depesz napisał(a): znam angielski. zakładam, że to wystarczy. i takich stron przejrzałem dziś spokojnie z 20. Na samym airbnb (najczęściej tego używam) znalazłem kilkadziesiąt domów. Tyle, że zawsze "coś jest nie tak".
A ceny jak ceny. Dla jednego jest ważny budżet i np. blisko do miasta/sklepów/dyskotek, a dla mnie liczy się cisza, odosobnienie, prywatność i wygoda.
Może w biurze podróży pomogą?
Jak chcesz być sam, znajdź robinsonadę na samotnej małej wysepce. Tego w Chorwacji nie brakuje, może tylko niekoniecznie leżą przy piaszczystych plażach. No i nie zawsze mają baseny, zwłaszcza ze słodką wodą. Tylko wybierz taką wypasioną chatę, z licznymi i dobrymi solarami i ewentualnie generatorem prądu oraz ogromnym zbiornikiem na deszczówkę, bo inaczej nie będzie wystarczająco wygodnie. Sklepik na łódeczce przywiezie Ci piwko i winko co 2-3 dni - chyba że zapomni.
Ja też bardzo lubię ciszę, odosobnienie i prywatność, wygoda to sprawa względna. Ale z tą prywatną piaszczystą plażą to chyba jednak pomyliłeś kraje.
Jeśli wystarczy Ci żwirek, to jeszcze poszukaj w zatokach na Hvarze, są takie z jednym domem. Czesi tego trochę mają w ofercie. Jeśli nie, zmień destynację, bo Chorwacja nie będzie dla Ciebie wystarczająco dobra i zawsze coś będzie nie tak.
Good luck, have fun.