Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Gdzie najlepiej wymienic walute i na jaka?

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1465
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 14.01.2015 23:28

Drodzy forumowicze, twierdzący że nie warto przejmować się kursem walut. Temat wątku jest jasny. Jeśli wam nie zależy, to możecie płacić rublami kupionymi na weekendowym wypadzie w ruskiej stolicy.

Z mojego doświadczenia wynika, że w przypadku wakacji, na które przeznaczymy około 2000 euro na dobrze kupionej walucie można zaoszczędzić około 400zł (zależnie od wahań kursu). Nie biorę pod uwagi wypłacania małych kwot z bankomatu przez cały pobyt, bo to może drastycznie zwiększyć koszt naszych wakacji (zależnie od banku minimalna kwota prowizji może wynieść każdorazowo kilkanaście zł, niezależnie od wypłacanej nawet najdrobniejszej kwoty).

Ludzie na forum pytają o najkorzystniejszą drogę, dobre i niedrogie noclegi, czy bliskość marketów nie po to, żeby nabić sobie licznik postów, ale po to, żeby w ogólnym rozrachunku móc sobie na chorwackie wakacje w ogóle pozwolić, albo na przykład pobyt wydłużyć.

Uwierzcie, że tego rodzaju wiadomości w sumie dadzą znaczącą kwotę, a nie wspomniane wyżej 15 zł. Dlatego zamiast pisać tylko dla sztuki, pomagajmy sobie jeśli mamy sprawdzone informacje.

Pozostali mogą założyć wątek - "Smaruję suchary kawiorem, bo masło mi się znudziło" ;) i tam pisać gdzie i co można kupić najdrożej.
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 15.01.2015 15:07

SingSing74 napisał(a):Drodzy forumowicze, twierdzący że nie warto przejmować się kursem walut. Temat wątku jest jasny. Jeśli wam nie zależy, to możecie płacić rublami kupionymi na weekendowym wypadzie w ruskiej stolicy.

Z mojego doświadczenia wynika, że w przypadku wakacji, na które przeznaczymy około 2000 euro na dobrze kupionej walucie można zaoszczędzić około 400zł (zależnie od wahań kursu). Nie biorę pod uwagi wypłacania małych kwot z bankomatu przez cały pobyt, bo to może drastycznie zwiększyć koszt naszych wakacji (zależnie od banku minimalna kwota prowizji może wynieść każdorazowo kilkanaście zł, niezależnie od wypłacanej nawet najdrobniejszej kwoty).

Ludzie na forum pytają o najkorzystniejszą drogę, dobre i niedrogie noclegi, czy bliskość marketów nie po to, żeby nabić sobie licznik postów, ale po to, żeby w ogólnym rozrachunku móc sobie na chorwackie wakacje w ogóle pozwolić, albo na przykład pobyt wydłużyć.

Uwierzcie, że tego rodzaju wiadomości w sumie dadzą znaczącą kwotę, a nie wspomniane wyżej 15 zł. Dlatego zamiast pisać tylko dla sztuki, pomagajmy sobie jeśli mamy sprawdzone informacje.

Pozostali mogą założyć wątek - "Smaruję suchary kawiorem, bo masło mi się znudziło" ;) i tam pisać gdzie i co można kupić najdrożej.


Jako człowiek omylny, pełen pokory i nie uważający się za przysłowiową alfę i omegę, zaciekawiony w dodatku wyjątkowo sarkastycznym i uszczypliwym tonem Twojego wpisu oraz przedstawionym przez Ciebie stwierdzeniem dotyczącym "zaoszczędzenia" około 5 % przy zakupie w Polsce 2.000,00 Euro i wymianą tychże z kolei w Chorwacji na kuny chorwackie, postanowiłem sprawdzić Twoje obliczenia na przykładzie aktualnych kursów: średnich NBP, Zagrebacka Banka oraz najlepszego kursu kantorowego w Polsce, w dniu dzisiejszym tj. 15.01.2015 roku:

P O L S K A
EURO

Średni kurs aktualny EURO w NBP = 4,2897PLN
Najlepszy kurs sprzedaży, kantorowy = 4.2650PLN
Różnica - aktualny kurs bankowy a najlepszy, kantorowy kurs, sprzedaży = około 0,6%

HRK
Średni kurs aktualny HRK w NBP = 0,5581PLN
Najlepszy kurs kantorowy = 0,5600 PLN


C H O R W A C J A
EURO

Średni kurs EURO w Zagrebacka Banka = 7,6778HRK
Najlepszy kurs kantorowy EURO, wyliczony jako – 0,6%, tj. adekwatnie do Polski, wynosi 7,6317 HRK za 1 EURO

PLN
Chorwacki, średni kurs PLN = 1,7907HRK
Najlepszy kurs kantorowy PLN, wyliczony jako – 0,6%, tj. adekwatnie do Polski, wynosi 1,7800 HRK za 1 PLN



Wymiana PLN na EURO w Polsce oraz na HRK w Chorwacji
2.000,00EURO zakupione w Polsce po najlepszym kursie kantorowym = 8.530,00 PLN
2.000,00EURO wymienione w Chorwacji, na HRK, po najl. kursie kant. = 15.263,40 HRK

8.530,00PLN wymienione w Chorwacj, na HRK, po najl. kursie kant. = 15.183,40 HRK
R Ó Ż N I C A = -80,00 HRK

Wymiana PLN na HRK w Polsce oraz w Chorwacji
A. 8.530,00 PLN na zakup HRK w Polsce, po średnim kursie NBP = 15.284,00 HRK
B. 8.530,00 PLN na zakup HRK w Polsce po najl. kursie kant. = 15.232,14 HRK

8.530,00PLN wymienione w Chorwacj, na HRK, po najl. kursie kant. = 15.183,40 HRK
A. R Ó Ż N I C A = -64,60 HRK
B. R Ó Ż N I C A = -48,74 HRK



Jak wynika z powyższych obliczeń, przy zastosowaniu najlepszego kursu kantorowego różnica w każdym z w/w przypadków może wynieść, nie więcej niż 0,5%, tj. około 40,00 - 45,00 złotych.

Być może, iż w w/w obliczeniach może tkwić jakiś błąd, którego, tu się powtórzę "...jako omylny człowiek...", mogłem nie dostrzec. Jednakże nie wierzę aby miał on ewentualnie, aż 10-co krotnie, wpłynąć na zmianę wyniku końcowego.

Myślę więc, iż aby zaoszczędzić podaną przez Ciebie kwotę 400,00 złotych, należało by mieć naprawdę wyjątkowe szczęście i nabyć euro za naprawdę wyjątkowo niską cenę, tj. "grubo" poniżej 4,00 złotych za 1 euro, oraz dodatkowo wymienić je w Chorwacji po wyjątkowo bardzo korzystnym kursie.

Według mnie, tak wyjątkowo niska cena sprzedaży euro w Polsce oraz kun w Chorwacji mają w sobie coś z legendarnego Yeti, tzn. wszyscy o nim mówią i wierzą w jego istnienie lecz nikt go nie widział.

Ponadto, jak powszechnie wiadomo, zarówno bankowcy jak i osoby parające się handlem walutami, czy to w Polsce czy też w Chorwacji lub innym kraju świata, z reguły do filantropów nie należą, jako ludzie stąpający twardo po ziemi a nie bujający w obłokach.

W związku z powyższym, po raz kolejny, upewniłem się w swoim przekonaniu, iż kupowanie euro w Polsce oraz wymiana ich na kuny w Chorwacji jest bezsensem w stosunku do stosowanej przeze mnie metody bezpośredniej wymiany polskich złotówek na chorwackie kuny w kantorach/bankach Chorwackich oraz niejako przy okazji "...nabiłem sobie kolejnego posta, na bardzo wyjątkowo korzystnych warunkach...". :papa:
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1465
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 15.01.2015 22:57

Tyle teorii.

Idź kolego i kup euro w NBP to postawię ci piwo.

Podałeś średni kurs międzybankowy, który mocno odbiega od tego, po którym komercyjne banki rozliczają zakupy dokonane kartą. O wypłacie gotówki wspomniałem wcześniej. Zazwyczaj doliczana jest dodatkowo niemała prowizja.

Namęczyłeś się lecz niestety wszystkie twoje wyliczenia, w których użyłeś średniego kursu NBP są nic nie warte.


Wczoraj podałem różnicę między kantorem, a kursem banku WBK która wynosiła 17 groszy, co przy 2k euro daje 340zł.
Podstaw ten kurs wtedy zobaczysz, że zrobi się różnica.

Dziś płacąc kartą Visa za 1 kuna zapłacisz:
1 CROATIAN KUNA = 0.6188710746 POLISH NEW ZLOTY
czyli prawie 6 groszy więcej niż kupioną w kantorze.

Tu link do kalkulatora:
http://www.visaeurope.com/making-paymen ... ange-rates

Mój sposób na oszczędność wspomnianych 5 % polega jednak na tym, że kupuję euro w momencie gdy złotówka się umacnia w stosunku do euro. Mam na to cały rok, obserwuję i kupuję gdy kurs wynosi około 4,10.

Czasem nie jest to równe 5% ale robię tak od kilku lat i zawsze na tym dobrze wychodziłem.

Wymiana złotówek w Chorwacji to rzeczywiście nie najgorsze wyjście pod warunkiem, że w danej chwili złotówka jest stosunkowo mocna. W Eurolandzie niestety tak dobrze już nie jest.


Z moich obserwacji, jak i znajomych, którzy do Chorwacji jeżdżą częściej niż ja, wynika że drabinka opłacalności wygląda tak:

1. Euro na kuny,
2. Złotówki na kuny,
3. Płacenie kartą,
4. Wypłata waluty w bankomacie,
5. Wakacyjny kredyt w Providencie :mrgreen:

Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.01.2015 13:34

SingSing74 napisał(a):

Z moich obserwacji, jak i znajomych, którzy do Chorwacji jeżdżą częściej niż ja, wynika że drabinka opłacalności wygląda tak:

1. Euro na kuny,
2. Złotówki na kuny,
3. Płacenie kartą,
4. Wypłata waluty w bankomacie,
5. Wakacyjny kredyt w Providencie :mrgreen:

Pozdrawiam.


1, 3 i 4 innej opcji nie ma :mrgreen:
Ostatnio edytowano 16.01.2015 14:24 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
yooshky
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yooshky » 16.01.2015 13:50

Osobiście wziąłem tylko 500 euro na drogę w razie "wu". Przywiozłem je z powrotem.
PKO "Konto bez granic" czy jakoś tak - zero prowizji przy płaceniu kartą oraz przy wypłatach w bankomacie (15 PLN/m-c za prowadzenie).
Gdzie się dało to płaciłem kartą (winiety, paliwo, autostrada, knajpy), korzystałem codziennie (nawet po kilka razy) z bankomatu w Chorwacji.
Wydałem w ten sposób >11k PLN i jak liczyłem na wydrukach to na kursie straciłem <100 zł.
Dodatkowa zaleta - korki na bramkach a bezgotówkowa puściutka :D
Żadnej gotówki za granicę nie biorę (tylko 500 euro na wszelki wypadek). Nie widzę sensu.
Pozdrawiam
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 16.01.2015 14:12

A nie zwróciłeś uwagi na ten zapis?

"...Najlepszy kurs sprzedaży, kantorowy = 4.2650PLN ...".

Jest a właściwie taki był, na dzień 15.01.2015 roku, aktualny, najlepszy, kantorowy kurs sprzedaży euro w kantorach z terenu całego kraju.

Natomiast średniego kursu NBP użyłem, jedynie jako odnośnika do obliczenia wskaźnika przeliczeniowego średniego kursu kantorowego w Polsce, którego to użyłem również w odniesieniu do Chorwacji, gdyż nie znalazłem danych dotyczących tego kursu na terenie Chorwacji, więc do tego celu przyjąłem wskaźnik taki jaki mi wyszedł w Polsce i zastosowałem go do przeliczenia, chorwackiego średniego kursu euro stosowanego przez Zagrebacka Banka.


Natomiast co do Twojego stwierdzenia: "...Wczoraj podałem różnicę między kantorem, a kursem banku WBK która wynosiła 17 groszy, co przy 2k euro daje 340zł..." to gratuluję pomysłu kupowania euro w bankach, które zawsze maja kurs z tzw. "kapelusza" w stosunku do kantorów.

Jeżeli Ty ja stosujesz to, wybacz, ale moim zdaniem, to w takim przypadku musisz "cierpieć" na wyjątkowo rzadką przypadłość, jaką jest "chroniczny nadmiar niezbywalnej gotówki".

Bowiem na dzień dzisiejszy, tj. 16.01.2015 roku:
- w BZ WBK dzisiejszy kurs sprzedaży euro wynosi 4,4712 PLN
- ogólny średni kantorowy kurs sprzedaży wynosi 4,3506 PLN.
- najlepszy średni kantorowy kurs sprzedaży wynosi 4,3091 PLN

Faktyczna różnica wynosi więc od 0,1206 PLN do 0,1621 PLN.

Jednakże wskaż mi kto, z normalnie myślących, kupuje euro w bankach, po 4,4712 PLN, przepłacając ładnych kilkanaście groszy na 1 euro skoro w kantorach, bez najmniejszego problemu można kupić to samo euro, w przedziale od 4,3091 do 4,3506 PLN.

Ja osobiście takiej osoby nie znam i jak podejrzewam nie jest ich zbyt wiele.

Dlatego też nie ma co robić innym przysłowiowej "wody z mózgu", gdyż stosując taka metodę interpretacji kursów, tzn. odnosząc się do kursu najwyższego z możliwych lecz praktycznie nie stosowanego, można udowodnić każdą tezę.

I najlepiej, zostawmy to politykom, dla których jest to "chleb codzienny".

Natomiast co do płatności kartą to, na podstawie danych z banku oraz paragonu fiskalnego, z chorwackiego kantoru , który "pałęta" mi się jeszcze w teczce z dokumentami, którą zabieram na wakacje, wychodzi sytuacja następująca:

- płatność kartą 490,98 HRK - po uwzględnieniu podwójnego przewalutowania oraz opłaty dla banku wyniosła mnie łącznie 286,11 PLN co dało końcowy przelicznik 0,58 PLN za 1 HRK,
- płatność kartą 151,35 HRK - po uwzględnieniu podwójnego przewalutowania oraz opłaty dla banku wyniosła mnie łącznie 87,80 PLN co również dało końcowy przelicznik 0,58 PLN za 1 HRK,
- płatność kartą 252,86 HRK - po uwzględnieniu podwójnego przewalutowania oraz opłaty dla banku wyniosła mnie łącznie 87,80 PLN co dało końcowy przelicznik 0,59 PLN za 1 HRK,

-wymiana 300,00 PLN w pierwszym lepszym z brzegu kantorze "przyniosła" mi równe 519,00 HRK co daje kurs wymiany w kwocie 0,5780 PLN za HRK

Jak z powyższego wynika, są to kwoty tak bardzo zbliżone do siebie, iż szukanie w nich jeszcze jakichś oszczędności to, wg. mnie, czysty nonsens.

Reasumując oraz odnosząc się do Twojej drabinki opłacalności:

1. Euro na kuny - TAK lecz pod warunkiem zakupu euro znacznie poniżej najlepszego kursu kantorowego
2. Złotówki na kuny - TAK jak najbardziej, najmniej problemów: wymian, porównywania kursów, liczenia itp.
3. Płacenie kartą - TAK wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda
4. Wypłata waluty w bankomacie - RACZEJ NIE jedynie jako ostatnia deska ratunku
5. Wakacyjny kredyt w Providencie - 3 x NIE, metoda tylko i wyłącznie dla osób o mentalności KAMIKADZE

Z kolei zaś, ustosunkowując się do Twojego stwierdzenia: "...Dlatego zamiast pisać tylko dla sztuki, pomagajmy sobie jeśli mamy sprawdzone informacje...".

Myślę, iż w/w, aktualne i sprawdzone, dane nie są "...sztuką dla sztuki..." lecz mogą pomóc innym w podjęciu decyzji o formie finansowania swoich wakacji, zgodnie z tematem niniejszego wątku.

Nikogo przy tym nie oceniam i nikogo do niczego nie zmuszam lecz poddaję swoje uwagi do ewentualnych przemyśleń.

A każdy z nas, uważa jak robi i robi jak uważa.

W tym miejscu muszę powtórzyć się raz jeszcze:
"...W związku z powyższym, po raz kolejny, upewniłem się w swoim przekonaniu, iż kupowanie euro w Polsce oraz wymiana ich na kuny w Chorwacji jest bezsensem w stosunku do stosowanej przeze mnie metody bezpośredniej wymiany polskich złotówek na chorwackie kuny w kantorach/bankach Chorwackich...".

Uff, koniec kazania na dzień dzisiejszy. :papa:
Ostatnio edytowano 16.01.2015 14:34 przez lechocz, łącznie edytowano 2 razy
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1465
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 16.01.2015 14:25

Boszzzzz.....udanych wakacji !
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 16.01.2015 14:30

SingSing74 napisał(a):Boszzzzz.....udanych wakacji !


I vive versa. :D

Troszeczkę się napisałem lecz po prostu zadałeś mi ćwieka a ja lubię wyzwania i, jak już napisałem, nie uważam się za nieomylnego, więc dlaczego pewnych rzeczy, po prostu, nie sprawdzić bo a nuż się mylę? :papa:
yooshky
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yooshky » 16.01.2015 17:30

yooshky napisał(a):i jak liczyłem na wydrukach to na kursie straciłem <100 zł.


Nie wiem jak to liczyłem... Sprawdziłem historię rachunku i nie straciłem a zyskałem w stosunku do kantoru.
Kurs księgowania PKO: np. 0,5934 zł PLN/HRK a kantor (sprzedaż) z tego dnia 0,61 PLN/HRK, średni NBP 0,56xx PLN/HRK.
Wszystkie księgowania w okolicy plus 0,025-0,032 zł do kursu średniego NBP.
Prowizja - brak.
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 16.01.2015 18:16

Do Kolegi lechocz:
Miałem już się nie wypowiadać, ale skoro znowu sprowokowałeś :)
Napisałeś, że opcja 1 (euro na kuny) jest najlepsza tylko w przypadku zakupu euro poniżej kursu kantorowego.
Otóż nie. Wracamy znowu do tego bezsensownego dialogu, ale trudno :)
Całe mnóstwo osób z tego forum (i nie tylko)może potwierdzić, że opcja pierwsza, pod względem czysto matematycznym jest najlepsza zawsze. Inne bywały co najwyżej równe (a i to rzadko).
Ja akurat mam darmowe wypłaty z bankomatów na całym świecie, więc potwierdzam wygodę i prostotę posługiwania się kartą. Zgadza się, ta opcja jest mega wygodna - tu masz absolutną rację :) .
Ale jeśli kupisz po normalnym (podkreślam NORMALNYM) kursie kantorowym euro w Polsce i zamienisz na kuny w chorwackim banku, to zawsze jesteś na pierwszym miejscu (co najwyżej ex aequo z kimś). To się sprawdza co roku od dnia wprowadzenia europejskiej waluty. Tylko proszę, nie każ mi tego udowadniać na przykładzie. Sprawdzam to corocznie, ale rachunków i skanów nie przechowuję :)
Jeszcze jedna uwaga odnośnie strony praktycznej:
U mnie to wygląda tak: Hotel i przyjemności "okołohotelowe" - karta (o tym już wczesniej pisałem)
Pozostałe płatności - gotówka. Bank mam "pod ręką", a zakupy to głównie owoce na targu plus jakieś espresso, piwo czy lampka wina wieczorem (czyli drobnica :) ). Nawet nie wypada wyciągać karty, zwłaszcza że napiwek i tak w gotówce.
Pozdrawiam i... już się nie licytujmy :)
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 16.01.2015 18:23

yooshky napisał(a):
yooshky napisał(a):i jak liczyłem na wydrukach to na kursie straciłem <100 zł.


Nie wiem jak to liczyłem... Sprawdziłem historię rachunku i nie straciłem a zyskałem w stosunku do kantoru.
Kurs księgowania PKO: np. 0,5934 zł PLN/HRK a kantor (sprzedaż) z tego dnia 0,61 PLN/HRK, średni NBP 0,56xx PLN/HRK.
Wszystkie księgowania w okolicy plus 0,025-0,032 zł do kursu średniego NBP.
Prowizja - brak.


A nie sprawdzałeś czy oprócz kwoty transakcji nie pobierali Ci, za każdą transakcję oddzielnie prowizji czy opłaty za podwójne przewalutowanie, czy jakoś tak, jak ją zwał tak ją zwał?

Nie wiem jaka jest procedura w innych bankach. Lecz BZ WBK, po użyciu karty w Chorwacji lub innym kraju spoza strefy euro, najpierw przewalutowywują walutę danego kraju na euro a następnie z euro na złotówki i ta opłata obciążają konto.

Natomiast później pojawia się opłata za podwójne przewalutowanie i aby obliczyć kurs jaki wychodzi za 1 kunę zawsze dodaję te kwoty i dopiero dzielę przez ilość kun jakie wydałem.

Np. zakup za 490,98 HRK = 278,32 PLN + 7,79 PLN = 286,11 PLN : 490,98 HRK = 0,5827 PLN za 1 HRK

Inaczej to mógłbym się niezdrowo podniecić, iż za 1 kunę płacę 0,5668 PLN, chociaż była by to wierutna bzdura. :papa:
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 16.01.2015 18:45

witia napisał(a):Do Kolegi lechocz:
Miałem już się nie wypowiadać, ale skoro znowu sprowokowałeś :)
Napisałeś, że opcja 1 (euro na kuny) jest najlepsza tylko w przypadku zakupu euro poniżej kursu kantorowego.
Otóż nie. Wracamy znowu do tego bezsensownego dialogu, ale trudno :)
Całe mnóstwo osób z tego forum (i nie tylko)może potwierdzić, że opcja pierwsza, pod względem czysto matematycznym jest najlepsza zawsze.

Pozdrawiam i... już się nie licytujmy :)


Bo jest najbardziej opłacalna lecz jak dla mnie bezsensowna.

Dla lichego zysku najpierw w Polsce trzeba szukać najlepszych kursów a potem w Chorwacji, zamiast iść do pierwszego lepszego z brzegu kantoru trzeba szukać banku stosującego lepszy kurs.

To ja biorę po prostu złotówki a zaoszczędzony w ten sposób czas wolę przeznaczyć na inne bardziej przyjemne czynności.

A bynajmniej też nie mam zamiaru się z nikim licytować bo ani ja nikomu nie zabiorę ani też nikt mi nie dołoży.

Może, jakby można na tym było zarobić jakieś naprawdę porządne, i warte tego zachodu pieniądze, to miało by to, wg. mnie jakiś sens.

Ale czy dla 0,5, 1 lub nawet 2% warto się bawić w przeliczania wymiany, szukanie np. banków stosujących niższy kurs itp?

Dla mnie to bezsens w najczystszej postaci.

Powtórzę to raz jeszcze: nikogo nie oceniam i nic nikomu nie narzucam ale takie mam zdanie i zmienię je dopiero wtedy kiedy będzie z tego jakaś naprawdę realna korzyść.

Na razie jednak, puki co, pozostanę przy swoim zdaniu.

Pozdrawiam. :papa:

PS
Co do przechowywania rachunków. Również ich nie przechowuję ale akurat mam jeden kwit z kantoru z zeszłego roku, który używałem jako zakładki w przewodniku po Chorwacji i cały czas tam tkwi a pozostałe dane mam cały czas do dyspozycji na swoim koncie internetowym.
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 16.01.2015 19:32

lechocz napisał(a):
witia napisał(a):Do Kolegi lechocz:
Miałem już się nie wypowiadać, ale skoro znowu sprowokowałeś :)
Napisałeś, że opcja 1 (euro na kuny) jest najlepsza tylko w przypadku zakupu euro poniżej kursu kantorowego.
Otóż nie. Wracamy znowu do tego bezsensownego dialogu, ale trudno :)
Całe mnóstwo osób z tego forum (i nie tylko)może potwierdzić, że opcja pierwsza, pod względem czysto matematycznym jest najlepsza zawsze.

Pozdrawiam i... już się nie licytujmy :)


Bo jest najbardziej opłacalna lecz jak dla mnie bezsensowna.

Dla lichego zysku najpierw w Polsce trzeba szukać najlepszych kursów a potem w Chorwacji, zamiast iść do pierwszego lepszego z brzegu kantoru trzeba szukać banku stosującego lepszy kurs.

To ja biorę po prostu złotówki a zaoszczędzony w ten sposób czas wolę przeznaczyć na inne bardziej przyjemne czynności.

A bynajmniej też nie mam zamiaru się z nikim licytować bo ani ja nikomu nie zabiorę ani też nikt mi nie dołoży.

Może, jakby można na tym było zarobić jakieś naprawdę porządne, i warte tego zachodu pieniądze, to miało by to, wg. mnie jakiś sens.

Ale czy dla 0,5% warto się bawić w przeliczania wymiany, szukanie np. banków stosujących niższy kurs itp?

Dla mnie to bezsens w najczystszej postaci.

Powtórzę to raz jeszcze: nikogo nie oceniam i nic nikomu nie narzucam ale takie mam zdanie i zmienię je dopiero wtedy kiedy będzie z tego jakaś naprawdę realna korzyść.

Na razie jednak, puki co, pozostanę przy swoim zdaniu.

Pozdrawiam. :papa:

PS
Co do przechowywania rachunków. Również ich nie przechowuję ale akurat mam jeden kwit z kantoru z zeszłego roku, który używałem jako zakładki w przewodniku po Chorwacji i cały czas tam tkwi a pozostałe dane mam cały czas do dyspozycji na swoim koncie internetowym.


Drogi Kolego,
A Ty znowu swoje, że nieopłacalne z czysto praktycznego punktu widzenia. Przecież ja się już z Tobą w tej kwestii zgodziłem :) :) :) (chociaż, jak napisałem, w moim przypadku względy praktyczne wyglądają nieco inaczej: bank na miejscu itp.)
Jak ktoś ma jechać z małej mieściny do większej specjalnie po to, żeby szukać banku, to oczywiście jest to kompletnie bez sensu :)
Ale zostawmy to.
Ja się przyczepiłem do tego, że w swoim poście podsumowującym te opcje napisałeś, że metoda euro na kuny jest najlepsza ale TYLKO w przypadku kursu niższego od kantorowego - nic w tym konkretnym podsumowaniu nie wspomniałeś o względach praktycznych. I tylko dla tego się wtrąciłem.
NAPRAWDĘ nie trzeba latać i szukać najtańszego kantoru (tzn. jak ktoś chce to może :) ). Ja zawsze kupuję w pierwszym z brzegu bytomskim kantorze. Z tego co wiem, nie zalicza się on ani do najtańszych, ani do najdroższych. Po prostu zwykły kantor. I to wystarcza żeby osiągnąć dobry wynik.
Kolego, ja się z Tobą zgodziłem już chyba ze trzy razy :) :) :)
Zgódź się przynajmniej w tej jednej kwestii, że pod względem czysto matematycznym wymiana euro na kuny (w banku) jest prawie zawsze najkorzystniejsza :) . I nie piszemy o kwestii praktycznej. to już przerabialiśmy :)
Pozdrawiam :)
PS. Dokładnie odniosłem się do tego zdania cyt:
1. Euro na kuny - TAK lecz pod warunkiem zakupu euro znacznie poniżej najlepszego kursu kantorowego
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 16.01.2015 19:53

witia napisał(a):Zgódź się przynajmniej w tej jednej kwestii, że pod względem czysto matematycznym wymiana euro na kuny (w banku) jest prawie zawsze najkorzystniejsza


No jeżeli dla Ciebie korzyścią jest 0,5% zysku to faktycznie nie mamy o czym mówić.

Pełna zgoda. :hut:

Można, np. pobyt na wakacjach przedłużyć, piwo wypić, ewentualnie hot-doga lub litr lub dwa paliwa na drogę zasponsorować.

Możliwości jest cale wielkie mnóstwo.

Dla mnie jednak to bezsens i robienie wody z mózgu innym, mniej doświadczonym w temacie, którzy się dopiero przymierzają do takich działań i polegając na takich opiniach, spędzają potem "miło" czas przy kalkulatorze i turystyce kantorowej.

Czytając niektóre wpisy można odnieść wrażenie, że tam gdzie, piszący je, kupują euro, za niebotycznie niski kurs oraz wymieniają te euro na kuny, stosują jakieś super hiper rewelacyjne kursy na których można zbić takie kokosy, ze głowa mała.

Tyle, że jak przyjdzie do dokładnych wyliczeń to wychodzi WIELKA LIPA i ewentualne zyski w granicach 0,5 góra 1%.

Ale zysk jest WIELKA ZGODA.

Chociaż nie zawsze.

Koniec, kropka. Nie wypowiadam się więcej bo traci to powoli sens.

Pozdrawiam. :papa:
Ostatnio edytowano 16.01.2015 20:18 przez lechocz, łącznie edytowano 1 raz
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 16.01.2015 20:17

lechocz napisał(a):...robienie wody z mózgu innym...

Chciałem wyrazić szacunek dla wszystkich którzy dokładnie przeczytali Wasze analizy...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Gdzie najlepiej wymienic walute i na jaka? - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone