napisał(a) SgwdYrEira » 07.06.2014 14:49
W rzeczy samej fart po mej stronie. Dzięki temu zdążyłem śniadanie spożyć, trawniki skosić i rozpalić grilla, niestety nie dane mi było upiec mięśnia na nim do końca
Tak, kobyłka stoi na pierwszym dziedzińcu
The College of the Blessed Virgin Mary, Saint John the Evangelist and the glorious Virgin Saint Radegund zwanym potocznie Jesus College. Jeśli czas pozwoli to jeszcze dziś o Cambridge coś wspomnę.
Gratulacje!
PS. elektronika też mnie coś ostatnio nie lubi
trzy dni temu padła mi winda i musiałem instalować na nowo na innym dysku, odzyskanie danych ze starego było kłopotliwe ze względu na pozakładane hasła - nie wiedzieć czemu coś ciągle mu nie pasowało, do czasu zastosowania brutalnej metody
wczoraj za to umarł mi neostradowy router więc musiałem odszukać na strychu stary i, co było trudniejszym zadaniem, musiałem znaleźć login i hasło
ale jak widać udało się