napisał(a) darek1 » 28.05.2006 16:59
Jadąc z kierunku od Warszawy proponuje rozpoczać podróż o 3 lub najpóżniej 4 rano. Tak zeby przespać część nocy i być wypoczętym. Jechać na Cieszyn, Brno, Mikulov, Wiedeń, Graz i do granicy słoweńskiej. Dalej dojechac przez Ptuj do Chorwacji i autostradą na 20 - 22 godzinę do Karlovaca w Chorwacji. Z Karlovaca na bramkach zjazd oko.ło 5 km do TURANI (kierunek na plitvickie jeziora) tam kwater jest pełno w cenie od 10 do 15 euro za osobe. Przespac sie w ludzkich warunkach, rano wrócić do Karlovaca i jechać autostradą do Splitu i dalej magistralą do Dubrownika. Jest to optymalny wariant . WAŻNA uwaga. Nie żałuj pieniedzy na nocleg, niewyspany spowodujesz wypadek. Wiem to po sobie. Pierwszy wyjazd do Chorwacji zaliczyłem bez noclegu, nigdy wiecej takiej głupoty nie zrobie. Na sen nie ma mocnych i bohaterów. Jak powieki opadaja to pozostaje tylko wybrac sen, jeśli nie to pozostaje ci cmentarny znicz