Tak dla wiadomości.
Wczoraj wróciłem z Montenegro. Przejazd przez Austrię. Zaraz za granicą ze Słowenią, zwężenie i sprawdzanie winiet. Jak ktoś miał, to przepuszczali bez problemu. Nie miałem, więc na bok. Urocza pani zapytała właśnie o winietę. Jak powiedziałem, że mam elektroniczną, to momentalnie sprawdziła w systemie i po 15 sek. podziękowała. Tak więc kontrole się zdarzają, a winieta elektroniczna sprawdziła się.