Gdzie najlepiej zainwestowac?(Gdje je najbolje investirati?)

Zalozmy ze macie wolne srodki finansowe, ktore najchetniej zainwestowalibyscie w Chorwacji, w celu kupna malego mieszkania nad morzem.

Z tego, co jest na internecie, mozna sie zorientowac, ze podaz jest najwieksza (i ceny najnizsze) na wyspie Brac, oraz Ciovo/Trogir. W Splicie, wydaje sie ze podaz jest niska i ze ceny sa bardzo wysokie.


Z tego, co udalo wam sie zobaczyc, a jest nad morzem - gdzie byscie najchetniej zainwestowali i dlaczego?

Nives napisał(a):Zalozmy ze macie wolne srodki finansowe, ktore najchetniej zainwestowalibyscie w Chorwacji, w celu kupna malego mieszkania nad morzem.

Z tego, co jest na internecie, mozna sie zorientowac, ze podaz jest najwieksza (i ceny najnizsze) na wyspie Brac, oraz Ciovo/Trogir. W Splicie, wydaje sie ze podaz jest niska i ze ceny sa bardzo wysokie.


Z tego, co udalo wam sie zobaczyc, a jest nad morzem - gdzie byscie najchetniej zainwestowali i dlaczego?

Ja bym najchętniej zainwestował 250 tys pln w 80- metrowy apartamencik, ale na Florydzie. Takie ceny że aż grzech przemilczeć A w Chorwacji ? Hmmm.... jak to mawiają Rosjanie "One man's meat is another man's poison" Także... co kto lubi...

Pepe12345 napisał(a):Ja bym najchętniej zainwestował 250 tys pln w 80- metrowy apartamencik, ale na Florydzie. Takie ceny że aż grzech przemilczeć A w Chorwacji ? Hmmm.... jak to mawiają Rosjanie "One man's meat is another man's poison" Także... co kto lubi...

Za 250 tys. zl, to rzeczywiscie w Chorwacji mozna kupic cos malenkiego (nie wiem nawet, czy wogole starczy na cokolwiek).

Nie chodzi mi tylko o zwrot z inwestycji - chociaz on chyba pewny, skoro Chorwacja niedlugo wchodzi do EU, ale tez i piekno otoczenia. Chyba nie jest wszedzie az tak tloczno ze "One man's meat is another man's poison"?

Na tak postawione pytanie, ciśnie mi się na usta jedyna odpowiedź.....

Nives napisał(a):

Pepe12345 napisał(a):Ja bym najchętniej zainwestował 250 tys pln w 80- metrowy apartamencik, ale na Florydzie. Takie ceny że aż grzech przemilczeć A w Chorwacji ? Hmmm.... jak to mawiają Rosjanie "One man's meat is another man's poison" Także... co kto lubi...

Za 250 tys. zl, to rzeczywiscie w Chorwacji mozna kupic cos malenkiego (nie wiem nawet, czy wogole starczy na cokolwiek).

Nie chodzi mi tylko o zwrot z inwestycji - chociaz on chyba pewny, skoro Chorwacja niedlugo wchodzi do EU, ale tez i piekno otoczenia. Chyba nie jest wszedzie az tak tloczno ze "One man's meat is another man's poison"?

Jestem w 100% świadomy że za kąt do mieszkania w Chorwacji trzeba dać dużo więcej niż te "marne" 250tys pln. Chciałem tylko delikatnie dać do zrozumienia że to dość drogi kraj, a gdzieś indziej (niekoniecznie w USA) może być i taniej i być może nie mniej atrakcyjnie? Hiszpania? Portugalia? Włochy? Francja? No, ale zakładam że kupujesz mieszkanie/kąt w celach zarobkowych, a to już trochę inna beczka.

Ja bym osobiście wolał nowoczesny apartament 80m2 z basenem dla lokatorów i plażami na wyciągnięcie ręki na Florydzie za 250tys. pln. Oczywiście dla siebie, nie w celach zarobkowych.

pepe12345, zgadza sie wszystko, ale ja ze wzgledow osobistych wlasnie rozpatruje tylko chorwacje

niedlugo powinna wejsc do UE, wiec mam nadzieje ze ceny jeszcze bardziej wzrosna.

wlasnie, chodzilo mi bardziej o to, ktora miejscowosc jest najlepsza i najwiecej obiecuje (jesli chodzi o wzrost cen w przyszlosci).