gawędy przy Twoim stole

napisał(a) **bazyl** » 26.10.2004 20:34

Serce spokojne , oddech wyrównany , łzy wylane ... było pięknie kolorowo , świeciło mu słońce . Pora wracac do żywych .

napisał(a) **volumen** » 26.10.2004 20:48

bazyl napisał(a):Serce spokojne , oddech wyrównany , łzy wylane ... było pięknie kolorowo , świeciło mu słońce . Pora wracac do żywych .

Witaj przyjacielu... Czekałem na Ciebie słuchając Twej płyty. Szkoda, że Wroclaw dziś tak daleko... chętnie napiłbym się z Tobą.

napisał(a) **saturn3** » 26.10.2004 20:50

cos smutno piszecie

napisał(a) **volumen** » 26.10.2004 20:53

saturn3 napisał(a):cos smutno piszecie

To przez mgły za oknem, mnie, choć bardzo lubię spacery we mgle, nastrajają pesymistycznie.
Wybacz Jarku wczorajsze, poniosło mnie trochę. Przepraszam.

napisał(a) **sly29** » 26.10.2004 20:56

Witaj bazyl , wreszcie wróciłeś do nas

jeżeli nic się nie zmieni to będe we wrocku 6.11 więc jesli do tego czasu nie będziesz miał zkim się napić to może wyskoczymy na jakieś piwo

napisał(a) **platon** » 26.10.2004 22:43

bazyl napisał(a):Serce spokojne , oddech wyrównany , łzy wylane ... było pięknie kolorowo , świeciło mu słońce . Pora wracac do żywych .

Witaj przyjacielu.I rozjaśnij swoimi swawolami to forum,bo strasznie poważnie sie tutaj zrobiło.Jakieś filozofy i mercedesy się tu rozbijają i światło zabierają.A tak mało w jesieni światła.W Chorwacji też niestety.

napisał(a) **ewa.z** » 27.10.2004 08:12

a to ja napisał(a):Bazyl! - "widzę", że jesteś.

Mnie się nie udało namierzyć. Ale dobrze, że już wróciłeś! Trzymaj się!

napisał(a) **corolla3** » 27.10.2004 08:32

Wybacz Jarku wczorajsze, poniosło mnie trochę. Przepraszam

eee Robert ja nie taki obraźliwy zaraz

także spokojnie ! tak tylko zapytałem się zapytałem
Pozdrawiam S3

napisał(a) **corolla3** » 27.10.2004 08:35

Jakieś filozofy i mercedesy się tu rozbijają i światło zabierają

jak ja lubie taki sarkazm ! :twisted:

miejsca jednako Ci tu dostatek .......?

s3

napisał(a) **jacek gryczewski** » 27.10.2004 10:25

ostro wiatr zawodzi w pustych oknach zroszonych lzami nieba a tu cieplo ,cicho i tylko po Was zostaly puste krzesla ...........wchodząc zamykajcie drzwi