gawędy przy Twoim stole

jolek czesciej zapraszamy.....
znajdzcie czas i po wstepie greka i jolka siadzcie do 20000 mil podmorskiej zeglugi (J.V.)--warto popatrzec na atlantyde oczami "wspolczesnych romantykow".......
swego czasu w latach chyba 70. statek badawczy radziecki (!) na wysokosci azorow natrafil na piasek na dnie atlantyku....nie byloby moze nic dziwnego ale szkopul w tym, ze piasek tworzy sie na ladzie a nie w odmetach oceanow i morz....
pzdrv

Platon przypisując swojej Atlantydzie rozmiary przekraczające skalę Morza Śródziemnego to był zmuszony umieścić ją na Atlantyku - nazywanym tak od czasów Herodota, który ani słowem nie wspomina Atlantydy. Było wcześniej w historii słowo Atlantis ale nie ma ono nic wspólnego ze Atlantydą Platona. Atlantis oznacz córka Atlasa! Mało kto dziś wierzy w istnienie Atlantydy, lecz nie można również teorii o jej istnieniu lekceważyć. Mogła kiedyś istnieć takowa wyspa. Atlantyda ma dwie wspólne sprawy z legendami Arturiańskimi: - pierwsza to taka, że sądzono że król Artur jest jednym z odrodzonych bóstw Atlantydy - drugą sprawą jest to że czarownika Merlina uznawano za Atlantyda, jego całą rodzinę również. Pani z Jeziora (matka Merlina) nie raz daje do zrozumienia w legendach, że pochodzą znad Oceanu.... Jak wygląda prawda, kto ją odgadnie?

Czy widział ktoś Morskiego Pasa?
Zapraszam do tematu ważny temat.Tylko dla zalogowanych.

platon napisał(a):Czy widział ktoś Morskiego Pasa?
Zapraszam do tematu ważny temat.Tylko dla zalogowanych.

Tu też zawędrowałeś, platonie?
Hm...
Czekałam, kiedy mnie wywołasz do tablicy.
Bo - jak widać - robisz to chyba możliwie wszędzie na tym forum.

Sam zainteresowany wcale nie musi być z Twojej akcji zadowolony ... .
Chyba że ... macie w tym jakiś interes?

Zresztą - ON zna moje zdanie.

Uważam, że...po prostu spieprzyłeś "Raport..." wpisując tam swoje nomen omen: ciekawie zawoalowane zarzuty .

Ile osób właściwie odczytało Twój wpis?
Może garstka ... . A może i to...nie.
Pozostali? - nawet nie zrobią wielkich oczu - czytając ... . Chyba, że ze zdziwienia i niezrozumienia.
Bo wszak to portal o Chorwacji - jak piszesz ... .

Lodówki już dziś nie otworzę - bo może tam też znajdę linkę ... .

Piszę to siadając "przy stole" - bo z bardzo prozaicznych przyczyn - nie mogę w inny sposób.
Dorota

,,tkwię ,głupi komediant w tym teatrze
wszystko mu jedno ,puszy się czy pada,
żyje,lecz słowo niczego nie zatrze,
bo to nie sen lecz rzeczywistość gada''

a to ja napisał(a):

platon napisał(a):Czy widział ktoś Morskiego Pasa?
Zapraszam do tematu ważny temat.Tylko dla zalogowanych.

Tu też zawędrowałeś, platonie?
Hm...
Czekałam, kiedy mnie wywołasz do tablicy.
Bo - jak widać - robisz to chyba możliwie wszędzie na tym forum.

Sam zainteresowany wcale nie musi być z Twojej akcji zadowolony ... .
Chyba że ... macie w tym jakiś interes?

Zresztą - ON zna moje zdanie.

Uważam, że...po prostu spieprzyłeś "Raport..." wpisując tam swoje nomen omen: ciekawie zawoalowane zarzuty .

Ile osób właściwie odczytało Twój wpis?
Może garstka ... . A może i to...nie.
Pozostali? - nawet nie zrobią wielkich oczu - czytając ... . Chyba, że ze zdziwienia i niezrozumienia.
Bo wszak to portal o Chorwacji - jak piszesz ... .

Lodówki już dziś nie otworzę - bo może tam też znajdę linkę ... .

Piszę to siadając "przy stole" - bo z bardzo prozaicznych przyczyn - nie mogę w inny sposób.
Dorota

No i co Atoja? raport ,,The End'',a ważna sprawa się toczy i przyniesie ona zaskakujące fakty z życia croforum i ich bywalców.
Idż po popcorn i colę.Pierwszy odcinek niedługo.
Jak mówi dru a tu Kacper ........buuuuuuuu.Buchachacha.

platon napisał(a):No i co Atoja? raport ,,The End'',a ważna sprawa się toczy i przyniesie ona zaskakujące fakty z życia croforum i ich bywalców.
Idż po popcorn i colę.Pierwszy odcinek niedługo.
Jak mówi dru a tu Kacper ........buuuuuuuu.Buchachacha.

Przy okazji poszukaj też ... Jacka Gryczewskiego, saturna3, i jeszcze kilku nieobecnych.

A tak na marginesie: w kinie - konsumuję wyłącznie obraz i dźwięk.
Bezszelestnie.
Chyba, że czasem śmieję się lub .. ściskam ze strachu rękaw sąsiada .
Zdarza się też, że ... chlipię i pociągam nosem - ale to już w swój ...

I nie lubię, jak mi ktoś w tym czasie za uchem chromboli popcorn ... i wciąga colę

a to ja napisał(a):

platon napisał(a):No i co Atoja? raport ,,The End'',a ważna sprawa się toczy i przyniesie ona zaskakujące fakty z życia croforum i ich bywalców.
Idż po popcorn i colę.Pierwszy odcinek niedługo.
Jak mówi dru a tu Kacper ........buuuuuuuu.Buchachacha.

Przy okazji poszukaj też ... Jacka Gryczewskiego, saturna3, i jeszcze kilku nieobecnych.

A tak na marginesie: w kinie - konsumuję wyłącznie obraz i dźwięk.
Bezszelestnie.
Chyba, że czasem śmieję się lub .. ściskam ze strachu rękaw sąsiada .
Zdarza się też, że ... chlipię i pociągam nosem - ale to już w swój ...

I nie lubię, jak mi ktoś w tym czasie za uchem chromboli popcorn ... i wciąga colę

Jacka szukam .Inni są.Bezszelestnie wchodzą i wychodzą.

greku!
przegladnij ksiezniczki puszczanskiej kalendarium...nie wywialo go gdzie travarica... rosnie? mnie wywiewa jutro...przywioze cos na ten stol, coby czesciej odrzwia skrzypialy, ino nie rozpalajcie jeszcze w kominku...po kubku czegos na rozgrzewke na pewno sie znajdzie
co do "naszego" tematu....to musialo byc za slynnnymi slupami czyli dzisiejszym gibraltarem-po prostu basen m. srodziemnego jest kolebka naszej cywilizacji a przekaz platona mowi o czyms co istnialo na zewnatrz....

many napisał(a):greku!
przegladnij ksiezniczki puszczanskiej kalendarium...nie wywialo go gdzie travarica... rosnie? mnie wywiewa jutro...przywioze cos na ten stol, coby czesciej odrzwia skrzypialy, ino nie rozpalajcie jeszcze w kominku...po kubku czegos na rozgrzewke na pewno sie znajdzie
co do "naszego" tematu....to musialo byc za slynnnymi slupami czyli dzisiejszym gibraltarem-po prostu basen m. srodziemnego jest kolebka naszej cywilizacji a przekaz platona mowi o czyms co istnialo na zewnatrz....

Ty many dobrze kombinujesz>Na zewnątrz to istniało.
Ale jest według ludzkiej tradycji pisane jako ,,istniało wewnątrz''.

W tym temacie jeszcze nie zabierałem głosu - a widzę,
że jest tu trochę poezji więc nieśmiało wklejam stronkę
mojego syna - są tam jego wiersze, głównie o
naszych pięknych górach, jest też trochę zdjęć.
http://www.podmostem.prv.pl/
Pozdrawiam

no to

Zegar


godzina wybiła
kukułce z głowy
wszelkie śpiewanie
zamarło nagle
serce dzwonu

kawałek czasu
utkwił w szerokim
rozkroku wskazówek
wahadło czeka
mojej reakcji

lecz teraz to ja
się waham.

Z Whartona:

"Niewielu jest ludzi, którzy się interesują tym, co kto inny myśli albo ma do powiedzenia. W najlepszym razie słuchają Cię, żebyś ty potem musiał ich wysłuchać. I wszyscy nawzajem wciskają sobie tony kitu. Czasami trafi się ktoś, kto wygląda, jakby słuchał, ale w końcu się wydaje, że tylko czai się na jedno twoje słowo, takie, od którego będzie mógł odbić z własną opowieścią (...)"

Dobrej nocy.

,,o czym piszesz?
o tobie
ale przecież tu nie ma mnie!
dlaczego tak myślisz?
nie ma tu mnie... nie widzę...
nic z tego nie rozumiem
więc: nie ma czy tylko - nie rozumiesz?
może gdzieś głęboko ukryta
śpisz pod dachami pałaców z pięknych słów
czy znasz bajkę o królewnie?
chcesz mnie pocałować?
widzisz - a mówisz, że mnie nie rozumiesz
wsłuchaj się tylko
prześlizgnij pomiędzy znaczeniami słów
dotknij ich sensu
spróbuj
więc nie chcesz.. no mnie...
ależ chcę - ale też pokazać ci drogę
bo nie możemy przeżyć całego życia
całując się i tańcząc przy blasku księżyca
dlaczego nie?


bo tak jest tylko w tych wierszach
(i w pocałunku zakończyli rozmowę)''