Gdzie konkretnie kupić winietę

saat napisał(a):ja kupuje na BP przed granica po polskiej stronie

Statystycznie, 9 na 10 Polaków, nie lubi przepłacać.

Pääkäyttäjä napisał(a):

saat napisał(a):ja kupuje na BP przed granica po polskiej stronie

Statystycznie, 9 na 10 Polaków, nie lubi przepłacać.

Siedząc ładnych kilka lat na tym forum nie wierze w tą statystykę

dids76 napisał(a):Siedząc ładnych kilka lat na tym forum nie wierze w tą statystykę

Tak właściwie... wakacje są, co się będziemy ograniczać

ile przeplacisz ? ja tam tankuje za pln do pelna jem obiadek w tej restauracji, pije kawe naklejam winete i do przodu

saat napisał(a):ile przeplacisz ? ja tam tankuje za pln do pelna jem obiadek w tej restauracji, pije kawe naklejam winete i do przodu

Cena z BP



gdzie normalnie dziesięciodniowa winieta na Czechy kosztuje cca 50 PLN a asutriacka jakieś 41...

na austrie kupuje zawsze na przejsciu CZ-A , moze jak ktos liczy kase i woli stac w kolejce to oka , ale ja smigam z polnocy polski i kazde pol godziny sie liczy

saat napisał(a):na austrie kupuje zawsze na przejsciu CZ-A , moze jak ktos liczy kase i woli stac w kolejce to oka , ale ja smigam z polnocy polski i kazde pol godziny sie liczy

Myślę (przekonany na 100% nie jestem), że na BP w Mszanie stałbyś dłużej, niż w Antošovicach na EuroOil.
Dziś na EuroOil ok 12.00 było kilkanaście aut, ludzie w kasach powiniety. Mszana ma przewagę w postaci baru, którego na EuroOil nie ma.

Sprzedam winiety na Czechy i Austrię
Czechy miesięczna od 06.08.2017
Austria 10 dni od 07.08.2017

Cena 70 zł

Kochani jak tylko możecie kupujcie winiety via internet, widząc długość kolejki na przejściu Słowacja - Węgry za Bratysława i mając świadomość posiadania jej_bezcenne.
Na stacje benzynową, nie opodal granicy nawet nie można było wjechać.
Hej "Misiaczki".

Zawsze kupuje winiety zaraz po przejechaniu granicy. Pierwszy raz spotkała mnie dość dziwna przygoda. Zaraz za granicą Austryjacko-Słoweńska poszłam do takiego markeciku, kupić winietę słowieńską, miesięczną. Koszt 30 euro, dałam banknot 50 Euro, pani przy kasie wyjęła winietę i zaczęła mi z uśmiechem tłumaczyć jak ją nakleić. Ja w sumie wiedziałam jak, ale wdałam się w rozmowę z uprzejmości. Trwało to jakąś chwile, aż podeszli następni kupujący (akurat moi przyjaciele z którzy jechali z nami drugim samochodem) też kupowali winietę. No i Pani zajęła się już nimi, wyciągnęła dla nich winietę i z nimi gada. W czym jest myk ? Otóż, owa pani nie wydała mi reszty ( 20 Euro). Zorientowałam się i mówię do niej, że nie wydała mi reszty. Wyglądała na zaskoczoną i że nie wie o co chodzi, ale jak odsłoniła niezamkniętą kasę to widać było mój banknot 50 Euro wstawiony na sztorc i wydała mi resztę. Moi przyjaciele od razu z podziwem : "Czujna jesteś, czujna jesteś !" Tak, byłam czujna i nie straciłam 20 Euro. Myślicie , że ta akcja to przypadek, czy też precyzyjna inscenizacja jednego aktora, a raczej aktorki ?

Cześć,
ja byłem w tym roku pierwszy raz w Chorwacji, i bardzo sobie chwalę kupienie winiet w Polsce - w PZMOT. Nie wiem ile przepłaciłem, ale możliwość ciągłej jazdy i zatrzymania gdzie chce, a nie aby kupić winietę, uważam za bezcenną. Nakleiłem w Polsce, i jazda

Czeska jak zwykle na pierwszej ich stacji - zero kolejki
Austriacka jak zwykle na granicy CZ-A - czas oczekiwania z 3 minuty

Na powrocie SLO kupujemy zaraz po przekroczeniu granicy w niewielkim, białym pawilonie, płatność tylko gotówkowa - zero kolejki. Kiedys bralismy na pierwszej stacji benzynowej kilka km dalej. A kupujemy na granicy na stacji benzynowej - zero kolejki

Niby czas stracony ale akurat połączone z sikaniem więc żadna strata

Jakoś nie mam w planie dorabiać PZMot ani innego pośrednika w stylu BP Mszana

Zwykle się przepłaca kupując winietę , gdzieś indziej niż w kraju na który winieta obowiązuje.
Ja kupuje zawsze na granicy winiety i nie jest to dla mnie problem. Rozumiem jednak że niektórzy wola już mieć wszystko wcześniej nawet przepłacając i wtedy czują się komfortowo. Kupowanie winiet na granicy niby jest proste, ale mogę zrozumieć, że są ludzie którzy chcą tego uniknąć.

giffki napisał(a):Cześć,
ja byłem w tym roku pierwszy raz w Chorwacji, i bardzo sobie chwalę kupienie winiet w Polsce - w PZMOT. Nie wiem ile przepłaciłem, ale możliwość ciągłej jazdy i zatrzymania gdzie chce, a nie aby kupić winietę, uważam za bezcenną. Nakleiłem w Polsce, i jazda

Nie piszesz jakie winietki i ile ich kupowałeś. ale straciłeś zapewne kilkadziesiąt zł. Niby nie dużo, ale można je zamówić przez internet płacąc tylko coś ponad dwa euro więcej za przesyłkę

patrząc na BP to nawet oszczędziłem
Czechy, Austria, Słowenia - standard.