Robert2478 napisał(a):Jechaliśmy dwa razy do Chorwacji: 2017 i 2018 początek września.
Za pierwszym razem zakupiłem winiety w PZM osobiście w ich biurze w Gdyni - razem z prowizją/marżą z obawy na problemy z zakupem podczas drogi.
Drugi wyjazd to "ryzyko" kupna winiety po drodze - i nie żałuję podjętego ryzyka. Winieta na Czechy kupiona na pierwszej stacji w Czechach bez problemu za wcześniej w Polsce kupione korony. Winieta na Austrię i Słowenię kupiona na pierwszej stacji w Austrii za kupione w Polsce euro - bez problemu - obsługa w języku polskim!
W tym roku wyjazd w sierpniu - winiety kupujemy po drodze. I tak gdzieś się trzeba na chwilę zatrzymać.
arturescu napisał(a):Słowacką, węgierską i austriacką najwygodniej jest kupić w domu....
anakin napisał(a):arturescu napisał(a):Słowacką, węgierską i austriacką najwygodniej jest kupić w domu....
Wg Ciebie.
Zawsze kupuję w trasie i nie widzę jakiejś szczególnej uciążliwości z tym związanej.
Mowa o Słowacji i Węgrzech, bo przez Austrię nie jeżdżę.
I jeżdże tylko i wyłącznie w nocy, co wg Ciebie tez jest karygodne.
Przyjmij jednak, że nie wszyscy mają tak samo i niekoniecznie muszą przyjmować Twoje zdanie jako jedynie słuszne wytyczne w temacie pt." jak dojechać do Cro i kiedy".
jackq napisał(a):Również kupuję online, węgierską i słowacką. Raz na Słowacji tak mieliśmy, że dopiero na 3 stacji mieli winiety. Co prawda było to już kilka lat temu, stresik był bo zaraz zjazd na autostradę....
yanek37 napisał(a):arturescu napisał(a):Słowacką, węgierską i austriacką najwygodniej jest kupić w domu....
Potwierdzam powyższe.
W domu najwygodniej.
miszelos napisał(a):Czy na pierwszej stacji po przekroczeniu granicy w Czechach pobierają prowizję za zakup winet przy płatności kartą?
Bo ktoś pisał, że na Route 66 w Austrii tak jest...
Koenig napisał(a):miszelos napisał(a):Czy na pierwszej stacji po przekroczeniu granicy w Czechach pobierają prowizję za zakup winet przy płatności kartą?
Bo ktoś pisał, że na Route 66 w Austrii tak jest...
Za zakup kartą ewentualną prowizję może pobrać tylko bank. Ja nigdy prowizji żadnej nie zapłaciłem. Jedynie w Austrii jest chyba jakieś ograniczenie minimalnej kwoty zakupu kartą na 10€ (nie jestem tego pewny) a winieta kosztuje mniej.
miszelos napisał(a):Czy na pierwszej stacji po przekroczeniu granicy w Czechach pobierają prowizję za zakup winet przy płatności kartą?
Bo ktoś pisał, że na Route 66 w Austrii tak jest...
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi