napisał(a) andeo » 24.04.2015 19:31
To prawda,u nas tylko mąż jest kierowcą ,poza tym nie lubimy tak długo być w aucie .Wyjeżdżamy wcześnie rano zawsze ,a w nocy śpimy gdzieś w hotelu ,tak jak niektórzy mówią,to też część wakacji.
W tym roku wracając ,zatrzymamy się chyba w Budapeszcie,może nawet na dwa dni ,powolutku będziemy się oswajać z powrotem do domu