GDDKiA - ilustrowany poradnik dla podróżujących po UE

napisał(a) **stachan** » 29.06.2022 14:04

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zebrała najważniejsze zasady dla kierowców planujących podróże wakacyjne w UE:

Austria

Bułgaria

Chorwacja

Czarnogóra

Czechy

Dania

Estonia

Finlandia

Francja

Francja

Hiszpania

Łotwa

Niemcy

Norwegia

Portugalia

Słowacja

Słowenia

Szwajcaria

Szwecja

Węgry

Włochy

Nadto kilka istotnych uwag pozwalających przygotować się do podróży:

napisał(a) **coglin** » 29.06.2022 20:14

cropag napisał(a):Link do strony z tą informacją byłby mile widziany

część jest tutaj:
https://www.facebook.com/gddkia/posts/p ... dy12XophDl

dwa ostatnie: https://www.gov.pl/web/gddkia/slonce-i- ... zna-podroz na samym dole.

napisał(a) **yarko2000** » 30.06.2022 12:25

Słyszałem o róźnych obowiązkowych wymaganiach w Czechach czy Słowacji, ale o kole zapasowym i narzędziach - pierwszy raz

Wydaje mi się że sama GDDKiA powinna to wyjaśnić i rzetelnie informować obywateli RP - co jest obowiązkowe, co wymagane, a co warto mieć i może się przydac w dalszej podróży.

napisał(a) **mchrob** » 30.06.2022 12:33

yarko2000 napisał(a):Słyszałem o róźnych obowiązkowych wymaganiach w Czechach czy Słowacji, ale o kole zapasowym i narzędziach - pierwszy raz
Wydaje mi się że sama GDDKiA powinna to wyjaśnić i rzetelnie informować obywateli RP - co jest obowiązkowe, co wymagane, a co warto mieć i może się przydac w dalszej podróży.

Z tym kołem to martwy przepis. Ja nie mam w aucie nawet na niego miejsca.

napisał(a) **marekkowalak** » 30.06.2022 12:57

mchrob napisał(a):
yarko2000 napisał(a):Słyszałem o róźnych obowiązkowych wymaganiach w Czechach czy Słowacji, ale o kole zapasowym i narzędziach - pierwszy raz
Wydaje mi się że sama GDDKiA powinna to wyjaśnić i rzetelnie informować obywateli RP - co jest obowiązkowe, co wymagane, a co warto mieć i może się przydac w dalszej podróży.

Z tym kołem to martwy przepis. Ja nie mam w aucie nawet na niego miejsca.

Ja też nie mam, ale za granicę zawsze wożę w bagażniku koło zapasowe - i to nie dojazdówkę, tylko pełnoprofilowe koło (jedną z zimowych stalówek). Bo gdybym nagle w środku nocy złapał gumę gdzieś na Węgrzech czy w Chorwacji, to co zrobię z tym śmiesznym sprayem? A tak to można zmienić i jechać dalej normalnie, a dopiero po dojeździe na miejsce szukać wulkanizacji.

napisał(a) **yarko2000** » 30.06.2022 13:27

Ja też nie mam koła, ani narzędzi do wymiany. Miejsce na koło jest oryginalnie zabudowane na schowek, miejsce na komputer, moduł, itd
Wożę spray, a nawet dwa

+ ubezpieczenie

Wiem że to jest martwy przepis, dodatkowo obowiązuje konwencja. Ale tym bardziej GDDKiA powinna wykazywać się większą wiedzą i rzetelnością w informacjach.
Generalnie takie skrótowe i obrazkowe podsumowanie jest bardzo fajne

napisał(a) **patryk_85** » 07.07.2022 00:31

yarko2000 napisał(a):Ja też nie mam koła, ani narzędzi do wymiany. Miejsce na koło jest oryginalnie zabudowane na schowek, miejsce na komputer, moduł, itd
Wożę spray, a nawet dwa + ubezpieczenie

Przez 20 lat prawka nie złapałem gumy ani razu. Woziłem więc tak jak Ty spray + kompresor. Po czym w marcu tego roku złapałem gumę 3 razy! Za pierwszym razem wkręt, drugi i trzeci dziura w drodze. Przy drugim razie jak byłem u wulkanizatora poprosiłem aby mi załatwił zapas - dzień po tym, jak go odebrałem rozciąłem oponę bokiem - kwalifikowała się tylko do wymiany.
Obecnie więc mam: zapas, spray oraz sznur do wulkanizacji...