Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Gdzie najlepiej wymienic walute i na jaka?

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
andu-10
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 32
Dołączył(a): 09.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) andu-10 » 28.07.2014 11:37

Ludzie wyluzujcie! jedziecie na urlop, lub już tam jesteście, a niektórzy zachowują się jakby byli na lekcji matematyki, liczą i liczą i do liczyć się nie mogą. O co wam chodzi? Chorwacja to jest Europa!!! Nawet jak stracicie na kursach np 50 zł to urlop wam się zawali? Korzystajcie z urlopu, bawcie się, a nie latajcie z kalkulatorami po Chorwacji i nie liczcie tych kursów, bo do głowy dostaniecie, ze straciliście 15zł na przewalutowaniu.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.07.2014 12:49

andu-10 napisał(a):Ludzie wyluzujcie! jedziecie na urlop, lub już tam jesteście, a niektórzy zachowują się jakby byli na lekcji matematyki, liczą i liczą i do liczyć się nie mogą. O co wam chodzi? Chorwacja to jest Europa!!! Nawet jak stracicie na kursach np 50 zł to urlop wam się zawali? Korzystajcie z urlopu, bawcie się, a nie latajcie z kalkulatorami po Chorwacji i nie liczcie tych kursów, bo do głowy dostaniecie, ze straciliście 15zł na przewalutowaniu.

Tak jest! dobrze chop goda, polać mu, łeb mam juz ogromny od tych cyferek i przewaluttttotoowywań :mrgreen:
Łoszczędza się na wakacje, a nie na wakacjach :!: :!: :!:
Brutaka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 183
Dołączył(a): 26.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Brutaka » 31.07.2014 14:26

andu-10 napisał(a):Ludzie wyluzujcie! jedziecie na urlop, lub już tam jesteście, a niektórzy zachowują się jakby byli na lekcji matematyki, liczą i liczą i do liczyć się nie mogą. O co wam chodzi? Chorwacja to jest Europa!!! Nawet jak stracicie na kursach np 50 zł to urlop wam się zawali? Korzystajcie z urlopu, bawcie się, a nie latajcie z kalkulatorami po Chorwacji i nie liczcie tych kursów, bo do głowy dostaniecie, ze straciliście 15zł na przewalutowaniu.


AMEN!
Bosm@n
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 384
Dołączył(a): 28.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bosm@n » 03.08.2014 08:26

Amen - w tym roku już nawet nie zaglądałem na kursy przed wyjazdem.
Wakacje to wakacje:-)
Nie ze mam więcej niż wcześniej, ale bez zaglądania na kursy E/$ itd jestem spokojniejszy:-)
rocker
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 514
Dołączył(a): 15.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rocker » 24.08.2014 09:04

Wakacje to wakacje, kasę się ma na tyle na ile wystarczy,
ale są wśród nas umysły ścisłe dla których wartość po przecinku ma wartość, od tego też jest ten wątek. Nie hejtujcie już tak każdego.
RoksanaKO
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 31.10.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) RoksanaKO » 31.10.2014 11:03

Jak wymiana waluty na wakacje to polecam kantory internetowe, bieganie po stacjonarnych jest bez sensu i tracimy pieniądze które na pewno bardziej przydadzą nam się na wakacjach :) W tym roku przed wyjazdem znajomi polecili mi cashbroker.com i byłam naprawdę zadowolona. Polecam
wajper
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 12.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) wajper » 31.10.2014 14:50

Ja wymieniałem walutę również w kantorze internetowym, przeliczyłem że wymieniająć 1300E zaoszczędziłem ok 200zł, niby nic ale zawsze coś.
Jeśli chodzi o euro to byłem bardzo zdziwiony bo płacą kartą kredytową w syncu (teraz tmobile) kurs wyszedł mi delikatnie gorszy niż wymieniając euro na kuny lokalnie w kantorze. Ale tak jak napisał kolega wyżej tego nawet nie zauważałem i nie zwracałem na grosze uwagi. Nie mniej jednak jeśli planujecie zabrać kasę na wakacje to polecam wymienić zł na euro po dobrym kursie i zabrać E do Chorwacji
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1465
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 04.01.2015 02:21

RoksanaKO napisał(a):Jak wymiana waluty na wakacje to polecam kantory internetowe, bieganie po stacjonarnych jest bez sensu i tracimy pieniądze które na pewno bardziej przydadzą nam się na wakacjach :) W tym roku przed wyjazdem znajomi polecili mi cashbroker.com i byłam naprawdę zadowolona. Polecam


To ewidentna reklama w dodatku nie najtańszego kantoru tego typu.

Jak pisałem w innym wątku, najtaniej euro można kupić w zwykłym kantorze stacjonarnym odpowiednio negocjując kurs. Bez większego problemu można uzyskać kurs o 1 grosz niższy od najtańszego kantoru internetowego.
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 13.01.2015 21:18

A ja zaproponuję stosowane przez mnie wielokrotnie rozwiązanie.

Oczywiście biorę ze sobą karty, zarówno debetowe jak i kredytowe, do płacenia na bramkach, w sklepach oraz jako ostateczną pomoc w nagłych i nie dających się przewidzieć wydatkach.

Wymieniam tylko tyle złotówek na euro aby mieć na apartman plus, mniej więcej 100 euro oraz ze 200-300 kun, tak na wszelki wypadek aby nie pozostać bez gotówki w razie nieprzewidzianej pilnej potrzeby podczas podróży.

W samej Chorwacji aby płacić za drobne wydatki, tam gdzie nie ma terminali na karty lub płaci się niewielkie sumy, biorę wyłącznie złotówki, których ilość dostosowuję, tak mniej więcej do wydatkowanej ilości w roku ubiegłym, plus niewielka nadwyżka.

Zabrane ze sobą złotówki bez najmniejszego problemu wymieniam w Chorwacji w każdym niemal kantorze bez jakichkolwiek problemów oraz po kursie niewiele odbiegającym od stosowanego w naszych kantorach.

Tym to sposobem unikam podwójnego płacenia marży za wymianę złotówek na euro oraz euro na kuny.

Bezsensem, przynajmniej jak dla mnie, jest stosowana przez niektórych metoda kupowania w Polsce euro aby z kolei wymienić je w Chorwacji na kuny, gdyż w takich przypadkach trzeba dwa razy zapłacić prowizję oraz unikam w ten sposób przywożenia ze sobą nie wydanych kun, z którymi nie ma później przez cały rok co zrobić.
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 13.01.2015 21:40

Z tą podwójną marżą to bzdura :)
Ale nie chce mi się nawet tłumaczyć.
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 14.01.2015 17:37

witia napisał(a):Z tą podwójną marżą to bzdura :)
Ale nie chce mi się nawet tłumaczyć.


To co? :?:

Powiadasz, że sprzedadzą Ci w Polsce euro oraz wymienią euro na kuny w Chorwacji bez pobierania marży/prowizji (jak ją zwał tak zwał)? 8O

Ciekawe, nie powiem?! :? Ale w końcu, alfą i omegą nie jestem, więc może o czymś nie wiem. :o

Jeżeli masz namiary na kantory lub punkty wymiany walut, w Polsce, Chorwacji lub w jakimkolwiek innym miejscu na świecie, które tak robią, nie pobierając swojej marzy/prowizji, to śmiało.

Pisz gdzie a ludzie Cię ozłocą. :idea: :papa:
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 14.01.2015 21:05

Bzdura :)
Wiem o co Koledze chodzi :)
Specjalnie napisałem troszkę prowokacyjnie :wink:
Już było setki razy pisane, że różnice są śmieszne. Piszę więc tylko dla czystej statystyki. Od wielu lat najkorzystniejszą opcją (różnice groszowe, ale chodzi tylko o stwierdzenie faktu) jest wymiana złotówek na euro w Polsce i sprzedaż tego euro w chorwackim BANKU (nie kantorze!). W Chorwacji bankowy kurs jest korzystniejszy o kantorowego. W każdym kantorze, hotelu, biurze turystycznym czy stacji benzynowej jest wywieszony aktualny kurs euro w banku narodowym i od tego jest pobierana prowizja 2 lub 3%. Faktycznie, czasami się zdarzało, że wymiana złotówek przywiezionych z Polski dawała tyle samo kun, ile wymiana euro kupionego w polskim kantorze. Niemniej jednak, na przestrzeni kilku ostatnich lat, było to zjawisko występujące niezbyt często. Opcja "euro na kuny" znacznie częściej była korzystniejsza. Zwłaszcza w sezonie :)
Z czysto matematycznego punktu widzenia:
wybieram korzystniejszą opcję (euro na kuny) nawet gdyby kryła się za nią nie podwójna, a potrójna czy nawet pięciokrotna prowizja (skoro jest korzystniej, to co mnie obchodzi ile jest tych prowizji :) )

Podkreślę jeszcze raz: różnice są symboliczne i całkiem niewarte tych wszystkich corocznych przeliczań, Chodzi tylko o stwierdzenie faktu.
A tak poza tym: PEACE :)
Jeśli wyraziłem się niezbyt stosownie, to przepraszam :)
lechocz
Cromaniak
Posty: 606
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 14.01.2015 21:50

No widzisz.

I tym się właśnie różnimy.

Masz matematyczne podejście do sprawy a ja podchodzę do tego tematu praktycznie.

I taki był przewodni wątek mojego wpisu gdzie napisałem, że podwójna wymiana jest dla mnie bezsensem a nie nieopłacalna.

Ty się zaś bawisz w podwójną wymianę płacąc, może i małą, nie przeliczałem tego i nie zamierzam, ale jednak podwójną marżę/prowizję. Jaka aby ona nie była. I skrupulatnie liczysz chorwacki kurs bankowy, który to wg. Ciebie, ponoć jest korzystniejszy od kantorowego przy wymianie, jak piszesz, euro na kuny. Następnie szukasz banku w którym ten kurs stosują.

Natomiast ja wymieniam w Polsce parę złotych na euro i kuny, tak aby mieć na drobne wydatki w drodze i coby po tejże drodze bankomatów nie szukać oraz aby mieć na opłacenie apartamentu, i nie bawię się w takie przeliczenia co by było bardziej opłacalne i gdzie, czy to w kantorze czy to w banku, tylko biorę złotówki i wymieniam je w Chorwacji, w pierwszym lepszym kantorze, banku czy innej placówce, na kuny po kursie, jak się orientuję, mniej więcej zbliżonym do stosowanego u nas.

Bynajmniej nie szukam tu jakichkolwiek oszczędności, rzędu 5 czy 6 groszy na kunie gdyż uważam to za kompletny bezsens a aktualne kursy bankowe czy kantorowe interesują mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.

Prosto i jak do tej pory skutecznie bo, jak na razie, nigdy nie miałem z tym żadnych problemów.

A tak na marginesie, to kiedyś mnie znajomi ostrzegali: "...Nie płać kartą bo jak doliczysz do tego prowizję banku to będziesz stratny...".

Więc sobie, po kolejnym przyjeździe z Chorwacji, dokładniej podliczyłem ile ta "strata" wynosi.

Wyszło mi, iż po: przewalutowaniu, doliczeniu prowizji itp. wyszło mi, że do każdej kuny dopłacam około 1 lub 2 grosze.

Więc dałem sobie siana i płacę dalej kartą ale nie muszę, najpierw przeliczać kursy, kupować euro a potem szukać banków coby je na kuny powymieniać, tylko biorę złotówki i wymieniam gdzie popadnie i bez najmniejszych problemów.

Prosto i skutecznie, chociaż może, z matematycznego punktu widzenia, jestem po takim pobycie o parę złotych więcej do tyłu.

Ale jednak podwójnej marży/prowizji nie płacę. A i luz głowy, wolnej na wakacjach od matematycznych przeliczeń, rzecz bezcenna.

A tak dla jasności. Nie oceniam czy to złe czy dobre tak samo jak nie oceniam ludzi stosujących inne metody niż ja. Lecz uważam to za bezsensowne gdyż w końcu jadę na wakacje.

I tyle. :papa:
Ostatnio edytowano 14.01.2015 22:12 przez lechocz, łącznie edytowano 2 razy
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1465
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 14.01.2015 22:03

witia napisał(a):Od wielu lat najkorzystniejszą opcją (różnice groszowe, ale chodzi tylko o stwierdzenie faktu) jest wymiana złotówek na euro w Polsce i sprzedaż tego euro w chorwackim BANKU (nie kantorze!).


Jest dokładnie tak jak piszesz. Dziwię się temu, bo u nas jest zupełnie odwrotnie. Dziś u znajomego w kantorze kurs euro po negocjacji to 4,26. Obok w banku WBK 4,43. Śledzę kursy prawie codziennie (ach te smartfony ;) ) i kupuję kiedy euro oscyluje w granicach 4,10. Ta zabawa (podobnie jak samo planowanie wyjazdu) w pewnym sensie skraca mi oczekiwanie na kolejne wakacje :hut:

PS. Najmniej opłacalne jest wypłacanie miejscowej waluty w bankomacie. Jest to dużo gorsza opcja niż samo płacenie kartą.
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 14.01.2015 22:44

lechocz napisał(a):No widzisz.

I tym się właśnie różnimy.

Masz matematyczne podejście do sprawy a ja podchodzę do tego tematu praktycznie.

I taki był przewodni wątek mojego wpisu gdzie napisałem, że podwójna wymiana jest dla mnie bezsensem a nie nieopłacalna.

Ty się zaś bawisz w podwójną wymianę płacąc, może i małą, nie przeliczałem tego i nie zamierzam, ale jednak podwójną marżę/prowizję. Jaka aby ona nie była. I skrupulatnie liczysz chorwacki kurs bankowy, który to wg. Ciebie, ponoć jest korzystniejszy od kantorowego przy wymianie, jak piszesz, euro na kuny. Następnie szukasz banku w którym ten kurs stosują.

Natomiast ja wymieniam w Polsce parę złotych na euro i kuny, tak aby mieć na drobne wydatki w drodze i coby po tejże drodze bankomatów nie szukać oraz aby mieć na opłacenie apartamentu, i nie bawię się w takie przeliczenia co by było bardziej opłacalne i gdzie, czy to w kantorze czy to w banku, tylko biorę złotówki i wymieniam je w Chorwacji, w pierwszym lepszym kantorze, banku czy innej placówce, na kuny po kursie, jak się orientuję, mniej więcej zbliżonym do stosowanego u nas.

Bynajmniej nie szukam tu jakichkolwiek oszczędności, rzędu 5 czy 6 groszy na kunie gdyż uważam to za kompletny bezsens a aktualne kursy bankowe czy kantorowe interesują mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.

Prosto i jak do tej pory skutecznie bo, jak na razie, nigdy nie miałem z tym żadnych problemów.

A tak na marginesie, to kiedyś mnie znajomi ostrzegali: "...Nie płać kartą bo jak doliczysz do tego prowizję banku to będziesz stratny...".

Więc sobie, po kolejnym przyjeździe z Chorwacji, dokładniej podliczyłem ile ta "strata" wynosi.

Wyszło mi, iż po: przewalutowaniu, doliczeniu prowizji itp. wyszło mi, że do każdej kuny dopłacam około 1 lub 2 grosze.

Więc dałem sobie siana i płacę dalej kartą ale nie muszę, najpierw przeliczać kursy, kupować euro a potem szukać banków coby je na kuny powymieniać, tylko biorę złotówki i wymieniam gdzie popadnie i bez najmniejszych problemów.

Prosto i skutecznie, chociaż może, z matematycznego punktu widzenia, jestem po takim pobycie o parę złotych więcej do tyłu.

Ale jednak podwójnej marży/prowizji nie płacę i luz głowy, wolnej na wakacjach od matematycznych przeliczeń, rzecz bezcenna.

A tak dla jasności. Nie oceniam czy to złe czy dobre tak samo jak nie oceniam ludzi stosujących inne metody niż ja. Lecz uważam to za bezsensowne.

I tyle. :papa:


Żeby było jasne: bawię się w przeliczanie tylko dla potrzeb tego forum. Głównie po to żeby, w razie potrzeby, udzielić odpowiedzi na pytanie zadane w tym dziale. Jeśli chodzi o Twoją poprzednią wypowiedź, to faktycznie teraz zauważyłem, że kierował Tobą głównie aspekt praktyczny.
Ja jeżdżę od lat w to samo miejsce, więc już zdążyłem się przyzwyczaić, że bank mam praktycznie "pod ręką". Gdybym musiał go specjalnie szukać, to też bym to olał i wymieniał po prostu euro w hotelu. Zresztą, tak naprawdę, coraz rzadziej wymieniam. Hotel rezerwuję online kartą i za pobyt też płacę kartą. Nawet drobne "przyjemności" w beach barze itp. też biorę na rachunek pokoju i reguluję j.w.
Tak więc wymieniam tylko trochę euro na "szaleństwa" na mieście i podróż.
Przeliczenie było czysto matematyczne. Zawsze sobie obiecuję, że już więcej nie będę na te wszystkie wątki "walutowo-kartowo-przeliczeniowe" zaglądał i się wypowiadał... A potem tak to wygląda :)
Jakiekolwiek szukanie oszczędności rzędu drugiego czy trzeciego miejsca po przecinku (a do tego się to faktycznie sprowadza) jest na wakacjach zupełnie bez sensu.
I to należy głosić :)
I tego się trzymajmy :)
Z mojej strony to definitywnie koniec w tym i podobnych tematach :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Gdzie najlepiej wymienic walute i na jaka? - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone