napisał(a) stypkaa » 03.06.2008 08:32
malosia napisał(a):No to sporo alergenów. Nie boisz się dawać mu jedzenia knajpowego? Ja dla moich synów zabieram jedzenie, też są na diecie. I jeśli ktoś mi będzie próbował coś zabrać na granicy to będę walczyć ;)
No wiec właśnie tu jest problem -bo do knajp nie chciałabym chodzic... Miałam zamiar zabrac mięsko w lodówkę samochodową i gotowac mu zupki na miejscu... natomiast na drugie dańko myślałam o jakiejś restauracji... No bo tu już problemu nie ma- zawsze można kupic jakieś mięsko czy ziemniaczki, makaron...[/quote]
Surowego mięsa bym nie ryzykowała przewozić. Raczej w lodówce turystycznej nie utrzymasz temperatury mniej niż 8 st. Chyba :)
Ja zrobiłam dla moich chłopaków mięsko w słoiki - pulpety, gulasz z piersi z indyka oraz schab w kawałkach - wszystko zalałam sosem i zawekowałam wg przepisu jaki znalazłam na tym forum.
I mam nadzieję, że tak przygotowane mięso przewiozę w lodówce turystycznej :) Zup raczej nie planuję tam gotować - wydaje mi się, że w takich upałach to nikomu się nie chce jeść gorących zup - dzieciom też :) No chyba, że ktoś lubi zimne zupy ;)))