tyle pieniędzy. Tym bardziej, że to jeden dzień drogi od Polski, więc spokojnie jedzonko można zabrać

To już jest kwestia gustu
20 euro za nocleg ze śniadaniem od osoby to bardzo dobra cena
W Polsce byłoby trudno znaleźć dobry nocleg z obfitym śniadaniem w tej cenie

Nie ma w tym żadnego przepłacania, a tym bardziej nikt nikogo nie robi w konia

Takie są ceny

Znam hostel w Bratysławie, gdzie nocleg kosztuje 7 euro, a atrakcją są mieszkający tam pijani Romowie, to dopiero byłaby oszczędność.

Świetnie. Ale dalej uważam, że moje miejsce za 40 Euro za 3 os. bez śniadania jest lepsze Pokoje czyste i ładne A śniadanie mogę sobie dokupić za 5 Euro - daje mi to max 55 Euro. To ciągle lepsza opcja niż Twoje świetne 60 Euro

To dopiero się okaże, bo jak na razie, to nikt z forumowiczów tam nie był,
a ilość opinii o tym miejscu w booking.com,
czyli razem 6,
jest za mała

Just_Bart napisał(a):daje mi to max 55 Euro. To ciągle lepsza opcja niż Twoje świetne 60 Euro

I naprawdę skusi Cię to 5 euro ? Biorąc pod uwagę, że jedzenie tylko nałożyć na talerze, wygodnie, przy stoliku, kawa, herbata, sok, coś na ciepło, coś na zimno, pieczywo ciemne, jasne, musli, płatki, jogurt... Na koniec odstawiasz i nic Cię nie interesuje Możesz iść do pokoju, skorzystać z toalety, umyć zęby, strzelić fryzurę i zabrać graty do auta

Bocian napisał(a):

Just_Bart napisał(a):daje mi to max 55 Euro. To ciągle lepsza opcja niż Twoje świetne 60 Euro

I naprawdę skusi Cię to 5 euro ? Biorąc pod uwagę, że jedzenie tylko nałożyć na talerze, wygodnie, przy stoliku, kawa, herbata, sok, coś na ciepło, coś na zimno, pieczywo ciemne, jasne, musli, płatki, jogurt... Na koniec odstawiasz i nic Cię nie interesuje Możesz iść do pokoju, skorzystać z toalety, umyć zęby, strzelić fryzurę i zabrać graty do auta

Ale jak sobie dokupie te śniadanka po 5 Euro to mam tak samo Wolę zapłacić 55 niż 60 Euro. I mieć bliżej do Cro.

Bocian napisał(a):

Just_Bart napisał(a):daje mi to max 55 Euro. To ciągle lepsza opcja niż Twoje świetne 60 Euro

I naprawdę skusi Cię to 5 euro ? Biorąc pod uwagę, że jedzenie tylko nałożyć na talerze, wygodnie, przy stoliku, kawa, herbata, sok, coś na ciepło, coś na zimno, pieczywo ciemne, jasne, musli, płatki, jogurt... Na koniec odstawiasz i nic Cię nie interesuje Możesz iść do pokoju, skorzystać z toalety, umyć zęby, strzelić fryzurę i zabrać graty do auta

Dokładnie, wyspać się, zejść na gotowe śniadanie i jechać. Manewry z kurczakiem na zimno w folii aluminiowej i jajami na twardo zostawiłem w ubiegym stuleciu Skoro problemem jest 5 euro, to problemem będą i całe wakacje spędzone z długopisem i kalkulatorem przy najtańszym piwie z Lidla

Just_Bart napisał(a):
Ale jak sobie dokupie te śniadanka po 5 Euro to mam tak samo Wolę zapłacić 55 niż 60 Euro. I mieć bliżej do Cro.

Jak dokupisz po 5 euro na trzy osoby to wyjdzie ponad 60 euro w sumie Poza tym gdzie to zjesz? Na parkingu? Można, są w sumie ładne parkingi ze stołami, ławkami... Taki posiłek też ma swój urok, sam tak czasem jadam jadąc pierwszego dnia. Coś na kształt obiadu Ale rano jak sie prześpię to wolę mieć zwykłe śniadanie pod dachem z gorącą kawą czy herbatą i różnorodnością jedzenia. Ostatnio w Samoborze właściciel uraczył nas swojskim chlebkiem i zagorskimi wynalazkami

Ale śniadanie za 5 Euro mam w kwaterze tam gdzie nocleg. Tam jest restauracja Płacę za nocleg 40Euro. Jeśli dokupię 3 śniadania to mam 55 Euro. Wiec jak to może być więcej niż 60 Euro?? Albo ja nie rozumiem Was, albo Wy mnie :0 No i oczywiście do dnia wyjazdu mogę się zastanawiać czy chcę to śniadanie czy nie

Just_Bart napisał(a):Ale śniadanie za 5 Euro mam w kwaterze tam gdzie nocleg. Tam jest restauracja Płacę za nocleg 40Euro. Jeśli dokupię 3 śniadania to mam 55 Euro. Wiec jak to może być więcej niż 60 Euro?? Albo ja nie rozumiem Was, albo Wy mnie :0 No i oczywiście do dnia wyjazdu mogę się zastanawiać czy chcę to śniadanie czy nie

Oki, teraz jasne.

Bardzo emocjonujecie się tymi wyjazdami, śniadaniami, pięcioma eurasami i gdzie to można dognać, po co, i dlaczego.... Na początku lat 2000 wstawałem z kurami, darłem do przodu, aby dalej. Ale miało to swój cel - męki jazdy w HR i korki pod Plitwicami (autostrada kier. płd, kończyła się w Karlovacu). A ostatnimi laty, wyjeżdżamy ok. 12.00, bo to pakowanko, kawka, itp., itd. Spimy na linii Mikulov - Bratysława (zależy jak nitka) , za 55 euro z super śniadankiem w cenie. Na spoko, na wysokości Makarskiej jesteśmy do tej cirka 20.00. . Taka modyfikacja rozwojowa. Panowie i Panie, nie ma co sr....ć koksem i traktować tego przelotu, jak wyjazdu na wojnę..... Wakacje zaczynają się pod domem i jak to mówią, nie ważny cel, ważna droga....Życzę miłego i bezstresowego podróżowania, a najlepiej, zobaczenia jeszcze czegoś na przysłowiowe 5 minut po drodze....

Just_Bart napisał(a):

Lednice napisał(a):

Just_Bart napisał(a): Zwyczajnie uważam, że za tranzytowy

Świetnie. Ale dalej uważam, że moje miejsce za 40 Euro za 3 os. bez śniadania jest lepsze Pokoje czyste i ładne A śniadanie mogę sobie dokupić za 5 Euro - daje mi to max 55 Euro. To ciągle lepsza opcja niż Twoje świetne 60 Euro

Czy móglbys podrzucic namiar na to miejsce?

Nie mogę wrzucać tu linków ale na booking.com wystarczy wpisac Tourist Farm Lovrec w miejsce pobytu. To jest nieopodal Ptuj na Słowenii. Jeśli robisz objazd autostrady przez Mureck to moim zdaniem miejsce odpowiednie.

AdamSz napisał(a):Bardzo emocjonujecie się tymi wyjazdami, śniadaniami, pięcioma eurasami i gdzie to można dognać, po co, i dlaczego.... Na początku lat 2000 wstawałem z kurami, darłem do przodu, aby dalej. Ale miało to swój cel - męki jazdy w HR i korki pod Plitwicami (autostrada kier. płd, kończyła się w Karlovacu). A ostatnimi laty, wyjeżdżamy ok. 12.00, bo to pakowanko, kawka, itp., itd. Spimy na linii Mikulov - Bratysława (zależy jak nitka) , za 55 euro z super śniadankiem w cenie. Na spoko, na wysokości Makarskiej jesteśmy do tej cirka 20.00. . Taka modyfikacja rozwojowa. Panowie i Panie, nie ma co sr....ć koksem i traktować tego przelotu, jak wyjazdu na wojnę..... Wakacje zaczynają się pod domem i jak to mówią, nie ważny cel, ważna droga....Życzę miłego i bezstresowego podróżowania, a najlepiej, zobaczenia jeszcze czegoś na przysłowiowe 5 minut po drodze....

W pełni podzielam opinię. Jakbym jeszcze miał kierowcę w aucie, a nie musiał sam kierować całą drogę to napewno zacząłbym wakacje od zimnego browarka już pod domem

Tak poza tym, nocleg w dużej mierze zależy gdzie kto jedzie w Cro. Ja walę na samo południe na Peljesac i biorąc pod uwagę, że mieszkanie po wyprowadzce gości przede mną mam średnio wolne od 12 to chciałbym być tam właśnie w południe aby w pełni wyssać wakacyjne chwile.
Aby nie jechać na jeden strzał to nocleg planuję dopiero w Cro nad morzem gdzieś przy autostradzie aby rano nie wstawać z kurami tylko sie trochę powyciagać i w 3-4h dojechać na miejsce wypoczynku i nie odsypiać potem całej podróży wieczorem.

AdamSz napisał(a):Panowie i Panie, nie ma co sr....ć koksem i traktować tego przelotu, jak wyjazdu na wojnę..... Wakacje zaczynają się pod domem i jak to mówią, nie ważny cel, ważna droga....

Ten głos rozsądku pewnie zakończy "śniadaniową wojnę". Watek stanowi miejsce (jak mniemam) podzielenia się opiniami o miejscach noclegowych na trasie a nie o wyższości śniadań w hotelu nad własnym sumptem stworzonych. Będzie nam łatwiej dzielić się z użytkownikami swoimi opiniami jeśli wyłączymy mentorski ton i zbyt wczesny "samozapłon" Te opinie o miejscach mogą być (i są) bardzo pomocne ale są tylko wskazówkami. Decyzja zależy i należy do każdego indywidualnie i nawet miliony dobrych opinii nie zapewnią udanego noclegu. Ja także wolę zjeść dobre śniadanie w hotelu i "bez napinki" ruszyć w dalszą drogę. I czy ktoś chce wydać mniej - to nic mi do tego. Tak samo nie chcę być oceniany, że wydaje zbyt dużo na nocleg ze śniadaniem. Nikt nie zanocuje w miejscu na które go nie stać tak jak (raczej) nie będzie przesadnie oszczędzał np. hostelu w Bratysławie. Wybieramy miejsca, które dają wystarczający komfort tak ważny po dniu jazdy i bezpieczeństwo. To bezpieczeństwo wg. mnie jest także bardzo ważne. Nie lubię "automatycznych" hoteli bez obsługi w nocy tak jak nie wybieram noclegów bez parkingu najlepiej na terenie hotelu. Nie dlatego, że mój rydwan jest ze stajni Ferrari lub innego wypasionego producenta ale dlatego, że na nocleg nie wypakowuje całego samochodu. Zabieram tylko torbę noclegową, elektronikę w drugiej i tyle. Reszta majdanu śpi w samochodzie. Pozdrawiam wszystkich "noclegowców tranzytowców".

Nikt tu nie prowadził wojny

Po prostu są różne opinie i tu zostały zaprezentowane
Myślę, że wszyscy są dorośli i nikt nie poczuł się obrażony wymianą zdań
Wiadomo, że każdy i tak podejmuje decyzje samodzielnie To oczywista oczywistość