gdzie Chorwaci spędzaja wakacje :?:

Leon Grubišic napisał(a):Sniper, na pewno masz racje
tylko prezipomni my co to jest ta chanba ktora pomilkowo uzile do opisu zlego stanu ducha

jacol8...Twój opis chańby był

No to ja tak troszkę krócej...chańba to bardzo duży wstyd

Ja myślę, że granica państwa - obojętnie jakiego to taka magiczna linia, po której przekroczeniu widzimy zupełnie inny świat. I to normalne, że dla nas pięknie jest nad Adriatykiem i w lasach piniowych a dla innych (narodów) pięknie jest w dębowych borach, nad jeziorami, na szumiących łanami zbóż polach a nawet ośnieżonych halach.
My mamy to na codzień dlatego tęsknimy za widokami, które możemy podziwiać raz w roku przez kilkanaście dni.
Takie same tęsknoty mają zapewne turyści z innych krajów i chociaż dla nas u nich jest pięknie, to oni chętnie wyrwaliby się gdzie indziej.

...zeczewiscie przipomnieliscie my co to jest chanba, zapomniale to slowko poniewarz zatko kiedisz sie spotikale z taka sytuacja ze by ja nazwac chaniebna. Pozdrawiam, dziekuje i przepraszam Leon z slonecznego Splitu

Cudze chwalicie... Studiuje turystyke,wiec wiem jak wiele pieknych miejsc jest w Polsce.Ale ja serce zostawilam w Chorwacji.Dlatego tak tesknie a kazda chwila spedzona tam jest cenniejsza od zlota.Moj sentyment nie ma wiele wspolnego z zapomnieniem o troskach - ja naprwde czuje,ze tam oddycham pelna piersia.Zaluje ponad wszystko,ze nie urodzilam sie w Chorwacji.Bo wiem,ze jesli w zyciu moim przeznaczeniem jest pracowac w sklepie spozywczym to bylabym szczesliwa gdyby byl to sklep w Zadarze a nie w Warszawie...

...Ania czy ty wiesz ile przez ten twoj ostatni post Chorwatow w Zadarze otwiera sklepi sporzywcze